Volumineuxowe Orchidee

Orchideomaniak
500p
500p
Posty: 981
Od: 19 sie 2008, o 21:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Też nie rozumiem jak mozna uzywać odświeżaczy AmbiPur lub innych ;) ale co do zapachu roślin to zapach mojej Cattleyi mi nie przeszkadzał, choć był intensywny rano. Aha zapomniałem śliczna Miltonia podobaja mi się białe i fajnie że pachnie :)

Jeszcze dodam że ciekawa pasja jak na Twój wiek no i oczywiscie płeć :) Ja przygode ze Storczykami zacząłem rok temu, kiedy to miałem 17 lat :) i uważam że to jest dobra decyzja :) Całkowicie popieram i życzę powodzenia. Gdzieś chyba pisałeś co nieco o sobie :)
volumineux
500p
500p
Posty: 563
Od: 8 lut 2008, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post »

Miltonia właśnie nie pachnie. (Dzięki Bogu) Mi bardzo przeszkadzają różne zapachy, nawet w najmniejszym stężeniu. Najgorsze co może być to dezodoranty Adidasa i perfumy (prawie każde), benzyna i taki specyficzny zapach starego auta. Nie wiem czy to jakiś hiper czuły nos, ale mnie praktycznie od każdego 'syntetycznego' zapachu mdli.

Dziękuję bardzo! :twisted:
Orchideomaniak
500p
500p
Posty: 981
Od: 19 sie 2008, o 21:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

O przepraszam źle doczytałem Oncidium :) teraz zauważyłem błąd w moim czytaniu :)
volumineux
500p
500p
Posty: 563
Od: 8 lut 2008, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post »

A Oncidium to już czuć w całym domu. Rozwija swoje złowieszcze pączki :twisted:
Orchideomaniak
500p
500p
Posty: 981
Od: 19 sie 2008, o 21:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

W Twoim przypadku to problem ze wzgledu na wrazliwość na zapachy, u mnie byłoby to dużym plusem :) Na razie poza Phalaenopsisami, Dendrobium, Paphiopedilum, Catleyaą, Ludisia i Cambrią nic więcej nie hoduję ;)
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

witaj :D
zbiory powiększają się widzę :) cudne są :)
U mnie też niektóre kwiaty powoduja bóle głowy, ale właściwie 1 raz od cambrii, dałam ją w prezencie ...większość mam nie pachnących albo tak,że trzeba nos trzymać w nich żeby coś poczuć, po prostu masz wrażliwy nos :)
phalaenopsis o ciepłych kolorkach i liściu z plamą -sprawdziłeś mu korzenie?
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
volumineux
500p
500p
Posty: 563
Od: 8 lut 2008, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post »

To są przesuszenia. Stracił dzięki mnie dwa najmłodsze liście, ale już spomiędzy nich coś wybija. No i wypuszcza dwa pędy boczne.
Ale dziękuję za zainteresowanie.
volumineux
500p
500p
Posty: 563
Od: 8 lut 2008, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post »

Tak więc problem dotyli Miltonii.
Małe, białe z czarną główką :roll: larwowate. Wolałem nie patrzeć dalej :evil:
W dodatku śmierdzi zgnilizną, że aż niemiło, wszystkie korzenie są brązowe i rozchodzą się w palcach.
Kwiaty wiodczeją, liście się zwijają. Nieprzyjemny widok, ale moje pytanie brzmi, co z nim zrobić.
W jednym miejscu korzonki są w miarę (drugie zdjęcie).
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Ja bym te korzenie wypłukała pod bieżącą wodą i zostawiła do wyschnięcia do jutra. Mozna by spryskać np. Actellickiem. A jutro w nowiutkie podloże.
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

delikatnie rozplątać korzenie i wyciągnąć wszystkie resztki podłoża opłukać korzenie trzeba ale wolalabym przegotowaną letnią wodą , podsuszyć 1 dzień i jak Wanda radzi nowe podłoże z dodatkiem węgla drzewnego i może warto wcześniej w jakiś środek grzybobójczy, masz jakiś czy lepiej nie, bo męczą Cię zapachy?
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
volumineux
500p
500p
Posty: 563
Od: 8 lut 2008, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post »

I tak muszę czymś spryskać. Nie mam wyboru, bo 30 złotych piechotą nie chodzi :evil:
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Post »

Jak tam walka z robactwem i stan Miltonii?
Będzie dobrze, głowa do góry. 8)
Zajrzyj - proszę - na off-topic, zagłosuj i zostań pomocnikiem Świętego Mikołaja. Baaardzo proszę. Zachęć też proszę znajomych i rodzinę.
volumineux
500p
500p
Posty: 563
Od: 8 lut 2008, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post »

Miltonia, a raczej jej resztki obrastają białym puchem. Idę za chwile po coś na takie przypadki. Bez chemii się nie obejdzie, pomarańczowy storczyk wypuścił zdeformowane pączki, które odpadły, pęd boczny fioletowego ma już 16 cm, żółty przedłuża wszystkie odgałęzienia pędów (3).

Polecicie mi coś na grzyby? Jak najmocniejszego i jak najtańszego.
Awatar użytkownika
Agnieszka_73
200p
200p
Posty: 416
Od: 16 paź 2008, o 21:17
Lokalizacja: Białystok

Post »

MariaTeresa pisze:w domowych warunkach to chyba najbezpieczniejszy Topsin M dla człowieka oczywiście, ale chyba nie jest tani...
Zgadza się, trzeba zaopatrzyć się w Topsin M, ja płaciłam coś koło 10zł..
To ja typ niepokorny :)
volumineux
500p
500p
Posty: 563
Od: 8 lut 2008, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post »

Ja za zwykły topsin (taki do opryskiwania jabłoni :shock: co się potem okazało) w mleczku płaciłem 5 złotych.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”