Witam wszystkich odwiedzających mój wątek Dziękuję za wszystkie miłe wpisy
Po długiej nieobecności czas na małą aktualizację
Ta (nie)zimowa aura za oknem sprawiła, że pierwszy raz od x czasu straciłam tyle pięknych kwitnień pączki opadały na potęgę o ile w ogóle się zawiązały. Pędy i nowe listki mikre
Jeśli już coś zakwitło to max 2-3 tyg i po kwiatach
Nigdy nie miałam aż takich strat...takich sytuacji nie miałam żadnej zimy. Obstawiam małą ilość bo przez ostatnie 2,5 msc cały czas jest deszczowo a swoich roślin nie doświetlam i chyba to jest powodem.
Dość już smutnych informacji.
Oto kilka zdjęć które udało mi się zrobić a raczej kilka które się zachowały dzięki mojemu kochanemu 4latkowi który uwielbia bawić sie telefonem mamusi
Z góry przepraszam za jakość zdjęć
Biały Phal. With oberwał podczas wojny na poduszki dzięki celności synka i stracił 5 pięknych i cennych kwiatów
Kasiu bardzo możliwe Dorotko to mój nowy nabytek...upragniona Cattleya. Jest to hybryda zakupiona w LM, zeszli mi z ceny 20zł kupiona po kwitnieniu niestety z marnym systemem korzeniowym. Oczyściłam co się dało, wycięłam zgniłe i czekam na oznaki życia oraz nowe korzonki. Słonka u mnie jak na lekarstwo ale kluje się młody przyrost i nadzieja na kwiaty
Mam nadzieję, że sobie poradzi
Oby do wiosny
Zacznę od gratulacji dla małego fotografa i powiem Ci ,że jestem pod wrażeniem ,często oglądam zdjęcia na fb to wiele osób mogłoby się uczyć od Twojego Mistrza .
Piękne i obfite kwitnienie baiałego phala. Mi najbardziej się spodobał jegomość z 6 fotki.
Cattleya powinna dać rade idzie wiosna. A wiesz chociaż jaki kolor kwiatów będzie miała?
Mireczko
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
Synek bardzo lubi robić zdjęcia- samowyzwalaczem zdjęcia robi seriami co kończy się brakiem pamięci w ciągu max 2 min. z prawie 700 tylko kilka miało ostrość w tym osobnik z 6 zdjęcia
I niestety nauczył się również usuwać w tym zdjęcia Cambrii i D. Phal. Które miałam pokazać tu na forum
A teraz kilka zdjęć z dziś Phal. NN przedłużył pęd i uraczył mnie swoimi wiosenno-letnimi kolorami
Ale korzeniska też czasami tak mam już dwa moje storczyki rosną w takich wielgachnych donicach, i chyba znowu będę musiała je przesadzić bo korzenie wyłażą już wszystkimi dziurami