Ja ukorzeniam w ziemi > kupiłam ukorzeniacz w proszku :P jeśli są hoje które trzeba ukorzeniać w wodzie wtedy do szklaneczki z wodą wkładam węgiel drzewny , spalone zapałki lub taki węgiel kupowany w aptece na zatrucia - biegunki :P
A i jeszcze dosypuję odrobinkę ukorzeniacza do tej wody :P
Szklaneczkę wstawiam do osłonki > bo mnie ktoś powiedział że w nieprzezroczystym szybciej puszczą korzonki :P zresztą korzenie do światła raczej nie biegną :P
Teraz jak centralne działa to stawiam na grzejniku , ale jak było bardzo zimno i grzejniki mocno grzały to ustawiałam na parapecie nad grzejnikiem , ale stawiałam na podkładce styropianowej :P
Te spokojnie możesz wsadzić do ziemi i użyć ukorzeniacz :P powinny się szybko ukorzenić :P
Jeśli jest chłodno to wstawiam doniczki w woreczki przezroczyste zostawiając mały otwór żeby dochodziło powietrze :P
Ta łaciata to chyba tak jak pisała Joasia to Exotica , zobaczysz jak będą wyrastały nowe listki > jeśli będą różowe to to będzie Tricolorka :P jeśli takie łaciate bez różu to Exotica :P tylko po tym dadzą się odróżnić :P
Ta łaciata to Carnosa , ale jaka to się okaże jak zakwitnie > może mieć białe , albo różowe kwiatki :P
Ja wsadziła bym je oddzielnie > to znaczy Exotice i Carnosę oddzielnie :P
Podlewaj oszczędnie jak ziemia przeschnie :P
Myślę że moje doświadczenia pomogą Ci w kontynuacji hojoby :P
Jak by coś jeszcze to pytaj jak tylko będę wiedziała to pomogę

sama choruję trochę ponad rok :P
Trzymam kciuki :P