Bez chemii w kogrobuszu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Ma-Do
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1754
Od: 22 lut 2010, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko,cieszę się,że Twój ogród już otwarty. ;:196
Zimowe zdjęcia bardzo urokliwe ;:oj ale jednak wolę te wiosenne. :D
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Witaj, Grażynko! Mogłabyś zerknąć do mnie i poradzić w sprawie tablic lepowych?
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Wreszcie otworzyłaś wątek ;:138 Kwitnąca przylaszczka o tej porze to faktycznie ewenement. U mnie widać już kolorki na wczesnych krokusach, ale przy takiej pogodzie nie ma szans na otwarcie. Miejmy nadzieję, że słońce nie będzie kazało zbyt długo na siebie czekać.. :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Śledziłam cię,można powiedzieć,żeby nie przegapić otwarcia i staję w gotowości,by nadal czerpać wiedzę,korzystać z twojego doświadczenia.Zima u ciebie była wyjątkowo ażurowa,uchwyciłaś najpiękniejsze momenty jej władania,kiedy śnieg bielutki,czyściutki.Było,minęło,może powróci,ale z chwilą ujrzenia pierwszych nosków w ziemi już wyglądamy wiosny :D U ciebie rzeczywiście wcześniej wszystko.Czekamy zatem na cebulowe szpalery :D
Grażynko a jak Kliwia w tym roku? Pokażesz?
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Witaj Grażynko,wiosenny wątek otwarty ,chętnie tutaj bywałam i dalej będę bywać ,masz wiele ciekawych roślin nie mówiąc o pięknej kolekcji róż,pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, gratuluję konsekwencji w przechodzeniu na uprawę organiczną. ;:215
Będę Ci kibicować.
Awatar użytkownika
Jane_Rose
100p
100p
Posty: 154
Od: 10 lut 2016, o 18:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Ja również, bo temat bardzo ciekawy :wit No i oczywiście powodzenia!
Mów mi Jane! :)
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Witaj Grażynko po długiej przerwie.
Ja również powoli budzę się z długiego snu.
Cieszę się że otworzyłaś nowy wątek. Zawsze lubiłam do Ciebie zaglądać i podczytywać :wink:
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Witaj Grażynko widzę że więcej oznak wiosny jest w Twoim ogrodzie niż moim , tyle tylko że u mnie nie ma śniegu .
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażko ;:196 jak się cieszę, że już otworzyłaś nowy wątek. ;:138 ;:138 ;:138
To już pewny znak, że wiosna tuż, tuż.
Kwitnąca przylaszczka to naprawdę rarytas. Moje jeszcze nie pokazują nawet pąków.
Fajne masz plany, będę podpatrywać , jak to będzie u Ciebie wyglądało.
U mnie zima była dokładnie taka sama jak Twoja.
A dzisiaj z rana znowu -9 stopni i bez śniegu. :?
A już kilka dni było powyżej zera i rośliny mogły zacząć się budzić.
:wit
Awatar użytkownika
Annar13
1000p
1000p
Posty: 2004
Od: 4 maja 2012, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: k/Poznania

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Pięknie!!!
U Ciebie już przylaszczka ?
U mnie w miarę ciepło i bez śniegu, a jakoś wszystko opornie wychodzi z ziemi :?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

O matulu ;:oj ileż gości zawitało, tak się cieszę, że nie zapomnieliście o moim skromnym misz maszu. ;:4
Zatem witam serdecznie :wit miłych gości i już biorę się do pracy.

Jolu - ogród od kilku lat uprawiam bez stosowania chemii.
Tylko w wyjątkowych przypadkach stosuję Miedzian który został dopuszczony do użytku w uprawach ekologicznych.
Teraz chyba i jego wykluczę, bazując tylko na środkach biologicznych.

Halinko - cieszę się.
Daj znać gdyby umknął mi twój wątek.

Bożenko - miło że wpadłaś.
Tak, zamierzam poeksperymentować a w zasadzie to już eksperymentuję.
Mam dość jedzenia z hipermarketów, które smakuje jak pomyje a w dodatku prawie zawsze jest przywiędłe.

Izuniu - witaj.
Pewno i u Ciebie już coś wystawia dziobki z ziemi.
Myślę, że szybko i twoje rośliny zameldują się nad ziemią.

Roseo - miło mi czytać. ;:168
Warzywa w tym roku też zaczęły mnie kręcić, tym bardziej że te dotychczasowe moje bardzo nam smakują.
No i niezaprzeczalny plus, że zawsze są pod ręką.
Co do sałaty opiszę niżej.

Lidziu - czyli przybyła nowa kolekcja cebulek. :D
Już widzę jakie będzie to ucztowanie kiedy zakwitną.
Też trochę dosadziłam, ale minimalnie.

Małgoś - ja też wolę wiosnę.
Zimę lubiłam tylko jako dziecko, potem coraz mniej a teraz chyba wcale.
Zwłaszcza kiedy trzeba płacić za ogrzewanie. ;:222

Wandziu - miło że jesteś. ;:168
Zaraz pędzę.

Miluś - witaj sąsiadko. :wit
Moje krokusy jeszcze nie mają pączków.
Ale po tej suszy jaka była nie zdziwiłabym się, gdyby wcale nie zakwitły.
W końcu to one mają cebulki najpłycej i najbardziej zasychały.

Miruś - oj Ty szpiegu..... :D Fajnie że wpadłaś. ;:196
Cieszę się, że ta zima była łagodna, nie lubię wielkich mrozów i ton śniegu do uprzątnięcia.
Kliwia....jedna już kwitnie, ale tak blado z braku słońca chyba.
Pozostałe dwie na razie nie mają pąków, może też ten upał dał im się we znaki ?

Martuś - kolekcja róż chyba się jeszcze powiększy o fotki róż, które zakwitną po raz pierwszy.
Na razie strat nie widzę, ale to jeszcze za wcześnie, żeby konkretnie coś powiedzieć.
Mam nadzieję też na liliowce, chociaż kwitnienie może byc skromniejsze niż w zeszłym sezonie.

Dario - tak postanowiłam i tego będę się trzymać.
Jeśli zdrowie pozwoli, będę starała się dotrzymać postanowień i mieć więcej swoich warzyw bez chemii.
Roślinom pewno też wyjdzie to na zdrowie.

Janku/ Janko ? :D - miło mi Cię widzieć .
Podlasie to piękna kraina, pełna malowniczych widoków.
Możesz zdradzić jakie to okolice ?

Wioluś - witaj "stara" gwardio, jak ten czas leci.
Cieszę się, że i Ciebie tu nie zabrakło.
Zapraszam do podglądania. :D

Geniu - witaj. ;:168
Na pewno szybko twój ogródek wyprzedzi mój - jak zawsze.
Dobrze, że mamy już z górki.

Krysiu - jak miło, że zajrzałaś. ;:196
Teraz takie huśtawki pogodowe będą na co dzień.
Muszą się do tego przyzwyczaić i rośliny i my.
Plany mam a jak z realizacją, sezon pokaże.

Aniu - witaj w moich progach.
Już czuć wiosnę w powietrzu.
Ptactwo walczy o miejsce do gniazdowania a roślinki się kotaszą z ziemi.
Zaczynamy nowy sezon.

Uprawa bez chemii jak widzę zainteresowała nie tylko mnie.
Z chęcią podzielę się z wami moimi doświadczeniami i eksperymentami.
Bo właśnie je już zaczęłam.
W szklarni / bez ogrzewania / od jesieni rośnie sałata, nie jakaś zimowa odmiana, ale zwykła masłowa.
Posadziłam jesienią we wrześniu z ciekawości czy uda się ją przezimować i udało się.
Nakryta była przy -16 stopniach tylko dwoma warstwami białej włókniny i dała radę.
Na razie nie podskubuję listeczków bo to jeszcze za wcześnie, ale już niedługo jak ruszy wegetacja, będzie nowalijka jak trzeba.


Obrazek

W szklarni od jesieni jest tez pietruszka korzeniowa, ale nie z myślą o korzeniach, tylko natce do podskubywania.
Już nabiera kolorów i niedługo zacznę skubać.

Obrazek

Podpatrzone w ruskim linku wysiewy do rulonów już eksperymentalnie kiełkują.
To pietruszka od Amiszów z uprawy organicznej, która przyjechała aż ze Stanów.
Nie wierzyłam oczom, kiedy wzeszła po kilku dniach bez namaczania nasion.
Siła kiełkowania jest niewiarygodna.

Obrazek

To moja rzodkiewka nazwana na opakowaniu osiemnastodniową.
Ale chyba tylko z nazwy, albo hodowana hydroponicznie, bo do dojrzałości zbiorczej wiele jej jeszcze brakuje.

Obrazek

Jarmuż okryty na zimę jedną warstwą białej włókniny nadal stoi na baczność.
Nic nie stracił ze swojej jędrności i smaku.
Stale oskubuję liście dodając do potraw.
W okresie zimowym to niezły dodatek witaminowy, nowalijka bez chemii można powiedzieć.

Obrazek

Wychodzą już pierwsze papryki na parapetach.
To akurat papryka z nasion wyjętych ze sklepowej.
Były bardzo smaczne i miały gruby miąższ.
Dalej czekam na Ramiro i mega wielką z wyprawy do ciepłych krajów / nie moją/. :uszy

Obrazek

Rośnie też już kilka pomidorków na wczesny zbiór z parapetów.
Następna partia wysiana będzie w sobotę, wtedy jest najlepszy okres siewu dla roślin owocowych.

Obrazek

To wszystko są zdjęcia z wcześniejszego okresu, dzisiaj już wszystko jest większe i jak na razie eksperyment się udaje.
Wszystkim zainteresowanym uprawą organiczną polecam ten link - http://katarzynabellingham.blogspot.com/
A dla nie lubiących czytać "Angielski przepis na polski ogród" - http://tvnmeteo.tvn24.pl/magazyny/maja- ... 91987.html
To także dla tych, którzy uwierzyli , że bez chemii nie można nic zrobić i że tylko ona jest ważna.
Grażyna.
kogro-linki
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko brokuły to,czy jarmuż? :roll:
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Miruś oczywiście że jarmuż, brokuły mam na obiad.
Dzięki za sprostowanie. ;:196
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

O co chodzi z wysiewami do rulonów, czy pisałaś o tym już gdzieś wcześniej, Grażynko? Bo nie znam rosyjskiego ani cyrylicy, więc w oryginale nic nie przeczytam, nawet jakbym link dostała.

P.S. Jane_Rose to chyba jednak nie jest Jankiem, bo w profilu ma zaznaczone, że jest kobietą. :wink:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”