alfamixi pisze:Witaj
na_forum marzycielu o sadzie a niedługo sadowniku

mam nadzieje . . W większości rośliny sadownicze lubią słoneczko i stopniuj je według wzrostu od strony północnej najwyższe od strony południowej najniższe . W sadownictwie wysokość drzew ustala się w zależności od szerokość międzyrzędzi . Szerokość +1m powinno wystarczyć , Np. jabłonie w rozstawie 4m ( szerokość między rzędami )x2-2.5m (odległość drzew w rzędzie ) podobnie wiśnie i śliwy . Czereśnie tu uważaj rozstawa 5-6 x 4-6m
Maliny porzeczki zrób sobie 1m przejazdu na kosiarkę i uwzględnij realną szerokość uprawy maliny porzeczki mają szerokość (rozłożystość)1m czyli 2-2,5m x X.Kiedy sadzić najlepszy moment to gdy nagrzeje się ziemia połowa kwietnia /połowy maja , i zawsze przed sadzeniem moczymy korzenie przez około 24h . Może niektórzy powiedzą szkoda działki ,ale nie , słońce nie tylko wpływa na kolor owoców, ale także na strukturę drzewa , plenność i jakość owoców.
jokaer Podał Ci spis lektur, którą powinieneś przejrzeć . Na tym forum jest bardzo dużo dobrej i prostej wiedzy ,Ale jak będziesz coś potrzebował śmiało pisz ktoś zawsze pomoże

Dziękuje bardzo. Te ?lektury? zaczynam powoli przeglądać. A sadownikiem pełną gębą raczej nie zostanę, bo żonka woli iglaki ?. Więc tylko kilka, kilkanaście drzewek zasadzę.
Dwa pytania:
Które gatunki drzew owocowych rosną najbujniej, najszybciej a które wolniej? Tak jak pisałem o wiśni i czereśni wiem, że czereśnia powinna być od strony północnej. O reszcie nie mam pojęcia,
Piszesz o sadzeniu: połowa kwietnia, maja. I pewnie się do tego zastosuję. Ale żeby się upewnić:
Nie muszę się trzymać rygorystycznie ?instrukcji? do każdego gatunku, która mówi, że te drzewka pod koniec marca a te w połowie kwietnia?
-- 27 lut 2015, o 07:46 --
alfamixi pisze:na_forum pisze:
Raczej na całe życie. Działka nasłoneczniona (jedynie od zachodu dom sąsiada zasłania), trawiasta, raczej dobrze nawodniona łąka.
nie zwróciłem na to wcześniej uwagi , ale sadzenie drzewek w nieprzerobioną łąkę nie pała optymizmem co do przyszłości sadu . Glebę trzeba doprowadzić do kultury .
Nie bardzo wiem, co to znaczy nieprzerobiona łąka? Może chodzi o to by ją zaorać?
A z doświadczeń mojego niezbyt długiego życia, pamiętam, że drzewka (owocowe lub iglaki) i u nas i patrząc na to jak robili to sąsiedzi, zawsze sadziło się na zasadzie : dziura w trawniku i sadzimy.