Ucieczka z Krakowa --- początki

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

No widzisz jakie to wdzięczne kwiaty.
Chociaż z tymi najnowszymi odmianami bywa różnie, to te starsze są na prawdę niezawodne.
Moja kolekcja to około 130, może 140 odmian na dzień dzisiejszy.
Najgorsze jest to, że na więcej nie ma już miejsca. ;:306
Budowlanka i mnie nie jest obca, bo od dziecka mam swoja chałupę i wszystkie możliwe remonty za sobą.
Tak więc wspólny język znajdziemy nie tylko w branży ogrodniczej. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

Moi drodzy, mam takie pytanie odnośnie ładowania zdjęć na FO:
- Fotosik się domaga ode mnie jakichś opłat, co by mi podglądu zdjęć nie zablokował.

Z czego Wy korzystacie, żeby tanio i trwale zamieszczać swoje zdjęcia na FO?

Bo ja do tej pory jak tworzyłam post to klikałam "dodawanie zdjęć przez Fotosik", potem logowałam się do niego (konto bezpłatne tam mam póki co) i wybierałam zdjęcie z mojego dysku no i ładowałam.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

Roczny abonament w fotosiku to około 50 zł.
Ja z niego jestem zadowolona i myślę, że tyle da się przeboleć raz w roku. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Margita
500p
500p
Posty: 527
Od: 21 kwie 2012, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

Ja używam Picasa Web Albums, za darmo.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

Dario ja od dawna korzystam z fotosika za darmo nie logując się, a zdjęcia mam na dysku komputera i zewnętrznym. Poza tym korzystam z programu http://minus.com/ ale są i inne http://www.zaslike.com/
Awatar użytkownika
Humbak
50p
50p
Posty: 83
Od: 10 kwie 2013, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

Daria, używaj Picasy. Tylko dobrze ustaw prywatność (publiczne najlepiej). :)
P.S.
Tak, to ja. :)
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

Witaj Dario na naszym forum. Nas tu więcej takich odważnych, które uciekły z Krakowa. Marzenia się spełniają na pewno wszystkie uda się zrealizować, będzie stodółka i domek, tylko czasu potrzeba.
Liliowce to bardzo piękne wdzięczne kwiaty, i ja ich nie znałam, zaraziła mnie nimi nasza Grażynka - kogra. Ty zwiedziłaś Wojsławice, a ja już kilka lat planuję i jakoś nie udaje się dojechać.
Kocurki śliczne też mam takie dwie cudaczki.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
bunia79
500p
500p
Posty: 514
Od: 25 cze 2012, o 23:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

:wit Fajny pomysł z przenoszeniem drewnianych zabudowań, no i widoczki takie sielskie. Życzę powodzenia w realizacji Twoich marzeń, a skrzynia prześliczna!

Pozdrawiam. Bogusia
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

Witam wszystkich, zwłaszcza nowych Gości.

Humbaku to i Ty tutaj na tym przepastnym forum działasz, a do tej pory nie natknęłyśmy się na siebie. :wit

Doroto, Bogusiu - dzięki za życzenia, wsparcie i dodawanie otuchy, że to wszystko kiedyś będzie mało ręce i nogi, i może jakiś dach do tego...
Doroto cieszę się, że poznaję nowe osoby, które zostawiły Kraków dla ogrodu. :-)
Do tej pory nie miałam możliwości poznać nikogo takiego, oprócz mojego drogiego Humbaka, z którą znamy się od lat. ;:304

Jeszcze w tym tygodniu postaram się napisać kolejny odcinek naszej historii.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

Jak trochę więcej popiszesz to będziesz miała znajomych .... :roll: ....mnóstwo, wirtualnych oczywiście, ale nic nie stoi na przeszkodzie poznać ich potem w realu. :uszy
No to czekam na ciąg dalszy i zdjęcia. :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

Jeszcze jedno pytanie:

jak dodajecie zdjęcia przez Picasę Web Album?

Wklejacie link w pole pisanej wiadomości, czy jak to działa?
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

No to wracam do mojej opowieści:

Przyszedł rok 2012.
Zima.

Pierwsza akcja ogrodniczo-roślinna:
Będąc u rodziny w Niedzicy stwierdziliśmy, że może by tak zacząć od rozmnożenia paru krzewów ze zdrewniały pędów.
Poczytałam, pomyślałam - nie wygląda to na trudne. No i ucięliśmy patyki z dereni, dzikiej róży i głogu.
Wsadziliśmy je do wiaderek z wilgotnym piaskiem, okryliśmy i tak zimowały na balkonie.
Zaraz do nich wrócę.

Na poprawę nastroju kupiłam sobie kwiaty cebulowe do domu.
Poniżej zdjęcie robione w wyjątkowo ładny zimowy dzień.

Obrazek

A jak się trochę ociepliło, to w połowie marca zawieźliśmy nasze patyki i tak po prostu M skopał kawałek ziemi i je tam powtykaliśmy.
Czas pokazał, że z głogów nic nie wyszło.
Ale dzika róża i derenie ładnie się ukorzeniły.

Obrazek

Obrazek

Kolejna zabawa, jak w przedszkolu:
te cebulowe, które przekwitły mi w domu, postanowiłam też wysadzić do gruntu. W koszykach, żeby mi się nie pogubiły.
M wykopał małe kółeczko, tam poszły cebulowe i trochę nasion łubinu.
Łubin w ogóle nie wzeszedł. A tak mi na nim zależało.
Potem doczytałam, że on jednak lubi mieć bardziej przepuszczalne podłoże.
A ja go w mojej rodzinnej miejscowości widziałam nad groblami i byłam przekonana, że taka mokra glina mu spasuje.

Obrazek

Przyjrzyjcie się uważnie powyższemu zdjęciu - widzicie w tle jak grunt jest prawie płaski jak stół i tylko tu i ówdzie są widoczne małe kępeczki trawki?
I to jest właśnie to, co nas naiwnych i niedoświadczonych zwiodło, uwiodło i sprawiło, że uwierzyliśmy, że wszystko będzie szło gładko i przyjemnie.
Nic, tylko uprawiać!
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

Potem dowiedzieliśmy się, że dziadkowie sprzedają ogródek działkowy,
sił im już brakowało na cieszenie się nim, zwłaszcza babci.

Postanowiliśmy wykopać, co się da i przewieźć do nas.
Jak to tak stoi na polu to wydaje się, że mało tego, a cały samochód osobowy nam wypełniło. :roll:

Obrazek

W tym pakiecie początkującego były: liliowce, piwonie, róża multiflora (ta, co ma dużo małych, białych kwiatuszków), kilka prymulek, jakieś narcyzy się przypadkiem też wykopały.

A teraz najlepsze: babcia nie chciała, żebyśmy za dużo dołów i roślin wykopali, bo chciała ładny ogródek przyszłemu właścicielowi przekazać...
A co się potem okazało?...
Nowy właściciel zrównał wszystko z ziemią, wyciął stare odmiany nadal ładnie owocujących drzew owocowych, pozbył się bylin. Założył sobie trawnik i obsadził granice iglakami.

No comments. ;:133

-- 22 sty 2015, o 00:17 --

Wydaje Wam się, że dużo mniszków widzieliście na poprzednim zdjęciu?
To spójrzcie na to:

Obrazek

No i co mam powiedzieć, wygląda to malowniczo, ale chyba do końca życia będę je wykłuwać specjalnym kolcem z tej naszej gliny.
Nie to, żebym miała ambicje usunąć je z całego pola. Ale męczę się z nimi na każdej rabacie i w warzywniku.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

Tak w ogóle to na tamtym etapie chodziłam i fotografowałam rodzimą roślinność na naszym polu, z nadzieją, że kiedyś będę potrafiła te chwasty rozpoznawać i może dzięki nim dowiem się więcej o naszej ziemi.

Mniszki to już znałam.

Ale np. wielgachnego szczawiu tępolistnego to jeszcze nie.
Na wsi mówią na niego "niepleń'.
Cudowny przykład magii słownej, zaklinanie nazwą.

A z kolei takie grubsze brązowe pędraki nazywają "niedźwiadkami". ;:215
Słodko!
Pytam się sąsiada: "A na czym żerują te niedźwiadki?"
"A na wszystkim."
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki

Post »

No i nasze pierwsze uprawy warzywne też ruszyły.

Jak już wspomniałam, sąsiad zaorał nam kawałek jesienią i nawiózł obornikiem.

Obrazek

Wysialiśmy:
- sałatę rzymską, która okazała się strzałem w dziesiątkę,
- szczypior, który okazał się być cebulą siedmiolatką,
- rukolę - którą nie zdążyliśmy się nacieszyć, bo "przerosła" za szybko i zrobiła się zbyt gorzka,
- cebulę,
- rzodkiewkę,
- koper,
- i rodzynka brazylijskiego, który okazał się być nikandrą, ale był to ładny akcent w warzywniku :wink:

Obrazek

tu nikandra:

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”