Białe bąbelki na liściach batata

[marcinpruszcz]

Tego akurat już raczej nikt się nie dowie...

[marcinpruszcz]

A gdyby przypadkiem okazało się, że szkodnik siedzi również w budynku... To niestety czeka dezynsekcja.

[kaLo]

Mogły być zawirusowane.Spróbuj może z innymi bulwami.Widzę ,że ten batat to chyba sprawa rodzinna : http://forum.swiatkwiatow.pl/male-biale ... t8153.html ,albo różne nicki tej samej osoby na różnych forach.
Może coś znajdziesz tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=31&t=24647

[montffa]

Tak, również szukałem odpowiedzi w różnych miejscach w sieci i wiem, że ludzie pytali o ten przypadek. Niestety nie znalazłem nigdzie odpowiedzi. Mam pomysł aby zwrócić się z tym do Instytutu ochrony roślin. Może oni coś poradzą.
Co się tyczy moich obserwacji to te guzki zamieniają się z czasem w takie czarne wżery, a później miałem te przędziorki. Nie wiem czy te wżery powstają samoistnie, czy też guzki giną po zastosowania środka. Chyba wydzielę jedną roślinę z którą nic nie będę robił i zobaczę jak przebiegają stadia rozwoju tej choroby bez żadnej ingerencji środkami.

[montffa]

Pewnie jesteście ciekawi jak radzę sobie z opisywanym na forum przypadkiem. Otóż powiem krótko. W ogóle sobie nie radzę. Jedynie co mogę powiedzieć, to to, że jest to jakiś szkodnik na który nie działają zwykłe preparaty o działaniu kontaktowym. Ludzie nauki, do których się zwracałem unikali tematu i nie udzielili mi żadnej pomocy. Teraz zmieniłem środek i stosuję Mospilan 20 SP. Jest to środek, który działa ponoć wgłębnie i systemicznie. Zobaczymy. To na razie tyle.

[kaLo]

Co się tak uparłeś na szkodnika?Może to reakcja fizjologiczna na nie odpowiednie warunki uprawy?Rozważ i tę możliwość,bo od początku piszesz o grzybie,albo robalach.Jeżeli stosowane środki zawodzą,to może czas zrewidować swoje poglądy i dokładnie poznać fizjologię rośliny,którą chcesz uprawiać i wyeliminować to,co jej nie sprzyja?

[montffa]

Pryskanie roślin preparatem Mospilan, powodowało jakby zatrzymanie się choroby i dawało mi nadzieję na wyleczenie roślin. Wszystkie uszkodzone liście wraz z rośliną przyciąłem do 3 cm nad ziemią tak, że pozostała jedynie łodyga. Rośliny po pewnym czasie zaczęły wypuszczać nowe pędy. Początkowo nie zaobserwowałem tych białych bąbelków, krostek. Niestety teraz znowu się pojawiły. Podjąłem decyzję, że muszę zniszczyć tę hodowlę.