rośliny okrywowe na rabacie kwaśnolubnej

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1309
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: rośliny okrywowe na rabacie kwaśnolubnej

Post »

Czy owocki golterii nie są trujące? Mam kury i mogłyby je obdziobać.
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
rozmalinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 7 sty 2013, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: rośliny okrywowe na rabacie kwaśnolubnej

Post »

Pozdrawiam. Ania
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Re: rośliny okrywowe na rabacie kwaśnolubnej

Post »

kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1309
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: rośliny okrywowe na rabacie kwaśnolubnej

Post »

No cóż, dziękuję. Ale nadal nie wiem ;:202
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
rozmalinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 7 sty 2013, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: rośliny okrywowe na rabacie kwaśnolubnej

Post »

Sławciu, mnie się wydaje, że ptaszki chyba wyczuwają, czy roślinka jest dla nich trująca, czy nie ;:108
Pozdrawiam. Ania
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1309
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: rośliny okrywowe na rabacie kwaśnolubnej

Post »

Chyba tak założę i zobaczę co się będzie działo :?: . W najgorszym wypadku mogę owoce poobrywać bo najbardziej zależy mi na okryciu podłoża przez golterię.
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
rozmalinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 7 sty 2013, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: rośliny okrywowe na rabacie kwaśnolubnej

Post »

No właśnie mi tez o to chodzi. Jak już obrośnie, będzie święty spokój i może bez kory się obejdzie :heja
Pozdrawiam. Ania
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”