
Zaniepokoił mnie wczoraj kolor trzonu storczyka z fioletowymi kwiatkami, wygląda jakby gnił

Także postanowiłam go wyjąć z kory i oto co zobaczyłam


nie obcięłam wszystkich korzeni, te zielone na końcach zostawiłam. Wczoraj akurat kupiłam podłoże do storczyków i ono zawierało takie kamienie, więc je wygrzebałam i wsadziłam biedaka do nich:

na górę położyłam trochę kory

Dzisiaj rano wyglądał tak

Trzon jest twardy, więc mam nadzieję że to jednak nie zgnilizna


Tutaj mój przeceniaczek




Tutaj "kompozycja"




a tutaj gutacja na pączkującym


Zdjęcia z telefonu, więc szału nie ma, ale coś tam widać

Wiem, że zdjęcia w pionie, ale w rzędzie ich sensownie nie opiszę :P