
Moje ogródkowe zmagania cz.4
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu będzie dobrze
zdrowia dla eMa

- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Nie ma rady..... muszę się wpisać. Mama już dość latania za Tobą po całym FO.
Uwielbiam Twój poukładany, kolorowy ogródek, wszystkie czterołapne i cała kolekcję ogrodowych popierdółek, które są w pełni kompatybilne z moim gustem. Wybacz Madziu, że niewiele się odzywam ale jestem Twoim wiernym podglądaczem i podczytywaczem....... zwyczajny brak czasu.
Prawdopodobnie to obnażacz różówka.
Szybkiego powrotu do zdrowia dla Twojego eMa.
Uwielbiam Twój poukładany, kolorowy ogródek, wszystkie czterołapne i cała kolekcję ogrodowych popierdółek, które są w pełni kompatybilne z moim gustem. Wybacz Madziu, że niewiele się odzywam ale jestem Twoim wiernym podglądaczem i podczytywaczem....... zwyczajny brak czasu.
U mnie delektują się listakami Therese Bugnet , a ostatnio zauważyłam, że serwują sobie, urozmaicając dietę, także Stanwell Perpetual.Na różach pojawiły mi się zielone, małe gąsieniczki i zjadają listki. POMOCY, czy wiecie co to za gadzina może być????!!!!!
Prawdopodobnie to obnażacz różówka.
Szybkiego powrotu do zdrowia dla Twojego eMa.
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Madzia jesteś
) Ty znów sadzisz?
Coś wymyśliłaś naczytawszy się i naoglądawszy książki?
Pięknie wszystko Ci kwitnie, a nad gąsienicami się nie zastanawiaj co to za jedne
tylko pryskaj paskudztwo chemią! Życzę zdrówka M.
Mój kocur ma zabieg na oko




Mój kocur ma zabieg na oko

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Madzia, jak M.?
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
ufff troszkę chłodniej dzisiaj. Mógłby spaść deszczyk tak potrzebny roślinkom. Prognozy są, ale czy popada
?
Zakwitł w końcu powojnik Krakowiak i Little Artist, ten drugi ma dzwoneczki jak Rooguchi
, tylko jest niziutkim klemkiem. Jutro pokażę. Poza tym po drewutni razem z Jackmaniim pnie się Sweet Summer Love, ale jakoś dziwnie pączkuje. Kasiu Robaczku, czy Twój egzemplarz również ma białe mikroskopijne pączuszki?
Kasiu, Aga
Ewa jak się cieszę, że jesteś
. Doskonale Cię rozumiem, bo podglądactwo i ja uskuteczniam
. Fajnie, że postrzegasz mój ogródek jako poukładany, ja mam zawsze wrażenie, że jest tam totalny chaos i trzeba by coś zmienić
.
Robactwo będę pryskać pewnie w weekend, bo dzisiaj zanosi się się na oczekiwany deszczyk. Jakiej chemii używasz do oprysku na robactwo? eM wychodzi ze szpitala dzisiaj
Kasiu czytam, przeglądam i coraz bardziej się nakręcam. Ręce mi tylko opadają jak widzę chwasty, które rosną szybciej niż grzyby po deszczu. Syzyfowa praca śmiało można powiedzieć. Ano sadzę co chwila coś nowego. Mam fazę na krzewy teraz..,muszę upolować migdałka w formie krzewiastej. A co kocilli bidulce? Który to? Ucałuj futrzaka, trzymam kciuki żeby było dobrze
Aguś dziękuję. Wczoraj był obolały. Dzisiaj już wychodzi do domku i coś mi się zdaje, że będzie marudzenie
. Nie wiem jak Wasze Połówki w takich sytuacjach reagują, ale mój zdecydowanie wrażliwy egzemplarz jest 

Zakwitł w końcu powojnik Krakowiak i Little Artist, ten drugi ma dzwoneczki jak Rooguchi

Kasiu, Aga

Ewa jak się cieszę, że jesteś



Robactwo będę pryskać pewnie w weekend, bo dzisiaj zanosi się się na oczekiwany deszczyk. Jakiej chemii używasz do oprysku na robactwo? eM wychodzi ze szpitala dzisiaj

Kasiu czytam, przeglądam i coraz bardziej się nakręcam. Ręce mi tylko opadają jak widzę chwasty, które rosną szybciej niż grzyby po deszczu. Syzyfowa praca śmiało można powiedzieć. Ano sadzę co chwila coś nowego. Mam fazę na krzewy teraz..,muszę upolować migdałka w formie krzewiastej. A co kocilli bidulce? Który to? Ucałuj futrzaka, trzymam kciuki żeby było dobrze
Aguś dziękuję. Wczoraj był obolały. Dzisiaj już wychodzi do domku i coś mi się zdaje, że będzie marudzenie


Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
W ogródku pięknie
Dla eMa zdrówka i lulka nie przejmuj się, bądź twarda baba bo teraz jak wróci do domu to się zacznie
Mój raz leżał w domu taki chory, że ja już chciałam pogotowie wzywać
No prawie "umarty"
Okazało się, że ma gorączkę
37,3
Ile toto się namarudziło, ile żalu wylał na cały świat aż głowa boli
Kurka nie mogłam z psami na spacer nawet wyjść bo zanim drzwi zamknęłam już było jęczenie, że "umieram, wracaj szybko, herbatki, itepe, itede"
Chłopy to jednak kosmici

Dla eMa zdrówka i lulka nie przejmuj się, bądź twarda baba bo teraz jak wróci do domu to się zacznie

Mój raz leżał w domu taki chory, że ja już chciałam pogotowie wzywać


Okazało się, że ma gorączkę


Ile toto się namarudziło, ile żalu wylał na cały świat aż głowa boli

Kurka nie mogłam z psami na spacer nawet wyjść bo zanim drzwi zamknęłam już było jęczenie, że "umieram, wracaj szybko, herbatki, itepe, itede"

Chłopy to jednak kosmici

- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu witaj w nowym wątku 
Dużo zdrówka dla M

Dużo zdrówka dla M

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Magda, a niech sobie trochę pomarudzi
Najważniejsze, że wszystko dobrze po zabiegu!

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Melduję się w nowym wątku twojego romantycznego ogrodu
Widzę, że sówka ma się dobrze. Masz prawdziwy zwierzyniec w domu - piękne te twoje stwory.

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu i ja przyszłam się przywitać
Ogród rzeczywiście poukładany i śliczny
bałagan i nie ład to moja domena
Zdrówka dla M
A tobie siła abyś to wytrzymała 

Ogród rzeczywiście poukładany i śliczny
bałagan i nie ład to moja domena

Zdrówka dla M


Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu, sprawdziłam dzisiaj powojnik Sweet Summer Love - faktycznie pączki są białe, rewers płatków też 

- OLUNIA
- 500p
- Posty: 583
- Od: 11 sty 2012, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Witaj Madzia upalnie
i jak tu człowiekowi dogodzić upał źle ,zimno źle ...normalnie jestem z krwi i kości Polką
Śliczne te Twoje powojniki jak i cały ogródek,ale najbardziej urzekają mnie te wszystkie dodatki ogrodowe ...piękne

i jak tu człowiekowi dogodzić upał źle ,zimno źle ...normalnie jestem z krwi i kości Polką

Śliczne te Twoje powojniki jak i cały ogródek,ale najbardziej urzekają mnie te wszystkie dodatki ogrodowe ...piękne

Pozdrawiam serdecznie Ola
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Cześć Magda, dobrze że M już w domu, wydobrzeje szybko
Mój Szkot w walczył okiem i sobie uszkodził
ale wraca już do normy, ale nieszczęśliwy bardzo bo nie może wychodzić, do całkowitego zagojenia. Jeszcze do piątku areszt domowy i ogólna męka domowników, bo co chwilę wrzeszczymy zamykaj drzwi
Ogród leży odłogiem, nie robię nic... oprócz podlewania, upał mnie zniechęca...



Ogród leży odłogiem, nie robię nic... oprócz podlewania, upał mnie zniechęca...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Małe jest piękne
Melduję się grzecznie w nowej części 


- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Upał, skwar, patelnia....to chyba najodpowiedniejsze słowa w ostatnim czasie. Nie myślcie, że narzekam..o nie, wręcz przeciwnie
Tyle czasu czekaliśmy na taką piękną pogodę. Najpierw niekończący się ziąb, potem mokra wiosna..nadzieja na słonko prawie znikła, więc cieszmy się ile można kochani łapiąc promyki szczęścia
Czas co prawda znowu skurczony do granic możliwości, ale staram się ogarnąć. Dzieciaków nie ma, więc teoretycznie powinno być go więcej, ale tak nie jest. Na ogródek czasu prawie w ogóle, jedynie przyjemne wieczorki na tarasie uskuteczniamy ciesząc się, że komarów jak na lekarstwo.
Kupiłam wczoraj ziemię i plan jest aby jutro po pracy złapać się za sumakową rabatę. Nachodzi mnie pewna myśl na zmiany, a mianowicie żeby pod drzewkiem zamiast róż zrobić wrzosowisko
?
Basiu nie jest źle, nawet tak bardzo nie marudzi. Jutro ściągnięcie szwów uffff
Aguś witaj i dziękuję
Aga jak już pisałam Basi, nawet nie jest źle
Iza witaj kochana
Sówka ma się świetnie, zmieniła co prawda miejsce, ale chyba na lepsze
Bebeluszku witaj, miło czytać o poukładanym ogrodzie, dziękuję
Kasiu dziękuję za info. Już myślałam, że to pomyłka. Mam już pierwsze kwiatuszki. Rano robiłam zdjęcia, ale bateria mi padła
Olu witaj w nowej części
. Jak mi przychodzi chęć na kapryszenie na pogodę, to od razu przypominam sobie dłuuugą zimę i wszystko odchodzi
Kasiu łobuz z Twojego szkota
, moja czarna kotka ma uszka w strupach, bo też czasami słyszę jak się szamocze z innymi kotami
Wczoraj musowo skosiłam trawę, bo wysoka już była aż kosiarka się przycinała. Dzisiaj siostrzeniec ma odchwaścić rabaty (sam zaoferował swoją pomoc), bo u mnie czasu brak na takie przyjemności
Aniu też lubię to powiedzenie
. Fajnie, że się zameldowałaś
Muszę zobaczyć jak Twoje różyczki
Miłego



Kupiłam wczoraj ziemię i plan jest aby jutro po pracy złapać się za sumakową rabatę. Nachodzi mnie pewna myśl na zmiany, a mianowicie żeby pod drzewkiem zamiast róż zrobić wrzosowisko

Basiu nie jest źle, nawet tak bardzo nie marudzi. Jutro ściągnięcie szwów uffff
Aguś witaj i dziękuję

Aga jak już pisałam Basi, nawet nie jest źle

Iza witaj kochana


Bebeluszku witaj, miło czytać o poukładanym ogrodzie, dziękuję

Kasiu dziękuję za info. Już myślałam, że to pomyłka. Mam już pierwsze kwiatuszki. Rano robiłam zdjęcia, ale bateria mi padła

Olu witaj w nowej części


Kasiu łobuz z Twojego szkota


Aniu też lubię to powiedzenie



Miłego

