Zastrzegając że mogę mylić odmianę: maławe przypłaszczone jabłko, kwaskowate z aromatem, raczej na sok niż do konsumpcji. Drzewo rośnie duże, plon mały i późno, na starym drewnie, jako-takie owocowanie dopiero jak się rozrośnie. Parch je łapie, wiatr je łamie, a i otrzepuje - jak to często ruskie odmiany, spadają jeszcze niedojrzałe i należy odłożyć na tydzień-dwa aby doszło smaku. Słowem drzewo do sadzenia na pastwisku, na trawie się nie rozbijegienia2000 pisze: coś więcej o tej Cynamonówce?

Główną, jeźli nie jedyną zaletą przydatność na długie syberyjskie mrozy i krótki, zimny sezon, opodal jurty

Całkiem możliwe że tam na Syberiach ma i lepszą jakość.
Ja sobie nie posadzę, letnich nietrwałych jabłek jest mnóstwo odmian, a ile ich można; przydatne są te na długie przechowanie. Rosyjskie supermrozoodporne a późnozimowe też istnieją, trzeba poczytać cyrylicą

Mam Cynamonówkę Ananasową, Luba zażyczyła. Też winna, aromatyczna, rodzi dobrze choć przemiennie, i też zbieramy z ziemi jakąś nieznaczną część, ile akurat do zakąszenia... nawet sarny nie kąszą, choć taką Królowę czy Starkinga pasjami

http://sortoved.ru/yablonya/sort-yablon ... satoe.html
https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9A%D0 ... 0%BE%D0%B5
http://profermu.com/sad/derevia/yabloki ... .html#i-19