To jedyna begonia, która wiem jak się nazywa... begonia tygrysiaAnia Banaszek pisze:Jedna z nich to na pewno taka sama jak Alfy na ostatnim zdjęciuOd przesadzenia strasznie się rozrosła.
Begonie - pielęgnacja, problemy w uprawie
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
- Milosz-s
- 200p

- Posty: 248
- Od: 29 maja 2007, o 16:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań strefa 7a
Przepraszam że się wcinam w Wasze rozmowy, ale poszukuję wskazówek dotyczących przezimowania begonii.
Po wcześniejszych porażkach tej zimy dałem sobie spokój i o dziwo jedna sadzonka przezimowała w gruncie, pod śniegiem, wiosną wypuściła z ziemi listki, rozrosła się, pięknie zakwitła i cieszy oczy do dzisiaj. Ale to wyjątek.
Po wcześniejszych porażkach tej zimy dałem sobie spokój i o dziwo jedna sadzonka przezimowała w gruncie, pod śniegiem, wiosną wypuściła z ziemi listki, rozrosła się, pięknie zakwitła i cieszy oczy do dzisiaj. Ale to wyjątek.
Cieplutkie, słoneczne, już wiosenne, pozdrowionka z Jelonka - MIŁOSZ
R.O.D. Jelonek k. Poznania
R.O.D. Jelonek k. Poznania
- flowers
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3834
- Od: 17 cze 2007, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Donice z begoniami wnoszę do pomieszczenia o temp. max 15 st, zostawiam bez podlewania do czasu, aż ziemia jest zupełnie sucha (1 - 1,5 miesiąca). Następnie bulwy wyjmuję z ziemi i przechowuję w trocinach zawinięte w jednorazówki foliowe. Po koniec marca wsadzam do doniczek (ziemia ogrodowa + kompostowa w stosunku 1 : 1). Wynoszę na zewnątrz w kwietniu lub maju w zależności od pogody.
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 640
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Ja szukając informacji o przechowywaniu begonii, natknęłam się na taką informację:
Begonie najlepiej po zakończeniu wegetacji zostawić w skrzynkach czy donicach i przechowywać w chłodnej piwnicy lub garażu bez podlewania aż do końca stycznia .Potem wyjąć ze skrzynki ,namoczyć przez 2 dni w mleku - odżywka - z szałwią - dezynfekcja - można też dodać czosnek. Potem podpędzić na wilgotnej wacie lub ligninie - ale nie zalane bo zgniją - a kiedy pojawią się pędy wsadzić do ziemi zasypując całkowicie ziemią. Z podrośniętych pędów wyrosną - podobno - dodatkowe korzenie które spowodują lepsze i obfitsze kwitnienie.
Nie próbowałam tej metody, bo znalazłam ją niedawno.
Begonie najlepiej po zakończeniu wegetacji zostawić w skrzynkach czy donicach i przechowywać w chłodnej piwnicy lub garażu bez podlewania aż do końca stycznia .Potem wyjąć ze skrzynki ,namoczyć przez 2 dni w mleku - odżywka - z szałwią - dezynfekcja - można też dodać czosnek. Potem podpędzić na wilgotnej wacie lub ligninie - ale nie zalane bo zgniją - a kiedy pojawią się pędy wsadzić do ziemi zasypując całkowicie ziemią. Z podrośniętych pędów wyrosną - podobno - dodatkowe korzenie które spowodują lepsze i obfitsze kwitnienie.
Nie próbowałam tej metody, bo znalazłam ją niedawno.
Pozdrawiam Krystyna
Swoich nie wynoszę. Zimują w domu.
Jednak wrócę do swojego pytania
Dlaczego begonia tygrysia nazywa się tygrysia skoro jest w cętki? 
Jednak wrócę do swojego pytania
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
-
konto-nieaktywne2
- ---
- Posty: 423
- Od: 18 sty 2007, o 08:26
- Lokalizacja: Błonie
- flowers
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3834
- Od: 17 cze 2007, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Może to spóźniona reakcja, ale w czasie gdy umieściłeś ten post nie było mnie.
Wydaje mie się, że mam taką samą begonię, ale nie pamietam jej nazwy. Porównaj:

Begonie trzymam na zewnątrz aż do przymrozków. Potem ścinam wszystko i wnoszę doniczki do chłodnego pomieszczenia. Kiedy ziemia wyschnie, po 1 - 1,5 m-ca, wyjmuję bulwy z ziemi i przechowuję je w trocinach zawinięte w foliowe jednorazówki.



