Wiem co znacz choroba w najbliższej rodzinie, przeżywałam już to i nie chciałabym powtórki- u mnie to był synek. Na szczęście jest już ok, co roku rozliczam też osoby prywatne z pitów więc jeżeli się zgodzą (a zazwyczaj się godzą, jeszcze nikt nie odmówił mi 1 procenta) to będę przekazywać na Wasze dane, dużo zdrówka
