Witam, w kwestii namaczania i kombinowania z pestką, sądzę że to potrzebne jeśli nasiono leży długo. Kilka razy testowane od razu po zjedzeniu owocu oczyścić osuszyć pestkę i do ziemi. Tak robiłam z liczi i mango. Po przeprowadzce niestety padły. Teraz zaczynam przygodę ponownie, dwa nasiona mango wyjęte z twardej skorupki, posadziłam do ziemi w dzień konsumpcji owocu. Po tygodniu zobaczyłam przebijający się czubeczek kiełka, oczywiście rozgrzebywałam ziemie, bo jestem niecierpliwa z lekka

. Stan obecny mango na zdjęciu poniżej, oby ładnie rosło i nie zeżarło go jakieś paskudztwo.
