Ależ masz obfite kwitnienia, widać że kwiaty mają idealne warunki skoro odwdzięczają ci się w ten sposób. Coś pięknego, poczułam nawet lekkie ukłucie zazdrości... tak trzymaj, napisz jak udało ci się pozbyć wełnowców, bo też się z nimi zmagam i mam problem, może nam wszystkim coś doradzisz, bo widać, że sobie świetnie radzisz.
Fantastyczne, obfite kwitnienia. Żółty woskowiec to mój faworyt. Gratuluję ręki i serca dla tych pięknych roślin.
Miło mi było tu gościć, oczu nie mogłam oderwać.
Kasiu Twoja kolekcja zapiera dech w piersiach. Skoro tak ślicznie Ci kwitną to może napiszesz jakieś cenne wskazówki... podziel się z nami bo ja chociaż bardzo dbam o moje storczyki to nigdy nie miałam takich kwitnień będę niezmiernie wdzięczna
Hmm... w sumie to ja nie robie nic specjalnego, podlewam raz w tygodniu i tyle. Bardzo dobrze podziałała na nich przeprowadzka, może to miejsce bardziej im odpowiada.