randap i warzywa

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: randap i warzywa

Post »

W zeszłym roku wytrułam całą trawę roundupem 360. Po miesiącu, po przekomaniu oczywiście, bezproblemowo urosła nowa. Wróciły też nornice i krety (musiałam wbić elektroniczne odstraszacze) i moje ulubione :evil: turkucie.
No, ale to trawa.
Powiem szczerze, że chwasów na części warzywnej nie zaryzykowałabym likwidować roundupem. Miałabym schiz, czy faktycznie "coś" nie zostaje w ziemi :?

Jordi1002, a może pobierz próbki ziemi i daj do przebadania?
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: randap i warzywa

Post »

Ja kiedyś używałem roundupu wszędzie bez oporów, także pod warzywa i na razie żyję.
Obecnie też używam, ale po tym rozgłosie warzywnik i okolice drzewek i krzewów owocowych wolę jednak omijać :wink:
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2560
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: randap i warzywa

Post »

Zgodnie z instrukcją , roundup gold stosuje się 10 do 14 dni przed nowym siewem. Chcemy czy nie chcemy jemy go w marchewce , chlebie i wszystkim pochodzenia roślinnego. Dokładnie to w/g mnie nie jemy , bo bakterie glebowe rozkładają go w ciągu 7 do 14 dni :uszy Używam roundupu bez większych oporów i zauważyłem , że po miesiącu chwaściarstwo zuchwali się tak samo jak przed użyciem , czyli w glebie po roundupie kiełkuje i rośnie.
Awatar użytkownika
Pogrod
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 20 cze 2010, o 19:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: randap i warzywa

Post »

Stosować czy nie to zależy jaką kto ma koncepcję swego ogrodu.
Z pewnościa z nim czy bez przeżyjemy a zabiją nas inne bardziej banalne
specyfiki, które następne pokolenie uzna za szkodliwe lub nie. :)
Piotr
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2560
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: randap i warzywa

Post »

I tu nareszcie naprawdę mądre słowo :!: :!: :wink: Pamiętam że dwadzieścia lat temu pomidory i guma orbit były rakotwórcze :wit
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1302
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: randap i warzywa

Post »

zabić to nas nie zabije, ale nasze dzieci, wnuki będą się rodzić bez rąk, nóg ......... bezpłodne....
pozdrawiam
Edyta
Awatar użytkownika
GrzegorzR
200p
200p
Posty: 483
Od: 25 maja 2009, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia

Re: randap i warzywa

Post »

Gruba przesada. Jak na razie w niektórych krajach odstąpiono od pisania na ulotce, że jest w 100% biodegradowalny. Producent nie musiał nikomu płacić odszkodowania w przeciwieństwie do producentów papierosów, czy chociażby Actimela.
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Awatar użytkownika
Slawgos
500p
500p
Posty: 890
Od: 14 kwie 2010, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: randap i warzywa

Post »

esony1 pisze:zabić to nas nie zabije, ale nasze dzieci, wnuki będą się rodzić bez rąk, nóg ......... bezpłodne....
Zupełnie niepotrzebnie straszysz ludzi. :(
Wystarczy poczytać, czy warto roundapa stosować u siebie na działce. Decyzja należy do decydenta, ale na pewno nie w ten sposób, co próbujesz robić należy przekonywać chcących stosować ten środek... Chodzi o to, żeby plusy nie przesłoniły nam minusów. Ot co.
mateusz2809
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 10 lut 2011, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: randap i warzywa

Post »

Więc zadajcie sobie pytanie. Który to środek nie jest szkodliwy? A może to ten zmasowany atak na firmę --nazwa zastrzeżona1-- ma właśnie ukryć i odwrócić uwagę od innych korporacji chemicznych produkujących może że o wiele bardziej szkodliwe związki. W tym świecie liczą się tylko pieniądze i często to co wydaje się złe po pewnym czasie uznawane jest za dobre, a to co było dobre uznawane jest za złe. Niech wszyscy sobie to dobrze przemyślą i postępują według własnego uznania. Samemu ograniczając używanie jakiegoś środka "bo jest zły" nie wyizolujemy się od jego działania, ponieważ kupując nawet zwykły chleb powszedni zawierający wiele toksyn pochodzących od środków ochrony zbóż, dostarczamy te substancje do naszego organizmu. Ale skoro jest tyle "toksycznych" substancji i człowiek jest coraz bardziej na nie narażony to czemu ciągle wydłuża się średni wiek życia ludzi?
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7591
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: randap i warzywa

Post »

Ale słuchajcie, tak dziś przejrzałam ten wątek, jaki to sens uprawiać swoje warzywa i stosować chemię.
To przecież lepiej się w tym czasie opalać i zrobić zakupy w sklepie, bo co za różnica.
Dla mnie sens takich upraw jest tylko wtedy gdy nie zastosuję chemii.
Zwłaszcza, że ta chemia i tak jest krótkotrwała w swym efekcie. :wink:
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1302
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: randap i warzywa

Post »

Slawgos pisze:
esony1 pisze:zabić to nas nie zabije, ale nasze dzieci, wnuki będą się rodzić bez rąk, nóg ......... bezpłodne....
Zupełnie niepotrzebnie straszysz ludzi. :(
Wystarczy poczytać, czy warto roundapa stosować u siebie na działce. Decyzja należy do decydenta, ale na pewno nie w ten sposób, co próbujesz robić należy przekonywać chcących stosować ten środek... Chodzi o to, żeby plusy nie przesłoniły nam minusów. Ot co.
straszę dlatego bo samej włos mi się jeżył ze strachu na głowie ...
http://uwaga.onet.pl/39357,news,,chemia ... ortaz.html
a po przeczytaniu dodatkowo atrykułow w prasie zachodniej ... jestem tego pewna i takie jest moje zdanie
pozdrawiam
Edyta
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: randap i warzywa

Post »

jokaer pisze:Ale słuchajcie, tak dziś przejrzałam ten wątek, jaki to sens uprawiać swoje warzywa i stosować chemię.
To przecież lepiej się w tym czasie opalać i zrobić zakupy w sklepie, bo co za różnica.
Dla mnie sens takich upraw jest tylko wtedy gdy nie zastosuję chemii.
Zwłaszcza, że ta chemia i tak jest krótkotrwała w swym efekcie. :wink:
Sens jest taki, że wiesz co używasz i po jakim czasie te warzywa trafiają na stół. Jeżeli ktoś używa chemii na swoich warzywach to tylko przeciw zachorowaniom i ściśle przestrzega okresu karencji. To jest 2 najwyżej 3 razy w sezonie.
na pewno nikt z amatorów nie używa ani przyspieszaczy ani opóźniaczy dojrzewania.
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7591
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: randap i warzywa

Post »

Smonika pisze
Sens jest taki, że wiesz co używasz i po jakim czasie te warzywa trafiają na stół. Jeżeli ktoś używa chemii na swoich warzywach to tylko przeciw zachorowaniom i ściśle przestrzega okresu karencji. To jest 2 najwyżej 3 razy w sezonie.
Jeśli opryskasz swoje warzywa, kwiaty etc np środkiem grzybobójczym raz w sezonie to
raz wytrujesz wszelkie wodne stworzonka ( żaby też),
dwa razy - dwa razy wytrujesz
trzy razy - trzy razy wytrujesz

wg Ciebie będzie to najwyżej 2-3 razy w sezonie :?

wg mnie będzie to aż 2-3 razy w sezonie

i naprawdę w tym przypadku zupełnie nie jest istotne, że przestrzegasz okresu karencji,
po prostu będziesz truć środowisko, a może i siebie zgodnie z instrukcją na opakowaniu

myślę, że wiesz iż randap jest również bardzo toksyczny dla organizmów wodnych
i to akurat zostało udowodnione, więc w tej informacji nie ma żadnego podtekstu spiskowego
przeciw firmie --nazwa zastrzeżona1--
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2560
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: randap i warzywa

Post »

I tu niestety muszę przyznać rację , choć robię to niechętnie bo moje chwasty to prawdziwe bestie. Decydując się na użycie roundapu robimy trochę spustoszenia w hydrosystemie .Można temu minimalnie zapobiegać przez stosowanie takich środków tylko w okresach suchych , gdy roundup zdąży się zneutralizować zanim dotrze do wód gruntowych.
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: randap i warzywa

Post »

jokaer pisze: Jeśli opryskasz swoje warzywa, kwiaty etc np środkiem grzybobójczym raz w sezonie to
raz wytrujesz wszelkie wodne stworzonka ( żaby też),
dwa razy - dwa razy wytrujesz
trzy razy - trzy razy wytrujesz
Wszystko pomieszaliście...
Preparat grzybobójczy (jak większość)powoduje zmiany w środowisku wodnym.
Prawda.
O ile wiem, nikt nie uprawia warzyw i kwiatów w oczku wodnym, nawet jeśli takowe posiada.
Żabom łażącym po działce też nie zaszkodzi. Nawet, jak ją opryskasz :)
Z kolei Roundup jest zalecany do niszczenia zielska w zbiornikach wodnych. Tłukłem nim pałkę wodną zarastająca zbiornik wodny na szkółce. Żaby, zaskrońce, traszki i ryby żyją do dzisiaj...

Natomiast w temacie- uważam, że dość różnego świństwa jemy, aby samemu się dodatkowo podtruwać. Stosuję Roundup- w szkółce iglaków. Nie w warzywniku.
Nie jest biodegradowalny. Firma przegrała proces i nie ma prawa zamieszczać tej klauzuli na opakowaniu. Cholera wie co tam po nim zostaje- jedno wiem- wątrobowce rosną jak szalone...
I trzeba się dwa razy zastanowić czy zabieg (jakimkolwiek preparatem) jest naprawdę konieczny. A jeśli już- to zgodnie z zaleceniami. Etykieta służy do czytania, ze zrozumieniem :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”