Aż nie do wiary, że Prosna takie spustoszenie poczyniła na ogródkach działkowych w Kaliszu.
Szkoda tych uroczych lili, pięknie musiały zdobić działkę

ale ile zapachów przy tym roznosiło się po całej działce.
Ale co to jest w stosunku do wydarzeń na południu Polski, pomaleńku odbudujecie sobie zasoby liliowe.
Tylko tą Prosnę trzeba by ujarzmić by więcej Was nie zalewała.
