
żółte berberysy
- donata72
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 26 sie 2010, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Przemyśl
Re: żółte berberysy
Pozdrawiam Donata
Mój mały zielony kawałek ziemi
Mój mały zielony kawałek ziemi
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: żółte berberysy
U mnie Maria rośnie na patelni i jednak nie służy jej to...trochę ją przypala. Chyba ją przesadzę.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- magdalen
- 200p
- Posty: 214
- Od: 26 cze 2010, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: żółte berberysy
Ja też zastanawiam się nad przesadzeniem swojego odmiana Maria w bardziej nasłonecznione miejsce .Złociście żółty jest tylko z wiosny, od połowy lata zielenieje a jesienią nie przebarwia się tak ładnie na pomarańczowo. Przesadzał ktoś swojego, jak znosi przeprowadzkę



Pozdrawiam Magda
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: żółte berberysy
Bez problemy
Przesadź w stanie bezlistnym wczesną wiosną.

http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: żółte berberysy
U mnie berberysy rosną w pełnym słońcu i w gliniastej glebie i nie mogę narzekać, nazw niestety nie znam, ale mam bordowe, żółte i rozłożystego zielonego (ten po prostu szaleje). Bardzo wdzięczne krzewy, po przeczytaniu Waszych postów chyba spróbuję też zrobić z nich sadzonki.
pozdrawiam
Ilona

pozdrawiam
Ilona
- MartaG
- 500p
- Posty: 589
- Od: 9 wrz 2008, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
- Kontakt:
Re: żółte berberysy
Ja też mam Marię na patelni, ale nie zauważyłam przypaleń. Obserwacje krótkie, bo to nowa odmiana ale w tym roku w lipcu było przez ponad 2 tygodnie ponad 30 stopni i nie dała się. Mój rośnie od południowego wschodu, latem słońce jest od rana do późnych godzin popołudniowych.100krotka pisze:U mnie Maria rośnie na patelni i jednak nie służy jej to...trochę ją przypala. Chyba ją przesadzę.

I jesienią:

Piękna i wartościowa odmiana moim zdaniem.
Pozdrawiam, Marta