Ja w tym roku nie sieję dimorfoteki. Domyślam się że sama wykiełkuje z nosionek z zeszłego roku.
Ubiegłego lata zrobiła mi taki bałagan w ogrodzie, że później wyrywałam ją garściami. Wyrosła jak dzika

zaczęła się wykładać, leżeć co wyglądało... dziwnie. Kwiitła owszem. Cały ogród żółty. Ale tak brzydko się wyłożyła , że gdy się patrzyło na ogród to miało się wrażenie, że jest jakiś zapuszczony.
Myślę że na do skrzynek się nadaje. Trochę się wyłoży i będzie ładnie.