Komplementy dla kobiet.

[Jurek]

Masz rację Martas, od męża są najważniejsze.
Mąż nie ma potrzeby "bajerować"

Taaaa,jasssne
Wniosek czysto życzeniowy,moje panie

[lila31]

Jurek nie wyrywaj słów z kontekstu, nieładnie, aż tak często mój mąż nie podpada, żeby musiał "lać wodę".
Zresztą jak "nabroi", to ma wyrzuty sumienia i wtedy bierze się za zaległe prace domowe, te o które prosiłam od dawna. Komplementami mnie nie przekupi.

[Jurek]

Przepraszam za wyrywek z kontekstu,ale zrobiłem to bez zadnych złych intencji,zresztą w takiej formie,w jakiej zacytowałem nie dokanałem zadnych istotnych zmian w przekazie.
Chciałem tylko dokładnie pokazać,do której cześci wypowiedzi chcę się odnieść
Ja w każdym razie stoję na stanowisku-przekupi,nie przekupi,ale spróbować warto

[lila31]

I Twoja żona daje się na to nabrać? Nie wierzę
A musi przekupywać? Jeżeli tak, to jesteś całkiem niezły łobuziak, a wyglądasz tak "grzecznie". Zdjęcia jednak mylą.

Chociaż, czasami, takie przekupywanie jest całkiem przyjemne.

[Jurek]

a wyglądasz tak "grzecznie".

wykorzystuję to bez skrupułów

[Reposit-10]

Czyli Julian Tuwim miał choćby cześciowo rację, mówiąc :

" Uprzejmość męska : Najwytworniejsza forma fałszu ."

[aurynka]

a wyglądasz tak "grzecznie". Zdjęcia jednak mylą.

Troszkę diabełka widać Ja byłabym bardzo ostrożna

[lila31]

W pewnym sensie masz rację, trzeba korzystać z "uroku osobistego", jeżeli przeciwnik na to pozwala.
W małżeństwie takie manewry, to nie fair, ale w życiu...
Mój mąż, też posiada tzw. "urok osobisty", więc gdy trzeba coś załatwić w urzędzie, sklepie, czy tam, gdzie dominują panie, on idzie to załatwiać, no i załatwia....Sama korzyść z uroczego chłopa.

[Nela]

Komplement męża

Kobieta budzi się rano po Sylwestrze, patrzy w lustro, szturcha w bok męża i mówi:
-Wiesz kochanie...Jaka ja już jestem stara! Twarz mam całą pomarszczoną, biust obwisły, oczy sine i podkrążone, fałdy na brzuchu, grube nogi i tłuste ramiona... Kochanie ! Proszę cię, powiedz mi coś miłego, żebym się lepiej poczuła w nowym roku.
- Eee...No... Wzrok masz jak najbardziej w porządku !

[Mariola54]

Kiedy ja słyszałam komplement z ust mojego ślubnego

[Onak]

Ja tam lubię komplementy i dodam, że wielką sztuką jest umiejętność ich otrzymywania drogie Panie

Mój mąż wie doskonale jakie lubię, zawsze wie jak mnie podejść, śmiejemy się z tego oboje a komplementy od inncyh mężczyn dostaję często, bardzo miłe uczucie - nie widzę wnich nić złego - wręcz przeciwnie. Lubię je dostawać. 8)

P.S. Zwróćcie uwagę jak często się słyszy:
-Ładną masz bluzeczkę.
-eee tam..stara..

Albo:
-ładnie dziś wyglądasz.
- eee taka jestem nieuczesana, moje włosy sa okropne dzisiaj

Blee, odrzuca mnie coś takiego.

[koza]

Onaczku!!! Popieram!!! Też lubię komplementy i nie znoszę tej (chyba narodowej wady) ich umniejszania!!!!
Dlaczego zamiast czuć sie dowartościowaną same się dołujemy????

[Onak]

Onaczku!!! Popieram!!! Też lubię komplementy i nie znoszę tej (chyba narodowej wady) ich umniejszania!!!!
Dlaczego zamiast czuć sie dowartościowaną same się dołujemy????

dokładnie kozo! Doceńmy siebie kobietki, wtedy komlpementy będą naprawdę szczere

[aagus]

Hehe ja to się zawsze pesze jak mnie ktos komplementuje ... zawsze robi mi się jakos " głupio " bo nie uważam , żebym jakaś wyjątkowa była :P ... hyhy i jak to mój kolega stwierdził ... " nie umiesz przyjmowac komplementów " :P ... bo zawsze jakoś " przypadkowo " musze to skomentowac :P

[Onak]

No właśnie... czas na zmiany