Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
- 
				kajpej
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Kochana Dalu
Niepotrzebnie spędziłam zimę na nartach , od wczoraj robię wyprawy rowerowe i wszystko to po to, by zdobyć energię do prac ogrodowych.
Tymczasem wystarczy odwiedzić Twój przepiękny ogród, by poczuć narastającą siłę do tworzenia swojego raju.
Pozdrawiam i całuję Elżbieta
			
			
									
						
										
						Niepotrzebnie spędziłam zimę na nartach , od wczoraj robię wyprawy rowerowe i wszystko to po to, by zdobyć energię do prac ogrodowych.
Tymczasem wystarczy odwiedzić Twój przepiękny ogród, by poczuć narastającą siłę do tworzenia swojego raju.
Pozdrawiam i całuję Elżbieta
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Jedną chwilę mnie nie było, a Tu i Dala wróciła do ogrodowej części  Dalu, ganek masz niesamowity, obok ta kula bukszpanem i żywopłocik, no cudeńko
 Dalu, ganek masz niesamowity, obok ta kula bukszpanem i żywopłocik, no cudeńko  cały ogród z resztą ujmuje w każdym detalu, a niebawem będę miał okazję sobie pospacerować po nim osobiście i to dla mnie wielki zawszyt
 cały ogród z resztą ujmuje w każdym detalu, a niebawem będę miał okazję sobie pospacerować po nim osobiście i to dla mnie wielki zawszyt 
			
			
									
						
										
						 Dalu, ganek masz niesamowity, obok ta kula bukszpanem i żywopłocik, no cudeńko
 Dalu, ganek masz niesamowity, obok ta kula bukszpanem i żywopłocik, no cudeńko  cały ogród z resztą ujmuje w każdym detalu, a niebawem będę miał okazję sobie pospacerować po nim osobiście i to dla mnie wielki zawszyt
 cały ogród z resztą ujmuje w każdym detalu, a niebawem będę miał okazję sobie pospacerować po nim osobiście i to dla mnie wielki zawszyt 
- Isia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2938
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
To wspaniała wiadomość Daluś   pogaduchy pogaduchami ale brakowało mi Twojego pięknego ogrodu
 pogaduchy pogaduchami ale brakowało mi Twojego pięknego ogrodu   a po tak sympatycznym powitaniu na ganeczku wcale nie chce sie wychodzić
  a po tak sympatycznym powitaniu na ganeczku wcale nie chce sie wychodzić   
   Przepięknie u Ciebie. Bardzo się cieszę że u taty lepiej, odpocznie i Ty nie bedziesz sie martwiła. Wiosna idzie, radość i słońce
 Przepięknie u Ciebie. Bardzo się cieszę że u taty lepiej, odpocznie i Ty nie bedziesz sie martwiła. Wiosna idzie, radość i słońce  
			
			
									
						
										
						 pogaduchy pogaduchami ale brakowało mi Twojego pięknego ogrodu
 pogaduchy pogaduchami ale brakowało mi Twojego pięknego ogrodu   a po tak sympatycznym powitaniu na ganeczku wcale nie chce sie wychodzić
  a po tak sympatycznym powitaniu na ganeczku wcale nie chce sie wychodzić   
   Przepięknie u Ciebie. Bardzo się cieszę że u taty lepiej, odpocznie i Ty nie bedziesz sie martwiła. Wiosna idzie, radość i słońce
 Przepięknie u Ciebie. Bardzo się cieszę że u taty lepiej, odpocznie i Ty nie bedziesz sie martwiła. Wiosna idzie, radość i słońce  
- giga45
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4108
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Witaj Daluś. Oj jak fajnie znów zajrzec do Twojego ogrodu. Piękna właścicielka wita nas serdecznie na przedogródku i róże swym cudnym zapachem wkradają sie w nasze komputery. Bardzo sie cieszę, że moge znów u Ciebie gościc. A jeszcze bardziej sie cieszę, że jeśli pozwolisz, to i osobiście tego doswiadczę. Buziaki 
			
			
									
						
										
						
- Lamia
- 500p 
- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu fajnie że wróciłaś!
Jesteś dla mnie inspiracją....
			
			
									
						
										
						Jesteś dla mnie inspiracją....
- 
				Monia68
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś, witaj w nowym wątku   
 
Przyznam szczerze, że bardzo mi brakowało Twojej ogrodowej odsłony...
Daluś, mam nadzieję, że kłopoty poszły precz!!!
Kaloszki masz śliczne- kupiłam podobne, tylko w kwiatki. Jest naprawdę ciężko, ale dzięki nim mogę się wydostać do cywilizacji 
 
Serdecznie Cię pozdrawiam
			
			
									
						
										
						 
 Przyznam szczerze, że bardzo mi brakowało Twojej ogrodowej odsłony...
Daluś, mam nadzieję, że kłopoty poszły precz!!!
Kaloszki masz śliczne- kupiłam podobne, tylko w kwiatki. Jest naprawdę ciężko, ale dzięki nim mogę się wydostać do cywilizacji
 
 Serdecznie Cię pozdrawiam

- 
				magdala
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu   Przedogródek bardzo przyjazny  .  Piękny i pełen spokoju ogród....
  Przedogródek bardzo przyjazny  .  Piękny i pełen spokoju ogród....
Ech , Wrocławianie (i okolica) to mają dobrze ..... 
  
			
			
									
						
										
						 Przedogródek bardzo przyjazny  .  Piękny i pełen spokoju ogród....
  Przedogródek bardzo przyjazny  .  Piękny i pełen spokoju ogród....Ech , Wrocławianie (i okolica) to mają dobrze .....
 
  
- 
				ida74
- ---
- Posty: 4354
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
 no nareszcie doczekałam się tych zdjęć ,jak zwykle będę się powtarzać ,że są cudowne ...
 no nareszcie doczekałam się tych zdjęć ,jak zwykle będę się powtarzać ,że są cudowne ......Twój ogród to moje niespełnione ,,,już nie długo marzenie ...
Czekam na dalsze zdjęcia ,by piać pieny na Twoją część

- 
				vita
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
A ja jestem bardzo ciekawa jak przebiegały dzisiaj pierwsze prace w ogrodzie?
Mam nadzieję, że aura dopisała i po południu będę mogła nacieszyć się tym widokiem.
Umili to, chociaż niestety nie skróci moich oczekiwań na wiosnę 
   
  
			
			
									
						
										
						Mam nadzieję, że aura dopisała i po południu będę mogła nacieszyć się tym widokiem.
Umili to, chociaż niestety nie skróci moich oczekiwań na wiosnę
 
   
  
- 
				x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Kochani, dziękuję, że po zimowej przerwie zechcieliście zajrzeć do mojego ogrodu  
 
Na dzisiaj buńczucznie zapowiadałam początek wielkich ogrodowych porządków, ale -niestety- wiatr pokrzyżował mi szyki. Jest nawet dosyć ciepło, ale tak mocno wieje, że głowę urywa, więc odpuściłam sobie prace w ogrodzie 
 
Ale jest strona pozytywna tej wichury - wilgoć i błoto zostały całkowicie osuszone, więc nawet kaloszki póki co nie są potrzebne 
 
Zakwitł mi pierwszy irysek holenderski Choć malutki, jest śliczny, ale jeszcze nie zrobiłam mu fotki...
  Choć malutki, jest śliczny, ale jeszcze nie zrobiłam mu fotki...
Ale mam zdjątko wrzośca, który też już kwitnie 
 
 
 
Wiktorio, tak jak napisałam wyżej, z prac ogrodowych nici...z powodu wiatru 
 
Iduś, dzięki za miłe słowa, ale chyba mój ogród na nie nie zasługuje Tyle jest jeszcze do zrobienia! Ale zdjątka będę pokazywać
  Tyle jest jeszcze do zrobienia! Ale zdjątka będę pokazywać  
 
Magdo, Ty chyba też nie masz tak bardzo daleko? Pell mieszka w Sopocie i jest naszym częstym gościem 
 
Moniko, witaj! Ja też stęskniłam się za moim wątkiem ogrodowym, więc...jestem! Dzisiaj moje kaloszki nie przydały się; chyba bardziej na miejscu byłby jakiś gigantyczny parawan, bo wieje jak...
Lamio, nie zawstydzaj mnie, bo ja jestem początkującą ogrodniczką i ciągle się uczę!
Gigus, ja też już się nie mogę doczekać naszego majowego spotkania! Ale zobaczysz wtedy, że zdjęcia to jedno, a rzeczywistość - to zupełnie co innego.
Isiu, coś ta wiosenka wolno idzie, bo po paru ładnych dniach zaczęły się wiatry i na koniec tygodnia zapowiadają przymrozki...Ale to dopiero marzec...Jeśli nie przeszkadza Ci pogoda, serdecznie zapraszam do na spacerki do mojego ogrodu, a wkrótce też na kawkę pod starą śliwą.
Sylwuś, cieszę się bardzo, że Ci się u mnie podoba i zapraszam jak najczęściej na razie wirtualnie, a maju oczywiście - w realu.
Elu, ale dlaczego niepotrzebnie na nartach? Wypoczęłaś, naładowałaś akumulatorki i będzie Ci łatwiej wkroczyć do ogrodu w nowym sezonie. A u Ciebie jest JUŻ tak pięknie, że kawałeczek raju to już masz 
 
Grażynko, wpadaj jak najczęściej! A jak zmęczy Cię spacerek, usiądż sobie w kąciku wypoczynkowym, a ja przyniosę Ci lemoniadkę miętową (oczywiście z własną miętką).
Gosiu, moje begonie też na razie milczą A do maja już niedługo - tylko dwa miesiące; minie jak z bicz strzelił!
  A do maja już niedługo - tylko dwa miesiące; minie jak z bicz strzelił!
Aduś, pogoda niestety zepsuła się, wieje paskudny wiatr, który właściwie uniemożliwia prace w ogrodzie. Musimy się więc uzbroić w cierpliwość i czekać...Do spotkania majowego też się w końcu doczekamy!
Marzenko, Tajko, dzięki za miłe słowa
			
			
									
						
										
						 
 Na dzisiaj buńczucznie zapowiadałam początek wielkich ogrodowych porządków, ale -niestety- wiatr pokrzyżował mi szyki. Jest nawet dosyć ciepło, ale tak mocno wieje, że głowę urywa, więc odpuściłam sobie prace w ogrodzie
 
 Ale jest strona pozytywna tej wichury - wilgoć i błoto zostały całkowicie osuszone, więc nawet kaloszki póki co nie są potrzebne
 
 Zakwitł mi pierwszy irysek holenderski
 Choć malutki, jest śliczny, ale jeszcze nie zrobiłam mu fotki...
  Choć malutki, jest śliczny, ale jeszcze nie zrobiłam mu fotki...Ale mam zdjątko wrzośca, który też już kwitnie
 
 

Wiktorio, tak jak napisałam wyżej, z prac ogrodowych nici...z powodu wiatru
 
 Iduś, dzięki za miłe słowa, ale chyba mój ogród na nie nie zasługuje
 Tyle jest jeszcze do zrobienia! Ale zdjątka będę pokazywać
  Tyle jest jeszcze do zrobienia! Ale zdjątka będę pokazywać  
 Magdo, Ty chyba też nie masz tak bardzo daleko? Pell mieszka w Sopocie i jest naszym częstym gościem
 
 Moniko, witaj! Ja też stęskniłam się za moim wątkiem ogrodowym, więc...jestem! Dzisiaj moje kaloszki nie przydały się; chyba bardziej na miejscu byłby jakiś gigantyczny parawan, bo wieje jak...
Lamio, nie zawstydzaj mnie, bo ja jestem początkującą ogrodniczką i ciągle się uczę!
Gigus, ja też już się nie mogę doczekać naszego majowego spotkania! Ale zobaczysz wtedy, że zdjęcia to jedno, a rzeczywistość - to zupełnie co innego.
Isiu, coś ta wiosenka wolno idzie, bo po paru ładnych dniach zaczęły się wiatry i na koniec tygodnia zapowiadają przymrozki...Ale to dopiero marzec...Jeśli nie przeszkadza Ci pogoda, serdecznie zapraszam do na spacerki do mojego ogrodu, a wkrótce też na kawkę pod starą śliwą.
Sylwuś, cieszę się bardzo, że Ci się u mnie podoba i zapraszam jak najczęściej na razie wirtualnie, a maju oczywiście - w realu.
Elu, ale dlaczego niepotrzebnie na nartach? Wypoczęłaś, naładowałaś akumulatorki i będzie Ci łatwiej wkroczyć do ogrodu w nowym sezonie. A u Ciebie jest JUŻ tak pięknie, że kawałeczek raju to już masz
 
 Grażynko, wpadaj jak najczęściej! A jak zmęczy Cię spacerek, usiądż sobie w kąciku wypoczynkowym, a ja przyniosę Ci lemoniadkę miętową (oczywiście z własną miętką).
Gosiu, moje begonie też na razie milczą
 A do maja już niedługo - tylko dwa miesiące; minie jak z bicz strzelił!
  A do maja już niedługo - tylko dwa miesiące; minie jak z bicz strzelił!Aduś, pogoda niestety zepsuła się, wieje paskudny wiatr, który właściwie uniemożliwia prace w ogrodzie. Musimy się więc uzbroić w cierpliwość i czekać...Do spotkania majowego też się w końcu doczekamy!
Marzenko, Tajko, dzięki za miłe słowa

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Nawet się nie przyglądałam swoim wrzoścom zbyt zaaferowana kwiatami cebulowymi.....
Dalu.
Bardzo się cieszę że wróciłaś na wątki ogrodowe
A zdjęcie z Tobą na ganku wprost rewelacyjne - bardzo piękne kompozycyjnie i takie ciepłe....
			
			
									
						
										
						Dalu.
Bardzo się cieszę że wróciłaś na wątki ogrodowe

A zdjęcie z Tobą na ganku wprost rewelacyjne - bardzo piękne kompozycyjnie i takie ciepłe....
- 
				goni@k
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2316
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Witaj dala   
 
Z wielką przyjemnością zwiedziłam Twój ogród, jest taki przytulny i zaciszny .
 .
			
			
									
						
										
						 
 Z wielką przyjemnością zwiedziłam Twój ogród, jest taki przytulny i zaciszny
 .
 .Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Witaj Dalu w nowym wątku  
 
Wiosna już na pewno nadchodzi skoro Forumki otwierają ponownie furtki swoich ogrodów!
Z przyjemnością pozaglądam do Ciebie w nowym sezonie w poszukiwaniu inspiracji i ciepła roztaczanego nie tylko przez Ślężę, magiczną górę, ale przede wszystkim przez gospodynię ogródka
			
			
									
						
										
						 
 Wiosna już na pewno nadchodzi skoro Forumki otwierają ponownie furtki swoich ogrodów!
Z przyjemnością pozaglądam do Ciebie w nowym sezonie w poszukiwaniu inspiracji i ciepła roztaczanego nie tylko przez Ślężę, magiczną górę, ale przede wszystkim przez gospodynię ogródka

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu, już irysek   
   
  
			
			
									
						
										
						 
   
  
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Ech tylko pozazdrościć tak cudnego zakątka. Z niecierpliwością będę czekałam na dalsze relacje.
Na prawdę można u Ciebie odpocząć i nacieszyć oczy
			
			
									
						
										
						Na prawdę można u Ciebie odpocząć i nacieszyć oczy











 
 
		
