Dziękuję
Dziewczyny za zainteresowanie i pomoc.
Na pierwszym kwiatku /w białej osłonce/ te plamy się pojawiły w lecie, dlatego myślę, że to poparzenie /wystawa południowa/.
Ale jeśli chodzi o różowego, to tak sobie myślę, że on chyba miał plamę w dniu zakupu, ale mniejszą.One chwilę stały koło siebie, ale nie uważam,żeby jeden od drugiego coś złapał, bo obok stał jeszcze cytrynek i nic mu nie jest. Na dniach zaopatrzę się w topsin i biosept i będę działać
Dodam jeszcze,że tego białego też mam z biedronki.
Aha...jutro wytnę te brzydkie liście...tak na "wszelki wielki".
Coś się nie mogłam dobić do forum

inne strony działały, a ta nie chciała się otworzyć
Zobaczcie jak mój cytrynek się rozszalał
