Gosiejko, maki rosną błyskawicznie, znikają niestety również błyskawicznie. Moja maki znacznie nadwyrężyła sobotnia nocna burza. Posiane w kwietniu (pod koniec kwietnia) już teraz kwitną. Natomiast te wieloletnie są naprawdę malutkie, także wysiane w kwietniu, zakwitną prawdopdobnie i z moją wielką nadzieją w roku kolejnym
Gosiejko, malwy moje siałam w zeszłym roku, też na zimę były malutkie, ale jak na wiosne ruszyły to ho ho ho! (tylko po drodze spotkała je rdza malw) Kupiłam opakowanie nasion malw mieszanych. Niestety wszystkie, które do tej pory pokazały kolor są takie same- w kolorze babcinych majtek reform

taki ni to jasny łosoś, ni to róż....ale są naprawdę piękne, i aż miło się na nie patrzy...ja dodatkowo gadam do nich i głaszcze- takie śliczne są

Nie podsypywałam nawozem w zeszłym roku. W tym roku załapały sie na obornik, i zaraz obok rośnie świerk więc pewnie pożyczyły trochę nawozu do iglaków

Jestem pewna, że Twoje też będą piękne w kolejnym roku.... oj do tych dwuletnich roślin to trzeba mieć cierpliwość

Dzięki, że czuwasz tu przy mnie 8)
Frido, witaj, dziękuję za odwiedziny w moim polu do popisu wyobraźni...oj daleka droga przede mna, ale skupiam się na fragmentach...jakoś po kolei pójdzie do przodu....Jeśli chodzi o koszenie, to mierzyliśmy fragment miedzy łezką a kółkiem i niby ma szerokość dwóch kosiarek...jeśli nie będzie dziś wieczorem padało to odbędzie się pierwsze koszenie nowego kształtu terenu i okaże się w praktyce. Wiem wiem, że każda zmiana w trawniku, wprowadzanie kółek i łuków utrudnia koszenie, ale ja bardzo bardzo chce już uciec od tego widoku boiska i lubię kosić- takie rytmiczne rutynowe chodzenie mnie uspokaja

Fotki ogrodów oczywiście oglądam, gdzie mi do takich piekności prezentowanych tu na forum...Jeszcze sie wiele muszę nauczyć, przeczytać. Ale mniej więcej wiem co mi się podoba, co odpowiada, co bym chciała w swoim ogrodzie 8)
Aisyrk, dziękuję za info dot. makow....
8)
Weekend pracowity, pielenia czas bo rosnie chwast na potęgę, szczególnie w miejscach nie zakrytych jeszcze korą.
I zdjęcia na bieżąco:
Rabata tymczasowa na prędce wymyślona, w przyszłości obwolutę stanowił będzie bukszpan- ten sam półokragły kształt- zastąpi aksamitki. Albo bedzie to równy niski wystrzyżony prosto żywopłot na kształt prostokąta albo z każdego krzaczka kula. Sadzonki z bukszpanu robię sama, zeszłoroczne ukorzenione dobrze i posadzone mają duże przyrosty. Choć nie wierzyłam, że się uda. Sadzonki przezimowały w szklarni mojego Dziadka i na wiosne pokazały piękne korzonki. Tegoroczne sadzonki dopiero co wsadzone do doniczek- gotowe bedą na wiosnę.
Maczek kalifornijski zakwitł, zamyka się na noc:
I pelargonia dołączyła do kolorostycznej kompanki- lobelii:
Chwila dla urody malwy:
Kolejny kolor klematisa szykuje się do kwitnięcia, wg. plakietki nazwa Kaaru:
