A miało nie być boiska..

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Gosiejka
100p
100p
Posty: 185
Od: 22 maja 2008, o 21:52
Lokalizacja: małopolska

Post »

Witaj Owieczko :D. Jak mi miło, że tu wpadłam :D. Też dopiero zaczynam moją "karierę" ogrodniczą /rok temu kupiona działka/ i właściwie jestem w pierwszym sezonie nasadzeń. I niestety jestem trochę podłamana, bo nie wszystko rośnie tak, jak bym chciała. Oglądanie ogrodów naszych koleżanek i kolegów z forum przyprawia mnie czasami o kolorowy zawrót głowy, a moja działkowa rzeczywistość wygląda dość marniutko :(. Ech te porażki... U Ciebie coraz ładniej :D. Będę do Ciebie Owieczko zaglądać i na pewno czegoś sie nauczę :D .
Awatar użytkownika
offca
50p
50p
Posty: 75
Od: 6 lip 2008, o 10:14

Post »

Gosiejko, wszyscy zgodnym głosem mówią, ze te początki, pierwsze nasadzenia, dokonywanie wyborów roślinek - początki są najfajniejsze! 8) POtem będziemy już tylko przesadzać nasze błędy w inne miejsca :wink: :wink: Wpadaj często, napisz dobre słowo, będzie mi bardzo miło 8)

A tymczasem....maki przygotowują się do wybuchu koloru:) miały być czerwone a widzę, że szykuje się jakiś bordo buraczek, maki posadziłam pod płotem w linii, a przed nimi w linii nieco niższe słoneczniki ozdobne pełne, które też niedlugo zakwitną:

Obrazek

Obrazek

Róża Kosmos nadal w pełni rozkwitu:

Obrazek

Zaczelam też pracować nad likwidacją boiska. Pomysł rodził się bólach. Wycięłam w trawniku łuk-łezkę łączącą się węższym końcem z kołem z warzywami i ziołami i klematisem, i opasający jakby koło lawendowe z wierzbą Iwą (próbuję wyprowadzić ją w kaskadę), dziś może zaczne obsadzać- iglaki w przewadze, ale także liściaste na pniu w formie kuli prowadzone. Wycinanie takiego trawnika już dobrze zakorzenionego wcale nie jest takie łatwe- wycięcie tej łezki zajęło mi cały dzień:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Róża pnąca przy tarasie zaczyna kwitnąć, ale mszyc bardzo duzo, pryskam często Decisem ale wracają:

Obrazek
Awatar użytkownika
Gosiejka
100p
100p
Posty: 185
Od: 22 maja 2008, o 21:52
Lokalizacja: małopolska

Post »

Owieczko, dzięki za słowa otuchy :D. No właśnie przerażają mnie te błędy i ich przesadzanie w inne miejsca, bo coś już czuję, że parę popełniłam :roll: . No ale z Twoich słów wynika, że da się to zrobić w razie czego, więc więc nie jest tak źle :lol: . Maki masz przepiękne :D. Trochę zazdroszczę :oops: , zwłaszcza, że nie natknęłam się na nie w żadnym z "moich" sklepów ogrodniczych :( . Może za rok gdzieś "dopadnę" jakiegoś maczka :lol: . Różyczka też niczego sobie, jestem ciekawa, czy pachnie? No a łezka jest rewelacyjna! Świetny pomysł - może odgapię w przyszłym roku? :lol: Ech, te bóle tworzenia ... Jak ja je dobrze znam ... Chodzę nieraz pół godziny z jakąś roślinką po działce i szukam dla niej miejsca. a na koniec sadzę i wiem, że to miejsce nie jest zbyt dobre :P . Mam trochę ograniczone pole manewru, bo domu jeszcze nie ma, a trzeba na niego zostawić miejsce itd. Tak więc cisnę się z moimi roślinkami przy płocie ale nie poddaję się i ciągle coś dokupuję, ku rozpaczy mojego M. :lol: . No bo właśnie też, podobnie, jak Ty Owieczko, nie lubię działek typu "boisko", poza tym przed sąsiadami też trzeba się jakoś zasłonić. Wczoraj była u nas prawdziwa plaga komarów na działce :(. Czy u Was też jest ich tak dużo?
Awatar użytkownika
offca
50p
50p
Posty: 75
Od: 6 lip 2008, o 10:14

Post »

Gosiejko, u mnie tną tną i jeszcze raz tną, chodzi plotka, że komary urlop bedą miały w tym roku we wrześniu :wink: :wink: :wink: Opędzam się i robię swoje. Zwykle w ogródku szaleję wieczorową porą, więc jestem też już bardziej ubrana w długie spodnie, wtedy tylko ręce im zostają jako bar :wink: a niech mają coś z komarzego życia...

Gosiejko maki sadziłam z nasionek, szybko wzeszły, teraz kwitnienie w pełni.

Wstawiam świeże fotki:

i do zanudzenia wręcz....kwitnący już długo (okolo 2 tygodni) Błękitny Anioł, a tymnczasem kolejny klematisy obsypane są pąkami:

Obrazek

Passiflora uskuteczniająca ekspansję, ale kwitnąć nie zechciała dama, mimo nawozów, przekonywania, nic nie rusza z kwitnieniem:

Obrazek

Makom poluzował się pasek w spodniach:)

Obrazek
Awatar użytkownika
offca
50p
50p
Posty: 75
Od: 6 lip 2008, o 10:14

Post »

malwa, wysiewana w zeszlym roku we wrzesniu, potem pikowana i posadzona do gruntu, przezimowala w gruncie i w tym roku pierwszy krzaczek, ktory zakwitł:

Obrazek

Obrazek

No i bohater dnia, mak, przepiękny, bąki i pszczoły szaleją przy tych makach, cudowny buraczkowy kolor:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Post »

Maki na Twoich fotografiach są jednoroczne. Jeśli w porę nie zetniesz makówek, to za rok będziesz miała całą plantację. Są piękne, szkoda, że krótko kwitną i nie nadają się do wazonu.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Awatar użytkownika
offca
50p
50p
Posty: 75
Od: 6 lip 2008, o 10:14

Post »

wiem wiem niestety, ze jednoroczne :roll: szkoda bo takie piekne i takie chwilowe.....dziekuje za info o scieciu makówek! ja bym je tak zostawiła i rzeczywiście by się porosiewaly wszedzie......

mak wieloletni hoduje wlasnie z nasionek tez, jest malutki, posiany w kwietniu tego roku...ma moze z 5 centymetrow- ale ten juz na pewno bedzie wieloletni, zakwitnac ma za rok dopiero, ale jestem cierpliwa:)


i jeszcze nasadzenia pierwsze w łuku wyskubanym w trawniku, brakuje kory i roślin parterowych, musze je jeszcze obmyślić- na pewno jakieś niskie iglaki, nie tylko płożące ale i kuliste, na pewno hosty....pomysl przyjdzie z czasem. Hakuro i sliwa będą formowane w małe zgrabne gęste kule.....reszta jest jeszcze malutka i skromnie sie prezentuje delikatnie rzecz ujmując :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Post »

Owieczko, mak wieloletni jest też piękny. Podobno jest różnokolorowy, ale ja mam tylko czerwony pojedyńczy. Kwitnie wcześniej niż ten jednoroczny, a potem zamiera. Właśnie dzisiaj ścięłam suche łodygi. Wybierz swojemu stałe miejsce, bo nie lubi przesadzania.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Awatar użytkownika
Gosiejka
100p
100p
Posty: 185
Od: 22 maja 2008, o 21:52
Lokalizacja: małopolska

Post »

Owieczko, jakie te maki cudne! O co chodzi z tą jednorocznością i wieloletniością maków? Zaskoczyłaś mnie, tym, że maki siałaś :shock: . Długo rosną z nasionka? Owieczko, a malwy? Jak to się robi, żeby były takie piękne? Ja posiałam moje w tym roku i są bardzo malutkie - może z 5 cm "wzrostu" mają :roll: . Co z nimi robić dalej? Rosną już w gruncie, przykryłam je ostatnio agrowłókniną, bo wydaje mi sie, że źle znoszą nadmiar słońca /żółkną/. Troszkę posypałam azofoską. więcej pomysłów nie mam :(.
Jeśli chodzi o komary, to smarowałam się autanem i owszem, przylatywały, powąchały i odlatywały ale jednak w końcu znalazły sobie bar - na mojej głowie :lol: . Hihihihi - ale się uśmiałam z tego Twojego baru :D :D :D
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Witaj Ago, z ciekawością obejrzałam Twoje "pole działania" i aż Ci zazdroszczę tej przestrzeni. Jestem bardzo początkującą ogrodniczką, ale mogę Ci podpwiedzieć, że w ogrodzie bardzo szybko ubywa miejsca. Rośliny, początkowo malutkie, nie wiadomo kiedy zaczynają się rozpychać na rabatach, więc się nie martw, że pusto, bo już w przyszłym roku przekonasz się, że ogród zaczyna się wypełniać.
A tak w ogóle, to masz rękę do roślin, bo rosną Ci pięknie, kolejny powód do radości.
Przeglądaj forum i korzystaj z pomysłów. Na pewno znajdziesz fotki ogrodów, które są w Twoim stylu, możesz korzystać z doświadczeń, kopiować wzory. Mnie forum bardzo pomogło w zagospodarowaniu ogrodu. Początkowo byłam przerażona wielkością pustego terenu, teraz brakuje mi miejsca, bo rodzą się pomysły i ochota na coraz to inne rośliny.
Jeśli mogę Ci coś poradzić z własnego doświadczenia nowicjuszki, to patrzę na Twoją łezkę w pobliż kółka z wierzbą: dzieli je pasek z trawy, jeśli jest węższy niż kosiarka, to będziesz miała ciągłe utrapienie ze skoszeniem tego miejsca. Może połączysz łezkę z kółkiem?

Pozdrawiam, Danuta
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Post »

Gosiejko, maki są jednoroczne i wieloletnie. Jednoroczne sieje się na wiosnę i kwitną w tym samym roku. Wieloletnie to byliny - sieje się na wiosnę -zakwitną już na drugi rok, będzie to mizerna kępka, która z każdym rokiem będzie większa. Wszystkie maki po kwitnieniu zanikają i zostają po nich puste miejsca. Maki jednoroczne rozsiewają się same, ale pikowane w inne miejsca nie przyjmują się.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Awatar użytkownika
Gosiejka
100p
100p
Posty: 185
Od: 22 maja 2008, o 21:52
Lokalizacja: małopolska

Post »

Dzięki Aisyrku za wyczerpująca informację :D.
Awatar użytkownika
offca
50p
50p
Posty: 75
Od: 6 lip 2008, o 10:14

Post »

Gosiejko, maki rosną błyskawicznie, znikają niestety również błyskawicznie. Moja maki znacznie nadwyrężyła sobotnia nocna burza. Posiane w kwietniu (pod koniec kwietnia) już teraz kwitną. Natomiast te wieloletnie są naprawdę malutkie, także wysiane w kwietniu, zakwitną prawdopdobnie i z moją wielką nadzieją w roku kolejnym :)
Gosiejko, malwy moje siałam w zeszłym roku, też na zimę były malutkie, ale jak na wiosne ruszyły to ho ho ho! (tylko po drodze spotkała je rdza malw) Kupiłam opakowanie nasion malw mieszanych. Niestety wszystkie, które do tej pory pokazały kolor są takie same- w kolorze babcinych majtek reform :wink: :wink: taki ni to jasny łosoś, ni to róż....ale są naprawdę piękne, i aż miło się na nie patrzy...ja dodatkowo gadam do nich i głaszcze- takie śliczne są :wink: Nie podsypywałam nawozem w zeszłym roku. W tym roku załapały sie na obornik, i zaraz obok rośnie świerk więc pewnie pożyczyły trochę nawozu do iglaków :wink: Jestem pewna, że Twoje też będą piękne w kolejnym roku.... oj do tych dwuletnich roślin to trzeba mieć cierpliwość :wink: Dzięki, że czuwasz tu przy mnie 8)

Frido, witaj, dziękuję za odwiedziny w moim polu do popisu wyobraźni...oj daleka droga przede mna, ale skupiam się na fragmentach...jakoś po kolei pójdzie do przodu....Jeśli chodzi o koszenie, to mierzyliśmy fragment miedzy łezką a kółkiem i niby ma szerokość dwóch kosiarek...jeśli nie będzie dziś wieczorem padało to odbędzie się pierwsze koszenie nowego kształtu terenu i okaże się w praktyce. Wiem wiem, że każda zmiana w trawniku, wprowadzanie kółek i łuków utrudnia koszenie, ale ja bardzo bardzo chce już uciec od tego widoku boiska i lubię kosić- takie rytmiczne rutynowe chodzenie mnie uspokaja :wink: Fotki ogrodów oczywiście oglądam, gdzie mi do takich piekności prezentowanych tu na forum...Jeszcze sie wiele muszę nauczyć, przeczytać. Ale mniej więcej wiem co mi się podoba, co odpowiada, co bym chciała w swoim ogrodzie 8)

Aisyrk, dziękuję za info dot. makow....
8)

Weekend pracowity, pielenia czas bo rosnie chwast na potęgę, szczególnie w miejscach nie zakrytych jeszcze korą.

I zdjęcia na bieżąco:

Rabata tymczasowa na prędce wymyślona, w przyszłości obwolutę stanowił będzie bukszpan- ten sam półokragły kształt- zastąpi aksamitki. Albo bedzie to równy niski wystrzyżony prosto żywopłot na kształt prostokąta albo z każdego krzaczka kula. Sadzonki z bukszpanu robię sama, zeszłoroczne ukorzenione dobrze i posadzone mają duże przyrosty. Choć nie wierzyłam, że się uda. Sadzonki przezimowały w szklarni mojego Dziadka i na wiosne pokazały piękne korzonki. Tegoroczne sadzonki dopiero co wsadzone do doniczek- gotowe bedą na wiosnę.


Obrazek

Obrazek

Maczek kalifornijski zakwitł, zamyka się na noc:

Obrazek

I pelargonia dołączyła do kolorostycznej kompanki- lobelii:

Obrazek

Chwila dla urody malwy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejny kolor klematisa szykuje się do kwitnięcia, wg. plakietki nazwa Kaaru:

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Gosiejka
100p
100p
Posty: 185
Od: 22 maja 2008, o 21:52
Lokalizacja: małopolska

Post »

Owieczko, te malwy są przecudne! Kwiatki mają chyba ładniejsze niż róże :shock: . Jak poradziłaś sobie z rdzą malw? A kolor babcinych reform jest bardzo ładny w ich wykonaniu :lol: . Moje też mają być niby kolorowe - ciekawe co z nich wyjdzie w przyszłym roku? Twoja nowa rabata jest piękna! A pewnie będzie jeszcze piękniejsza :D. Owieczko zazdroszczę Ci braku perzu na działce, bo u mnie to prawdziwa zmora :roll: . Znów będziemy niektóre części działki pryskać randapem, bo nie da się tego cholerstwa w żaden inny sposób wyplenić /nawet plewienie jest mało skuteczne/ :(. Owieczko, jak nazywają się te żółte kwiatuszki? Są takie słodkie :D .
Awatar użytkownika
offca
50p
50p
Posty: 75
Od: 6 lip 2008, o 10:14

Post »

Gosiejko ulubiona, nie poradziłam sobie z rdzą malw, najpierw przybiegłam na forum z histerią ":że co to i jak śmiało mi malwy tknąć?" 8) a potem popryskałam środkiem przeciwgrzybowym, porażone liście usunęłam i jakoś przestała się rdza roznosić na inne liście. Malwy mimo rdzy kwitną pięknie, ale w kolejnym roku zareaguję szybciej i popryskam na wiosnę.

Regularnie pielę wszelkie rabaty bo też i za dużo ich jeszcze nie mam :wink: , w jednym rogu tam gdzie mata trzcinowa właśnie przerasta od sąsiada paskudny, paskudny powiadam, chwast z takim odnogami głęboko w ziemi ukorzenionymi, ja dokładnie te korzonki wybieram i ciągle wraca, nie ma na niego mocnych, odradza się właśnie z tych korzonków, choćbym 1centymetr zostawiła- to mu wystarczy! No brzydko powiem "Dziad jeden!" 8) nie wiem jak sie nazywa, może zrobię zdjecie i wstawie to łatwiej będzie zidentyfikować. Ale nie do zdarcia jest.

Żółte kwiatuszki to chyba chodzi o maczek kalifornijski- zwiewny i krótkotrwały niestety chyba nawet bardziej niż zwykły mak. No i na noc się zamyka. Nieopodal rośnie dziwaczek, który to ponoć na noc sie otwiera dopiero więc jak już zakwitnie to będą się wymieniać :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”