Mój clematis montana też się wspinał na początku na siatkę z bluszczem. Na bluszczu za bardzo nie chce kwitnąć ale
daje sobie radę by się wspinać.
Nie rozmnażałam go, ale jakbyś powiedział jak to zrobić to mogę spróbować.
Sezon 2009- czyli co i jak u nas kwitnie
-
abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Jurku, wpadłeś na bardzo dobry pomysł kosząc trawnik. Nie ma to jak koszenie by przyszły do głowy najlepsze pomysły.
Mój clematis montana też się wspinał na początku na siatkę z bluszczem. Na bluszczu za bardzo nie chce kwitnąć ale
daje sobie radę by się wspinać.
Nie rozmnażałam go, ale jakbyś powiedział jak to zrobić to mogę spróbować.
Mój clematis montana też się wspinał na początku na siatkę z bluszczem. Na bluszczu za bardzo nie chce kwitnąć ale
daje sobie radę by się wspinać.
Nie rozmnażałam go, ale jakbyś powiedział jak to zrobić to mogę spróbować.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
-
Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Clematis montana var. Rubens no nie mogę się napatrzeć... nie mogę uwierzyć ,jest niesamowicie żywotny..
Wprawdzie ma już trochę latek ale przecież moje mikrusy prawie dorównują mu wiekiem a z wyglądu są ledwo dychającymi cherlakami.Jeden pęd-pień u podstawy
O rany... przepiękny ! Jak pięknie Ci idzie.... szukam montany,szukam ... pal licho problem gdzie go posadzę ...będę się zastanawiać jak kupię ...
Wprawdzie ma już trochę latek ale przecież moje mikrusy prawie dorównują mu wiekiem a z wyglądu są ledwo dychającymi cherlakami.Jeden pęd-pień u podstawy
O rany... przepiękny ! Jak pięknie Ci idzie.... szukam montany,szukam ... pal licho problem gdzie go posadzę ...będę się zastanawiać jak kupię ...
-
Jurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Jurek pisze:Na plakietce bardzo podobny do odmiany, którą już posiadam- Vino.
Nie chce tej odmiany.Nie chcę tej odmiany.
Moje obserwacje pokrywaja sie z tym, co podejrzewa p. Marczyński, cyt:
"Witam!
Podejrzewam, że pod tą nazwą ktoś próbuje ukryć chronioną odmianę 'Vino' do której rozmnażania i sprzedaży nie ma praw. Taki przypadek był by wysoce naganny.
Jeśli zobaczę zdjęcie kwiatów jestem powiedzieć coś więcej.
SzM"
100krotko! Na Atragene warto zachorować. Bardzo obficie i wcześnie kwitną, są zdrowe, powtarzają kwitnienie późnym latem, co prawda słabiej ale jednak! Same zalety100krotka pisze: Jest śliczny! Moja roslinka jest młoda, więc nie tak okazała jak Wasze - posadzona dopiero w marcu, ale te kolory - po prosty rock'n'rollChyba zachorowałam na Atragene, jeśli i inne są tak cudowne, to zdaje isę, że wiem, co będę robić jesienią ;-) ..
Nie mogę już zmienić swojego poprzedniego posta, więc wkleję tutaj aktualne zdjęcie mojego Franka. Po powrocie z długiego weekendu zastałąm wreszcie mase kaiwtków, wokół których uwijały sie pracowicie pszczoły i trzmiele. Wrażenia wiąc nie tylko wzrokowe ale i słuchowe super
. Całość nie zmiesci się w jednym kadrze a zdjęcia i tak nie oddadzą całego uroku ale... mam wreszcie swoją kolorową chmurkę.... 
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Cóż, moje wrodzone poczucie przyzwoitości, po takiej informacji będzie jeszcze bardziej wyczulone 
. Ja po prostu na coś takiego bym nie wpadła (w sensie kombinowania z nazwami) .... No ale to pewnie kwestia uczciwości...
. Ja po prostu na coś takiego bym nie wpadła (w sensie kombinowania z nazwami) .... No ale to pewnie kwestia uczciwości...Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
-
100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Cudne Mysza! Aż dziw, że ta grupa tak mało popularna, a przecież mają same zalety!
no to mam na celowniku Markham's Pink
no to mam na celowniku Markham's Pink
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
-
Ziel-ona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2285
- Od: 21 gru 2007, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Kupiłam Clematis-a "Zoin" Inspiration , bo skusiło mnie zdjęcie pięknych kwiatów. Mam zerowe doświadczenie jeśli chodzi o powojniki. Wiem, że to powojnik bylinowy, który ścina się całkowicie. Proszę, powiedzcie mi czy mogę go uprawiać w donicy bez podpór (taki zwisający) czy lepiej go wsadzić do gruntu i niech rośnie sobie jak chce?
W tym roku po raz pierwszy mam całolistne powojniki i nie wiem jak by się zachowywały zostawione 'luzem' ;) w donicy. Miałabym obawy jak bedą kwitnąć na zwisających pedach, jeśli łodyżki kwiatów rosną do góry. Swoje (w donicy i w ziemi) podwiązuję do podpór albo pozwalam się im płożyć. I obserwuję , bo tak naprawdę jeszcze nie wiem jaką wielkość osiągną i jak będą kwitnąć.
Skłaniałabym sie jednak do tego, żeby go posadzić w ziemi, zobaczyć jak będzie wyglądał a ewentualnie w przyszłym roku mozna zmienić aranżację.
, bo tak naprawdę jeszcze nie wiem jaką wielkość osiągną i jak będą kwitnąć.Skłaniałabym sie jednak do tego, żeby go posadzić w ziemi, zobaczyć jak będzie wyglądał a ewentualnie w przyszłym roku mozna zmienić aranżację
.Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Po zmroku wygląda bardzo fajnie , powiedziałabym, że hm... nastrojowo 
. Mam jeszcze jedną taką lampę otoczoną przez 'Asao' i jedną przez wiciokrzew, ale jeszcze nie są tak bujnie rozrośnięte.
W ogóle podświetlona roślinność sprawia bardzo fajne wrażenie. Uwielbiam siedzieć wieczorem na zewnątrz (żeby tylko jeszcze było na to więcej czasu ....)
, powiedziałabym, że hm... nastrojowo . Mam jeszcze jedną taką lampę otoczoną przez 'Asao' i jedną przez wiciokrzew, ale jeszcze nie są tak bujnie rozrośnięte. W ogóle podświetlona roślinność sprawia bardzo fajne wrażenie. Uwielbiam siedzieć wieczorem na zewnątrz (żeby tylko jeszcze było na to więcej czasu ....
)Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
-
Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Mam pytanie do znawców tematu: mam pergolę i właśnie kupiłam dwa powojniki - Multi Blue i Pink (jakiś tam - nie pamiętam 
) i teraz zastanawiam się, czy je posadzić obok siebie, czy raczej osobno po dwóch stronach pergoli? Czy jak je posadzę po dwóch stronach, to czy ten który będzie skierowany w stronę słońca nie będzie zacieniał tego drugiego? Proszę, pomóżcie początkującej ogrodniczce
) i teraz zastanawiam się, czy je posadzić obok siebie, czy raczej osobno po dwóch stronach pergoli? Czy jak je posadzę po dwóch stronach, to czy ten który będzie skierowany w stronę słońca nie będzie zacieniał tego drugiego? Proszę, pomóżcie początkującej ogrodniczce -
Jurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
A jak masz usytuowaną względem stron świata tę pergolę?
Podejrzewam, że nie będą się zacieniały, nawet gdyby pergola była usytuowana na linii wschód- zachód.
A tak w ogóle to byłem dzis zaskoczony ilością dobrej jakości odmian powojników, niektóre z nich to estońskie nowości, wszystkie w cenie 17- 19 zł, ale są warte tych pieniędzy.
Będąc pod presją musiałem kupić cokolwiek, wybór padł na starą, sprawdzon ą odmianę Daniel Deronda z kilkoma duzymi pędami kwiatowymi.
A pozostałe odmiany to:
Jenny Codic
Fudzimusume
Teksa
Marmori
Utopia
Piliu
Hania
Jerzy Popiełuszko
Westerplatte
Mazowsze
Niobe
Daniel Deronda
Blue light
Betty Ridson
Weronica Choice
Hagley Hybrid
Kardynał Wyszyński
Barbara
Toki
Julka
i kilka viticella, którymi nie byłem zainteresowany.
Podejrzewam, że nie będą się zacieniały, nawet gdyby pergola była usytuowana na linii wschód- zachód.
A tak w ogóle to byłem dzis zaskoczony ilością dobrej jakości odmian powojników, niektóre z nich to estońskie nowości, wszystkie w cenie 17- 19 zł, ale są warte tych pieniędzy.
Będąc pod presją
musiałem kupić cokolwiek, wybór padł na starą, sprawdzon ą odmianę Daniel Deronda z kilkoma duzymi pędami kwiatowymi.A pozostałe odmiany to:
Jenny Codic
Fudzimusume
Teksa
Marmori
Utopia
Piliu
Hania
Jerzy Popiełuszko
Westerplatte
Mazowsze
Niobe
Daniel Deronda
Blue light
Betty Ridson
Weronica Choice
Hagley Hybrid
Kardynał Wyszyński
Barbara
Toki
Julka
i kilka viticella, którymi nie byłem zainteresowany.
-
Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Dzięki za odpowiedź! Pergola jest właśnie na linii wschód - zachód, stąd moje obawy. Posadzę je więc osobno, po obu stronach pergoli. Dziś nawet zakupiłam ziemię Substral osmocote, ponieważ wyczytałam, że taka jest do powojników dobra. aha, ta druga odmiana to Pink Fantasy. Swoje powojniki kupiłam w Auchanie po 18 zł za sztukę i muszę przyznac, że nawet nieźle wyglądają.
Pergola jest właśnie na linii wschód - zachód, stąd moje obawy. Posadzę je więc osobno, po obu stronach pergoli. Dziś nawet zakupiłam ziemię Substral osmocote, ponieważ wyczytałam, że taka jest do powojników dobra. aha, ta druga odmiana to Pink Fantasy. Swoje powojniki kupiłam w Auchanie po 18 zł za sztukę i muszę przyznac, że nawet nieźle wyglądają.
I mnie dopadła infekcjamyszek pisze:100krotko! Na Atragene warto zachorować.100krotka pisze: Jest śliczny! Moja roslinka jest młoda, więc nie tak okazała jak Wasze - posadzona dopiero w marcu, ale te kolory - po prosty rock'n'roll
Bardzo skromne na razie bo dopiero zaczynam W Atragene zakochałam się od pierwszego wejrzenia Pierwszy kwiat malucha Albina Plena (aktualnie jest ich więcej):
Mam rosnące razem Constance i Cecile (Cecile przekwitła), Pamela Jackman przekwitła też.
Bardzo ciekawie zapowiada sie Purple Spider
Mam bylinowe dzwonkowe, troszkę podobne do kielichowych Atragene - Alionuschkę i Hakuree - będą piąć się po płożących tujkach.
"Dziwolążka" Sizaja Ptitza też chcę prowadzić po tujce
Czekam na Jana Pawła II, Solidarność, Warszawską Nikę, Burma Star, Westerplatte, Solidarność i Emilię Plater
To na początek
Mam już nowe chciejstwa 
