Na ogródku dalej utrzymuje sie śnieg ,chociaż jest go coraz mniej a szczególnie dużo zniknęło dzisiaj przy słonecznej pogodzie .Niektóre rośliny niecierpliwie wyglądają zza śniegu i myślą czy to już pora wstać .Jednak jeśli znów mają przyjść przymrozki to lepiej jak śnieg dalej sobie poleży.Dzisiaj prawie godzinkę spędziłam w ogródku przyglądając sie patyczkom różanym i nie tylko .Róża przy ścianie [Parnik Liptow] ma czerwone noski, Mahonia nabrzmiałe pąki, to samo czarna porzeczka czy Forsycja. Kotka wybrała sobie miejsce do załatwiania swoich potrzeb pod murem tam gdzie wychodzą cebulowe, a przy okazji podniszczyła młodziutkie listki chryzantem
Musze coś wymyślić ,żeby zrezygnowała z tego miejsca
KRYSIU jak miło znów cię widzieć

Dziękuję za pochwały ale lubię mieć zawsze ręce zajęte a i okazja szczególna ku temu bo zbliżają się Walentynki i dla każdego trzeba coś zrobić jakiś malusi prezent .
TERENIU ja wysiałam tylko papryki i dzisiaj pomidorki .Zobaczymy co z tego wyjdzie .Żadnych kwiatów nie wysiewam to dopiero w ogródku .Lepiej nie pytaj jak długo opanowywałam frywolitki jednak sie tego naumiałam .Cóż ,ze umiem jak nie mogę siedzieć przy nich, bo nadgarstek mi nawala

Dlatego wzięłam sie za inne rękodzieło mniej nadwyrężające ten nadgarstek
BASIU Amelka szybko sie nudzi jakąś pracą nie pamiętam czy jak wnuki były małe też tak szybko się nudzili .Jednak każde dziecko jest inne Mam nadzieję ,ze też upodoba sobie ogródek jak dorośnie bo przecież zawsze coś zostaje z dziecinnych lat Przecież moja babcia też miała ogródek i wujkowie i moja mama dlatego i ja też zapragnęłam mieć swój kawałek raju. Może z Amelką też tak to będzie
ANIU niech teraz wyszaleje się zima ,żeby potem jak wszystko zakwitnie nie zechciało jej się powracać do nas. Do końca lutego juz niewiele, jednak może jeszcze dać nam sie we znaki.Miłego niedzielnego popołudnia
BEATKO [Beaby] zaglądałam w którym miejscu zadoniczkowałam Princa, jednak nie wiem, bo jeszcze sporo śniegu mam w ogródku i nie wszystko widać.Jednak wszystkie patyczki jak na razie maja sie wspaniale ODPUKAĆ .Widziałaś u Andrzeja jak zaszalał z Princem i każdy kto go ma nie narzeka na kwitnienie czy zdrowotność .To róża warta polecenia
BEATKO [Bazyla] no widzisz teraz chociaż będziesz znać imię pracowitego owada .Wiesz ,ze mnie się jeszcze nie udało spotkać go podczas lunchu

Odżywia się nektarem kwiatów, drobnymi, chorymi lub martwymi owadami
POMOCNIK Ja domówiłam tylko lelujki bo na nie jeszcze miejsce mam
IWONKO dziękuje wiesz ,ze lubię sie bawić i to sprawia mi frajdę .Ta gipsówka jest niziutka bardzo rozłożysta tworzy kwiecisty kobierzec Dostałam ja od Beatki

[beaby]
Walentynka dla Amelki ze słodyczami
dla synowej
i dla Amelkowej mamy
MARIUSZU dla Ciebie pozostaną wspomnienia minionego sezonu .Nie ma sie na razie co denerwować, bo poniekąd nie mamy na to wpływu jeśli przygotowaliśmy dobrze podłoże pod tulipany .Reszta zależy od natury
ANIU ja nie mam wcale gliny jest dopiero jakiś 1m poniżej albo i głębiej i to też nie wszędzie .Jednak mój ogródek jest od północy, więc dłużej nagrzewa się ziemia .Wystarczy polubić owady i poszukać ich imion, wtedy zawsze lepiej wiedzieć kto wróg a kto przyjaciel,żeby niepotrzebnie nie niszczyć ich . Na razie zapobiegłam ziemiórkom dzięki Astvitowi, muszę teraz trzymać rękę na pulsie, bo zielona młodzież może być w sekundzie pożarta przez nie
