Haneczko - wygląda na to, że i mnie nie uda się przezimować
gwiazdy betlejemskiej...
Elżbietko - będzie się działo, będzie. A właściwie już dzieje.
Ale wygląda na to, że raczej w związku z budową domu, niż z ogrodem.
Grażynko - dzięki za odwiedziny i za życzenia.

Niestety rozłożyłam się na łopatki, więc nawet szampana nie wypiję (antybiotyk).
Zosiu - różne dziwne rzeczy działy się przed świętami.
Najważniejsze, że jest już ok.
A u mnie na działce zrobił się już plac budowy. Działka porozjeżdżana,
w różnych miejscach składowane są różne rzeczy, więc o oczku i o ogrodzie
w przyszłym roku nie ma co myśleć.
Hm... może więc czasowo należałoby zamknąć ten wątek
Wiąz nareszcie ma więcej przestrzeni życiowej. Może i kondycja jego będzie lepsza, bo latem
jego gałęzie opierały się o rozgrzaną blachę dachu.
Mam tylko nadzieję, że moje rośliny nie ucierpiały przy tych robotach.
Jak widać, przed świętami nie było u mnie śniegu ...