Nowicjuszka w ogrodzie

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

coma95 pisze:
ida74 pisze:Może poczekajmy z tym cięciem róż jeszcze tydzień,albo dwa .Mamy 2 marca ,moje jeszcze śpią i nic u nich nie widać. :lol:
Ja czekam aż forsycje zaczną kwitnąć.
Ale chciałam wiedzieć już teraz, choćby po to by zakupić Fundaben :D
Funaben albo Lac Balsam, albo zwykła farba emulsyjna z dodatkiem 2 % Topisinu.
Jeśli dobierzesz emulsyjną w kolorze zieleni lub brązów, to ukryjesz optycznie rany
( to taki mały trick, Mariolu) :wink:
Reszta praepartau emulsyjnego, do samrowania cięć w ogrodzie.
Ciąć możesz piłą, wygładzić ranę nawet nożem do wykładzin
- byleby był ostry, jak brzytwa.
Potem opatrunek i gotowe.
Jasne, że cięcie, dopiero jak się obudzą. :lol:
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Haniu i Karolku - wielkie dzięki jak nie kupię noża to nożyki do wykładzin mam. Nowiutkie - nieśmigane :D

Ja dlatego z wyprzedzeniem pytam żeby potem nie obudzić się z ręką w nocniku i by nie okazało się że coś źle zrobiłam,
albo że nie mam czegoś niezbędnego....

Jak tylko będzie już naprawdę wiosna to dopiero zacznę przycinanie róż. Na pewno nie teraz.

Ale jak widziałam to niektóre z jesienią posadzonych wybijają w pąki....
To chyba niedobrze, bo pewnie za wcześnie ?
Zakopać je głębiej ? To znaczy przysypać żeby te pąki schować pod ziemią ?
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

coma95 pisze: Izo- Chatte - coś czytałam że w następnym roku po oborniku nie można uprawiać niektórych warzyw....
Ale myślałam że obornik jesienią to jedynie słuszne działanie :D
Zgadza się, tylko wiosną na te nawiezione jesienią grządki sadzi się jedynie warzywa żarłoczne (pomidory, papryka, ogórki), a dopiero w następnym roku (drugi rok po oborniku) pozostałe warzywa. Inaczej może się trafić np. marchewka pachnąca g..nem :?
Poza tym są jeszcze inne względy, które przemawiają za taką uprawą.

Do smarowania ran po cięciu uzywam tylko pasty Funaben. Wystarcza :D
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

własnie! :lol: .....marchew lubi piaseczek :lol: pietrucha tez.......ale np taki seler....a TO feler jeknał seler

i znowu odkryłam AMERYKE :D Dzięki Hani....zawsze po cieciu róz pryskam miedzianem[ moze byc topsin] i maluje emulsja :lol: cmok

:D

Comusia bierz widły i do dzieła :lol:
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Ja to dopiero jestem szczęściara....

Bratankowie mojego zięcia maja karę ( różne grzeszki na sumieniu, jak to nastolatkowie ).
Jeśli pogoda dopisze to w sobotę spalą mi resztki i stertę gałęzi czekającą od jesieni, przerzucą kompost....

Reszty na razie im nie zlecę bo mogą narobić szkód....

Ale może jeszcze w marcu znów coś przeskrobią ? :D

Mam kawałek działki do przekopania :;230
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Post »

Witaj Mariolko :D Faktycznie-szczęściara z Ciebie!
Od razu prace na działce nabiorą tempa :wink:
Będziesz mogła zająć się przyjemniejszą częścią jak sadzenie :wink:
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Na to jednak trochę za wcześnie...

No, chyba ze lilie zdążą dotrzeć :;230
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Post »

Marolka powinnaś wprowadzić w rodzinie zasadę odbębniania kar na Twojej działce :;230
Wszystkie prace nabrałyby tempa :D
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

coma95 pisze:Ja to dopiero jestem szczęściara....

Bratankowie mojego zięcia maja karę ( różne grzeszki na sumieniu, jak to nastolatkowie ).
Jeśli pogoda dopisze to w sobotę spalą mi resztki i stertę gałęzi czekającą od jesieni, przerzucą kompost....

Reszty na razie im nie zlecę bo mogą narobić szkód....

Ale może jeszcze w marcu znów coś przeskrobią ? :D

Mam kawałek działki do przekopania :;230
Mariola=musisz ich do złego namawiać -jak diabeł-tylko miej złoczynienie pod kontrolą ;:164
Wtedy będziesz miała pomoc przez cały sezon..
..tylko ciekawe czy nie przyjdzie im do głowy zrobienie Ci jakiegoś psikusa, byś zrezygnowała z ich "praco=pomocy karowej"i nie przyszło Ci nigdy więcej do głowy egzekwowanie kar na swojej działce... :roll: :;230 ;:224
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Wiesz, ja często słyszę np. od zięcia czy sąsiada jak byli zmuszani przez rodziców do prac na działce i jak tego nie lubili.....
Nie chcę żeby bratankowie zięcia też mieli uraz.

Ale jak mają mieć karę - to co innego :;230

Tylko trzeba ich pilnować bo jesienią zawalili mi dobry kompost resztkami roślinnymi, a że stary kompostownik
to po prostu pryzma - nie mam teraz dostępu do kompostu :(

No to w sobotę muszą mi go odkopać :D
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Masz rację Mariolko. Rodzice mieli ogród przy domu i również jako dzieci byliśmy zmuszani do pracy w ogrodzie i strasznie tego nie lubiliśmy. Ale dobra Ciocia teraz im zrobi pieczenie kiełbasek w ognisku i będą zadowoleni. :lol: :lol: :lol:
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Wiem wiem jak to jest z tym zmuszaniem..mój brat niegdyś zmuszany do pracy w polu - z trudem przestępuje progi tego domostwa-swego czasu tatuś wykorzystywał swą wyższość..

A pilnować trzeba strasznie...ale nie będę już Cię straszyć....powiem tylko, że zmusiłam syna do oberwania wiśni...wiśnie nie zostały oberwane, ale drzewko odchudziło się nieco z gałęzi.
Wiesz, z niewolnika nie ma pracownika...
Awatar użytkownika
harwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1478
Od: 5 mar 2008, o 14:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

To chyba wszyscy przez to przechodzili. Ale ja tam lubiłam chodzić na działkę rodziców. Szczególnie jak były owoce do podjadania niekoniecznie wyrywanie chwastów mnie interesowało hhihih Ale mama mówiła, że miałam swoją własną grządkę gdzie sama sobie wszystko siałam co chciałam ;) i eksperymentowałam. Jakoś słabo to pamiętam :oops:
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Dlatego chłopaków wykorzystam tylko do ciężkich zajęć.
Nie dam im chwastów do wyrywania bo mi powyrywają wszystko oprócz chwastów :D

Ognisko z gałęzi sobie zrobią i pomachają łopatą :D

Moja wnuczka załapała bakcyla roślinnego a ma dopiero 2,5 roku.
Każe mi co chwila pokazywać sobie moje wysiewy parapetowe, pomaga je zraszać.
Doniczki przykryte folią odkrywa i zakrywa mówiąc "Nie łusiam, nie łusiam" a potem okazuje się
że ma całe łapki w ziemi, wszystko wysypane na podłogę a nasionka diabli wzięli :D :D :D

Tak że mam już 2 szkodniki - kota i wnuczkę :;230
eryba
200p
200p
Posty: 254
Od: 4 sty 2009, o 19:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Chciałam ci jeszcze raz podziękować za radość jaką sprawiłaś mojej córci.
Ja mam też takiego łobuziaka niedługo 3 latka skończy i dopiero teraz powoli wystawiam kwiatki na parapety, bo wcześniej też go korciła :D
No ale idzie wiosna i teraz może się synek wykazać w ogródku. Już się nie mogę doczekać jak będziemy sadzić w warzywniku.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”