Kachat, pokazesz zdjecia warszawskich krokusow?
Na dalekiej północy
-
Gayaruthiel
- 200p

- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Czesc, Mariusz! Tez jestem zachwycona jeziorkiem 
Kachat, pokazesz zdjecia warszawskich krokusow?
Kachat, pokazesz zdjecia warszawskich krokusow?
-
agniesz-ka
- 200p

- Posty: 264
- Od: 16 kwie 2013, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
No wreszcie nowe zdjęcia dalekiej północy
. Wracaj do zdrowia i pokazuj nam te piękne okoliczności przyrody, w której mieszkasz 
"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
-
Gayaruthiel
- 200p

- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Nawet nie wiem, kiedy zlecial rok od ostatnich jajek. Znowu farbowane lotweska metoda 








-
agniesz-ka
- 200p

- Posty: 264
- Od: 16 kwie 2013, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Świetne, niepowtarzalne wzory. Na czym polega ta metoda?
"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
-
Gayaruthiel
- 200p

- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Agnieszko, na owijaniu jajka zieleniną - skorupkami cebuli, suszoną aronią, jagodami, jeżyną, trawą, kurkumą, czymkolwiek, co może dać kolor albo wzór. Potem owija się jajko w szmatkę, przewiązuje sznurkiem i gotuje, aż wszystkie składniki puszczą farbę. Bardzo fajna sprawa, a że zawsze robimy to gromadą ludzi, to też bardzo towarzyska 
A tymczasem wracam z ogromem zdjęć
Doczekałam się tych wielkich krokusów wreszcie. Z braku słońca nie mają się kiedy otworzyć, masa tych żółtych już padła nie otworzywszy się ani razu.

Botaniczne krokusy wystartowały z opóźnieniem, za to nadrabiają ilością

Nowe nabytki

Dzwonki, do których mam wielką słabość

Bratek o hipnotycznej barwie

Czerwone jaskry

Chryzantemy, tutaj troszkę klapnięte po deszczu

Klomb, który obsadzałam wczoraj, żeby zrobiło się w ogrodzie bardziej kolorowo

W klombie niezapominajki

Wysokie, fioletowe prymule

Stokrotki białe i różowe - żałuję tylko, że nie ma tych pojedynczych, któe podobają mi się bardziej od puchatych


Chryzantemy w klombie podniosły głowy

Ryba czeka na wiosnę

A taki klomb zrobilam dzisiaj

A tymczasem wracam z ogromem zdjęć
Doczekałam się tych wielkich krokusów wreszcie. Z braku słońca nie mają się kiedy otworzyć, masa tych żółtych już padła nie otworzywszy się ani razu.

Botaniczne krokusy wystartowały z opóźnieniem, za to nadrabiają ilością

Nowe nabytki

Dzwonki, do których mam wielką słabość

Bratek o hipnotycznej barwie

Czerwone jaskry

Chryzantemy, tutaj troszkę klapnięte po deszczu

Klomb, który obsadzałam wczoraj, żeby zrobiło się w ogrodzie bardziej kolorowo

W klombie niezapominajki

Wysokie, fioletowe prymule

Stokrotki białe i różowe - żałuję tylko, że nie ma tych pojedynczych, któe podobają mi się bardziej od puchatych


Chryzantemy w klombie podniosły głowy

Ryba czeka na wiosnę

A taki klomb zrobilam dzisiaj

Re: Na dalekiej północy
W przyszłym roku, jeśli nie zapomnę, skorzystam z tej łotewskie metody. Myślę ,że będzie świetnym podkładem do wydrapywania
Dziękuję za inspirację.
Pozdrowienia dla ryby
Radosnych i zdrowych Świąt życzę
Dziękuję za inspirację.
Pozdrowienia dla ryby
Radosnych i zdrowych Świąt życzę
Pozdrawiam serdecznie 
-
Gayaruthiel
- 200p

- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Bardzo ładne wiosenne kwiaty,mam wrażenie, że u Ciebie wiosną szybciej przyszła niż u nas.
-
Gayaruthiel
- 200p

- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Niemożliwe, u niektórych forumowiczów juz kwitną tulipany
A jak jest u ciebie? Są już krokusy?
Re: Na dalekiej północy
U mnie krokusy kwitną ale nie wszystkie, niektórym brakuje jeszcze kilku dni pogodnych dni. Jutro zrobię na działce poświąteczną wizytację.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Na dalekiej północy
Gratuluję pisanek, bardzo ładne.
Zakupy fajne, dzwonki to również moje ulubione.
Rośliny na klombach szybko się rozrosną i zaczną 'pękać w szwach', będzie pięknie. Może nawet niektóre się rozsieją. Jakby co, to klombik zawsze można powiększyć ;)
Siałaś już pomidory?
Zakupy fajne, dzwonki to również moje ulubione.
Rośliny na klombach szybko się rozrosną i zaczną 'pękać w szwach', będzie pięknie. Może nawet niektóre się rozsieją. Jakby co, to klombik zawsze można powiększyć ;)
Siałaś już pomidory?
-
Gayaruthiel
- 200p

- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
A pewnie, stoją na parapecie i wyglądają tak:

Z pozostałych parapetowców mogę też pokazać ogórka

Bazylię

Fuksje

Papryki kilka rodzajów

Patisony, dwa rodzaje dyni, cukinie

Kobee, mikołajki, miechunki

Tak zime w domu przetrwała solanka (Solanum), obsypuje się latem masą niebieskich kwiatuszków

A tak kupiona na jesieni róża Graham Thomas, która zarosła mi już całe okno

Dziś po drodze do domu zahaczyłam o ogrodniczy i zgarnęłam olenadra za pół ceny

I torbę dobroci

Dobroci w większości poszły prosto na tamtą rabatę (bo doczytałam, ze lwie paszcze są jednak jednoroczne, więc zrobiło mi się trochę miejsca:P ) Plomienista prymulka

Szachownica, na pocieche po tych, ktore zezarly mi larwy

Karbowany bratek, takich jeszcze nie widzialam

Czerwono kwitnace cos

Rozowo kwitnace inne cos, co toleruje wode morska

A potem wszystko nakrylam mini tunelem, ktory akurat dzis przyszedl poczta w prezencie od taty, bo maja byc w nocy przymrozki.


A poza tym, w ogrodzie pojawily sie iryski


I mieta czuje też już wiosnę


Z pozostałych parapetowców mogę też pokazać ogórka

Bazylię

Fuksje

Papryki kilka rodzajów

Patisony, dwa rodzaje dyni, cukinie

Kobee, mikołajki, miechunki

Tak zime w domu przetrwała solanka (Solanum), obsypuje się latem masą niebieskich kwiatuszków

A tak kupiona na jesieni róża Graham Thomas, która zarosła mi już całe okno

Dziś po drodze do domu zahaczyłam o ogrodniczy i zgarnęłam olenadra za pół ceny

I torbę dobroci

Dobroci w większości poszły prosto na tamtą rabatę (bo doczytałam, ze lwie paszcze są jednak jednoroczne, więc zrobiło mi się trochę miejsca:P ) Plomienista prymulka

Szachownica, na pocieche po tych, ktore zezarly mi larwy

Karbowany bratek, takich jeszcze nie widzialam

Czerwono kwitnace cos

Rozowo kwitnace inne cos, co toleruje wode morska

A potem wszystko nakrylam mini tunelem, ktory akurat dzis przyszedl poczta w prezencie od taty, bo maja byc w nocy przymrozki.


A poza tym, w ogrodzie pojawily sie iryski


I mieta czuje też już wiosnę

-
agniesz-ka
- 200p

- Posty: 264
- Od: 16 kwie 2013, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Zazdraszczam zasiewów. Tak miałam chęć na kobeę, ale zapomniałam o niej. A teraz to chyba trochę późno siać. A te maleństwa rabatowe są przeurocze. 
"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Na dalekiej północy
Coś kwitnące na czerwono to skalnica arendsa, a na różowo zawciąg nadmorski.
Bazylię mamy podobną, niebawem będzie się nadawała do pikowania, wsadź tak, żeby z ziemi wystawały tylko listki.
Sadzonki ogórka wyglądają bardzo zdrowo, obawiam się jednak, że do czasu kiedy będziesz je mogła wysadzić na zewnątrz, mocno się wyciągną (w domu mają za ciepło i za mało światła). Będziesz jeszcze dosiewać? Ja zamierzam siać ogórki na dniach, do połowy maja będą akurat.
Pomidory ładne, będą rosły w doniczkach? Niektórzy forumowicze z zimniejszych okolic sieją pomidory dopiero na początku kwietnia, proponowałabym ci również wysiać jeszcze raz. Produkcja rozsady trwa 6 do 8 tygodni, więc spokojnie zdąży urosnąć. Nie przerośnięta, nie wymęczona na parapecie rozsada będzie miała dużo siły na obfite kwitnienie i wiązanie owoców.
Jak zamierzasz prowadzić różę? Pędy ma długie i cienkie, trzeba by ją trochę przyciąć. I jeśli pogoda pozwoli, stopniowo hartować i wystawić na zewnątrz.
Bazylię mamy podobną, niebawem będzie się nadawała do pikowania, wsadź tak, żeby z ziemi wystawały tylko listki.
Sadzonki ogórka wyglądają bardzo zdrowo, obawiam się jednak, że do czasu kiedy będziesz je mogła wysadzić na zewnątrz, mocno się wyciągną (w domu mają za ciepło i za mało światła). Będziesz jeszcze dosiewać? Ja zamierzam siać ogórki na dniach, do połowy maja będą akurat.
Pomidory ładne, będą rosły w doniczkach? Niektórzy forumowicze z zimniejszych okolic sieją pomidory dopiero na początku kwietnia, proponowałabym ci również wysiać jeszcze raz. Produkcja rozsady trwa 6 do 8 tygodni, więc spokojnie zdąży urosnąć. Nie przerośnięta, nie wymęczona na parapecie rozsada będzie miała dużo siły na obfite kwitnienie i wiązanie owoców.
Jak zamierzasz prowadzić różę? Pędy ma długie i cienkie, trzeba by ją trochę przyciąć. I jeśli pogoda pozwoli, stopniowo hartować i wystawić na zewnątrz.
-
Gayaruthiel
- 200p

- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Dziękuję za polskie nazwy! I za garsc profesjonalnych porad
Jak przepikujesz swoja bazylię, to zrób proszę zdjęcia, postaram się naśladować.
Ogórek spędzi całe swoje życie na tym parapecie (tylko w odpowiednio większej doniczce), tak jak w zeszłym roku, dlatego mam tylko dwa, więcej mi się na parapecie nie zmieści. Te z zeszłego roku zajęły całe okno i ładnie owocowały.
Z pomidorami co będzie, sama nie wiem. To są koktajlówki, więc liczę na to, że dojrzeją sprawniej niż te normalnych rozmiarów. Najprawdopodobniej trafią do dużych donic na tarasie i oby lato było lepsze niż w zeszłym roku.
Z hartowaniem róży jeszcze zaczekam, tej nocy mamy mieć ostatnie niby przymrozki, a potem nocami ma być w miarę stabilne +5 stopni. Nie jestem jeszcze pewna, gdzie dokładnie będzie rosnąć, może pod tarasem w wielkiej donicy? Bo to róża pnąca, to jej rozrastanie się jest wliczone w gatunek. W którym miejscu najlepiej przyciąć pędy?
Ogórek spędzi całe swoje życie na tym parapecie (tylko w odpowiednio większej doniczce), tak jak w zeszłym roku, dlatego mam tylko dwa, więcej mi się na parapecie nie zmieści. Te z zeszłego roku zajęły całe okno i ładnie owocowały.
Z pomidorami co będzie, sama nie wiem. To są koktajlówki, więc liczę na to, że dojrzeją sprawniej niż te normalnych rozmiarów. Najprawdopodobniej trafią do dużych donic na tarasie i oby lato było lepsze niż w zeszłym roku.
Z hartowaniem róży jeszcze zaczekam, tej nocy mamy mieć ostatnie niby przymrozki, a potem nocami ma być w miarę stabilne +5 stopni. Nie jestem jeszcze pewna, gdzie dokładnie będzie rosnąć, może pod tarasem w wielkiej donicy? Bo to róża pnąca, to jej rozrastanie się jest wliczone w gatunek. W którym miejscu najlepiej przyciąć pędy?






