Taki - sobie ogród cz.4

[Gabriel]

Zachęcony pięknymi daliami, postanowiłem zajrzeć do Twojego wątku i nie żałuję
Wspaniałe rabaty daliowe i mnóstwo innych kwiatów. Taki ogród bardzo mi się podoba

[takasobie]

Gabriel! Cieszę się, że tu zajrzałeś! No i cieszę się, że Ci się podoba! Dziękuję w imieniu dalii

Małgosia! To fakt! Ona jest cudowna! Natknęłam się na nią w necie ponad rok temu. I prawie śniła mi się po nocach. Poszłam wiosną do Leroja i oniemiałam!!! Nie była tania, ale z firmy, której ufam i ... jest!!!

Daysy! Cieszę się, że tu zajrzałaś! No dalii mam sporo, bo mnie zauroczyły. One właśnie teraz sa najpiękniejsze, kiedy tak naprawdę niewiele kwitnie.
Z regułu pytaczy o uprawę dalii odsyłam do daliowych watków, ale Tobie w sekrecie powiem, że najlepiej wykopać je wtedy, kiedy naziemną część zetnie mróz + ok. 2 tygodnie. Potrzebne jest to roślinie, żeby zrozumiała, że to koniec i zgromadziła w karpie jak najwięcej siły na przyszły sezon.

Becia! Sama masz piękne dalie więc wiesz, że mają niezwykły urok!

Dziś popołudnie było pogodne więc pozbierałam po pracy warzywa, zrobiłam obchód, obfociłam dalie i posadziłam z synkiem 2 hosty od Majki. Synek dorosły potrzebny mi był do dźwigania i kopania dołka pod spora hostę. Pięknie będzie na wiosnę Teraz nie ma co pokazywać, bo hosty z letka poszargane.

No to na dziś:

Eveline


Red Wiite Fubuki


My Love


Róża Biennenweide Rot - tak dla odmiany


Burgund - jak zwykle kolor się nie załapał - będę próbować


Jedna z rabat - ta wysoka

[becia123]

Piękne są a ta Red White Fubuki cud ,Dołożyłam kilka ,by się ciekawiej oglądało.

[Steasi]

Hej kochana
To jak mam pozwolenie na żebry to będę uciążliwa. Nie wyobrażam sobie teraz ogrodu bez dalii. Dodają koloru w te już powoli szare rabatki.
Jejku moją uwagę już przykuło kilka odmian.
Hah widzę, że ktoś był w B. i miał chwilę słabości

[daysy]

Miłka ogromne dzięki za okazane względy i oczywiście za wyczerpującą odpowiedź. W tym roku kupiłam sobie My Love, Halinkę
Arabian Night i Czarnego Kota. U Ciebie widzę tyle pięknych dalii, że nabieram ochoty na powiększenie listy zakupowej.
Z dzieciństwa pamietam ogród mojej babci, gdzie była ogromna ilość najprzeróżniejszych dalii.Ogródek był mały ale zawsze pełen kwiatów o każdej porze roku z wyjątkiem oczywiście zimy. A późnym latem królowały właśnie dalie i małe i te wielkie. Trzeba wiele wiadomości i doświadczenia, żeby stworzyć taki raj, moje gratujacje

[kropelka]

Miłko, niewiadomo które kwiaty chwalić bardziej. Jedne przed drugimi próbuja zaprezentować się z najlepszej strony, udaje im się, nie ma co Cudne po prostu wszystkie

[takasobie]

Mariola! Ja wiem, ze nic tak nie cieszy, jak feeria barw kwietnych późnym latem. A dalie rzeczywiście jakby się ścigały urodą!

Daysy! Życzę Ci powiekszenia kolekcji o piękne okazy w przyszłym roku! To nie będzie trudne, bo dalie z natury są piękne! Dalie w ogrodzie to pewność, ze koniec sezonu w ogrodzie będzie tonął w kwiatach!

Paula! Co Ty wyprawiasz!? Co tak znikasz? Już chciałam do Soczewki jechać, sprawdzić, czy żyjesz!
Ja? Chwila słabości? Celowo tam polazłam, żeby kupić tulipany. Miałam wiosną pustą plamę więc musiałam zakupić cebule. W Biedrze były tanie i ładne. Odpowiadały mi. Poczytałam, że co poniektórym nawet nieźle wyrosły. Czyli plan wykonany

Becia! Widziałam, fajne! Red White Fubuki coś się ociąga w tym roku. Kwitnie jakby chciała, a nie mogła

Dziś musiałam posadzić do donic to, co wczoraj dostałam od kuzynki. Niektórych roślin nawet nie znam, ale postaram się nie zmarnować. Nawet dostałam asparagus. Muszę przeczytać, jak się go uprawia. Kiedyś miałam praktyki w szklarni i m.in. obrywałam nieładne łodygi asparagusa. Pamiętam, że to cięło ręce i musiałam mieć dwie pary rękawic. Tyle wspomnień, ale teraz muszę wiedzy poszukać...

Oczywiście miałam długi obchód z sekatorem, dłubanie, pielenie. Musiałam pochować kopciszka złapanego przez kocura.

Z przyjemnych: wyrosła mi pyszna papryka, znaczy papryki! Hungarian Red Wax i Rokita. Obydwie o cudownym smaku i aromacie, nie mają nic wspólnego z kupnymi. Marzyłam latami, że zjem jeszcze taką paprykę, jaką jadłam w dzieciństwie i wreszcie się sprawdziło. Rokita jest fajna, po po przeżuciu zaczyna lekko piec, ale słodycz to niweluje.

Wieczorem prałam hamak, niezła gimnastyka. Ale się udało. Pomogła mi stara emaliowana miednica. Nic innego nie dałoby rady.
Moja stara konewka ocynkowana się popsuła. Odpadł jej wylew, czy jak to nazwać. Nie szło jej zlutować, zespawać, skleić. Ale smutek nie trwał długo. Dostałam od sąsiadki starą jej konewkę. I cieszyła się, że wzięłam, bo w kącie ogrodu płakała (konewka, nie sąsiadka)!

Parę fotek na dziś:

Babylon Lila


Pinneland Princess


Good Earth


Windmill


Mingus Randy


Bright Star, ale coś mizernie mi rośnie


Honka


Black Touch

[justi177]

Cześć Miłka
Tak sobie wpadlam, żeby podziwiać twoja konsekwencję ogrodową
Oj, piękniutkie masz dalie, niesamowita ta twoja kolekcja...tyle tego dobra
PS, u mnie tez sadzenie cebul, po dwoch sezonach znowu dosadzam. Wyradzają się....

[JacekP]

Świetna ta 'Black Tuch' Płatki takie same jak u mojej 'Red Fubuki' ale Twoja w pięknym bordo! I chyba większa. A na te ciemne ciągle mam apetyt (pięknie kwitnie Twoja 'Nuit d'Ete' i moja 'Karma Choc(?)', a na 'Kenorę' czekam i nie wiem, czy zdąży)
'Red White Fubuki' też śliczna! I jeszcze mógłbym tak wymieniać...

Niekiedy pomyłki są urocze! Ja nawet czasami celowo kupuję kapers, nie wierząc, że urośnie coś innego niż na zdjęciu

Zdrowe podejście Mam takie samo i dzięki temu cieszę się z kilkunastu pięknych odmian a nie denerwuję, że znowu pomyłka

[takasobie]

Justi! Koniecznie się melduj od czasu do czasu! O konsekwencji piszesz? Coś nie trafiłaś! U mnie jest wszystko na "chybił-trafił" Ale faktycznie: posadziłam - wyrosło, czyli konsekwencja!

Jacku! Też lubię te ciemne. Miałam Czarnego Kota - też był fajny, ale poległ. Widzisz, a u mnie Niut d'Ete mizerny. Musze ostrożniej dzielić. Ale cieszę się, ze u Ciebie dobrze się czuje. Ja tylko drżę o Gardenshow, który w tym roku jest totalna porażką, a kilka lat był niezawodny.
Red White Fubuki jest piękne, ale kwiaty ma coś małe, tak jak Sakura Fubuki. Może jakiegoś wirusa mają, albo im coś odbiło

Fotki na dziś:

Jola


Red Pygmy


Esther


Prncessin Irene v.P.


Citron du Cup


Bishop of Dover


Autumn Fairy

[anabuko1]

Ale masz cudne dalie, normalnie nie mogę od nich oczu oderwać
Bo moje takie nie rosną,ot co, mają po jednym lub dwa kwiatki,,nie wiem czy glebę nam dla nich za uboga , czy mnie dal;ie jeszcze nie polubiły
A tak w ogóle to muszę ich więcej na wiosnę dokupić , bo podają mi się dalijki , ale nie mam ich dużo

[PEPSI]

Ja nie mam sąsiadek z fajnymi konewkami A taka stara, metalowa ta konewka? Łany daliowe....pokazujesz cudeńka. Tyle różnych, każda piękna.

[takasobie]

Małgosiu! Z braku sąsiadki można zapuścić jakiś sklep internetowy. To taka metalowa, dizajnerska!
Te dalie poszalały teraz! Coraz lepiej wyglądają, rozhulały się na dobre.

Aniu! Dalie lubią podlewanie i słońce. Poza tym są odmiany, które obficiej kwitną, inne oszczędniej. Ale oczywiście warto dokupić, wytestować i tak trochę koło nich pochodzić, urywać przekwitajace kwiaty.

Dziś niedaliowo wyjątkowo:

Raczyła zakwitnąć tygrysówka:


Kiścień axillaris 'Curly Red'


Świeżo posadzona hosta Sweet and Sour - moja pierwsza stricked od Majeczki Mariasen


Rododendron Graf Lenart - już wiem, ze na pewno ma 2 pąki kwiatowe. reszta wygląda na liściowe.


Rododendron jakuszimański Blurettia - ma trochę pąków - cieszę się!


Hosta Venus - też świeżo posadzona, od Majki


Niektóre róże fajnie teraz kwitną. Obudził się Jaques Cartier

[PEPSI]

Przyszłam pooglądać dalie....i zastałam też fajne roślinki. Tak się już przyzwyczaiłam do Twoich królewien, że aż się zdziwiłam, że masz jeszcze inne kwiatki '
Znalazłam dzisiaj u mnie ....kolejną dalię Zuza posadziła swoje ziemniaczki pomiędzy cynie, które wyrosły i zasłoniły to maleństwo. A dzisiaj robiłam porządki w szpalerze cyniowym i patrzę, a tu śliczne maleństwo.

[JacekP]

Mnie też wczoraj zaskoczyła tygrysówka
Dostałem od Ciebie dalię 'Boshop of Leicester' ale widzę teraz po Twoich zdjęciach (i w necie też), że to 'Bishop of Dover' Zatem robię korektę w nazwach.
'Jola' bardzo ładna. Chyba potrzebuję kilka takich mniejszych dla "uspokojenia" kolekcji. Widzę, jak świetnie sprawdza się w tej roli 'Snowflake' i inne pompony.