
Właśnie Sunny Rose na zdjęciach w necie jest biaława, od środka bardziej cytrynowa, a potem żółknie. Trochę o taki efekt mi chodziło - a nie przeszkadza mi ta żółć, w końcu, jak nie można mieć wielu róż, to ta jedna, "załatwiłaby" poniekąd sprawę posiadania żółtej róży


Tamte linki jak najbardziej do przemyślenia, bardzo Ci dziękuję, ale zostawiam sobie na później, to przez myślenie o świętach.
Wrócę z pewnością i pozawracam Ci głowę

dziękuję za pomoc
