Na Piastowskim szlaku
- 
				Miriam
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3353
 - Od: 16 lip 2011, o 12:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: łódzkie
 
Re: Na Piastowskim szlaku
Wracam po prawidłową nazwę hortensji,która zauroczyła mnie na pierwszych stronach 
 Dziękuję,już zapisałam,ale żeby ją kupić muszę ruszyć dalej,bo u nas jej nie ma 
 Co do kolorowych zrąbków jestem odmiennego zdania,rozweselają ogród zwłaszcza teraz,gdy szaro i buro(od dwóch dni biało 
 )
			
			
									
						
							Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
			
						Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- hala67
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3795
 - Od: 1 paź 2011, o 22:12
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: łódzkie
 
Re: Na Piastowskim szlaku
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego co zrobiliście na tym "kawałeczku" gleby. Stworzyliście sobie raj na ziemi. Moim zdaniem kolorowe zrębki dodają uroku rabatom dopóki roślinki się nie rozrosną.
			
			
									
						
							Pozdrawiam Hala
			
						Re: Na Piastowskim szlaku
Witajcie Dziewczyny ,
Dangar1
dziękuję za komplementy ,działka jest położona w lesie , a co do zrębków kolorowych to w odpowiedzi na komplementy Sylwka napisalam o "Kiczu" i o tym że do pewnych decyzji i przemyśleń człowiek dojrzewa , no właśnie jestem w tej fazie ,co nie zmienia faktu że się z tym nie identyfikuję ,był to jakiś pomysł na wtedy teraz jest inny i będę go realizować jak tylko ruszy wiosenka
 
Miriam
Cieszę się że wróciłaś , i dziękuję za miłe słowa, nie przeszkadzaja mi konstruktywne uwagi innych forumowiczów ,ale miło że podzielasz mój pomysł ze zrębkami ,ja też uważam podobnie tyle tylko że u mnie już swoje zadanie spełniły ,czas na zmiany
 
Halu ,
Jak miło że się odezwałaś, dawno nie pisalyśmy jak tam aura u ciebie zimowa ? o zrębkach już nie piszę temat uważam za wyczerpany
			
			
									
						
										
						Dangar1
dziękuję za komplementy ,działka jest położona w lesie , a co do zrębków kolorowych to w odpowiedzi na komplementy Sylwka napisalam o "Kiczu" i o tym że do pewnych decyzji i przemyśleń człowiek dojrzewa , no właśnie jestem w tej fazie ,co nie zmienia faktu że się z tym nie identyfikuję ,był to jakiś pomysł na wtedy teraz jest inny i będę go realizować jak tylko ruszy wiosenka
Miriam
Cieszę się że wróciłaś , i dziękuję za miłe słowa, nie przeszkadzaja mi konstruktywne uwagi innych forumowiczów ,ale miło że podzielasz mój pomysł ze zrębkami ,ja też uważam podobnie tyle tylko że u mnie już swoje zadanie spełniły ,czas na zmiany
Halu ,
Jak miło że się odezwałaś, dawno nie pisalyśmy jak tam aura u ciebie zimowa ? o zrębkach już nie piszę temat uważam za wyczerpany
- hala67
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3795
 - Od: 1 paź 2011, o 22:12
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: łódzkie
 
Re: Na Piastowskim szlaku
Izuniu u mnie zima poskąpiła roślinkom 'kołderki puchowej". Mało śniegu 
 . Obecnie przygotowuję się do wysiewu rozsad. Jutro wysieję heliotrop, powojnik tangucki i pierwiosnki.  Resztę siewów w późniejszym okresie.
			
			
									
						
							Pozdrawiam Hala
			
						Re: Na Piastowskim szlaku
Hej Halinko powiedz jak ty z tymi pierwiosnkami??? Na polu je wysiejesz??? Ja również bym chciała je mieć, a jeśli można już siać, to i ja tak zrobię 
 I jeszcze jaki gatunek wysiewasz???
			
			
									
						
							Moje nowe hobby ;)
Pozdrawiam miłośników ogrodów - Justyna
Zajrzyj Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród
			
						Pozdrawiam miłośników ogrodów - Justyna
Zajrzyj Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród
- hala67
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3795
 - Od: 1 paź 2011, o 22:12
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: łódzkie
 
Re: Na Piastowskim szlaku
Hmm... wywołano mnie do tablicy 
 
Justynko to mój pierwszy wysiew pierwiosnków. Mam nasiona pierwiosnka omszonego i dwa rodzaje pierwiosnka wyniosłego. Popytałam doświadczonych forumowiczów jak należy wysiać nasiona tych maluszków. I już Ci podaję sprawdzony sposób:
Najlepiej siać późną zimą - styczeń, luty. Posiać w torf odkwaszony lub ziemię ogrodową w niewielkie skrzyneczki lub pudełka np. po kiwi. Nasiona wysiane rzutowo przykryć bardzo cienką warstwą ziemi i lekko docisnąć. Wystawić do ogrodu lub na balkon. Po około miesiącu przenieść do domu i pilnować, żeby miały wilgotną ziemię. Zazwyczaj wschodzą bezproblemowo. Inny sposób to wrzucenie torebki nasion do zamrażalnika naokoło 2-3 tygodni i dopiero po tym okresie wysiać.
Po wzejściu roślin trzeba je przepikować a latem wysadzić na miejsce stałe. Zakwitną w następnym roku.
			
			
									
						
							Justynko to mój pierwszy wysiew pierwiosnków. Mam nasiona pierwiosnka omszonego i dwa rodzaje pierwiosnka wyniosłego. Popytałam doświadczonych forumowiczów jak należy wysiać nasiona tych maluszków. I już Ci podaję sprawdzony sposób:
Najlepiej siać późną zimą - styczeń, luty. Posiać w torf odkwaszony lub ziemię ogrodową w niewielkie skrzyneczki lub pudełka np. po kiwi. Nasiona wysiane rzutowo przykryć bardzo cienką warstwą ziemi i lekko docisnąć. Wystawić do ogrodu lub na balkon. Po około miesiącu przenieść do domu i pilnować, żeby miały wilgotną ziemię. Zazwyczaj wschodzą bezproblemowo. Inny sposób to wrzucenie torebki nasion do zamrażalnika naokoło 2-3 tygodni i dopiero po tym okresie wysiać.
Po wzejściu roślin trzeba je przepikować a latem wysadzić na miejsce stałe. Zakwitną w następnym roku.
Pozdrawiam Hala
			
						Re: Na Piastowskim szlaku
Bardzo dziękuję za odpowiedź ;) I się zastosuję ;)
Pozdrawiam
  
  
			
			
									
						
							Pozdrawiam
Moje nowe hobby ;)
Pozdrawiam miłośników ogrodów - Justyna
Zajrzyj Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród
			
						Pozdrawiam miłośników ogrodów - Justyna
Zajrzyj Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród
- 
				beatann
 - 500p

 - Posty: 863
 - Od: 18 wrz 2010, o 09:32
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 - Kontakt:
 
Re: Na Piastowskim szlaku
Piękny jest Twój ogród tylko pozazdrościć.  Niby jesteś na forum nowa a ogród jak u starych ogrodników. Super 
  
  
			
			
									
						
										
						Re: Na Piastowskim szlaku
[quote="Izabela"]Witam,
Jak na wstępie wspomniałam mój ogród ma 480 m ,jest ogrodem w ROD i z miejsca zamieszkania mam do niego 27 km ,jest na leśnym terenie więc gleba jest piaszczysta i woda znika w zastraszającym tempie ,zwłaszcza wtedy kiedy tego nie chcę
 Kiedy go  kupiliśmy   ,to od 2 lat nie był tknięty ręką człowieka ,ponieważ poprzedni właściciele  już w nim nic nie robili a ich pierwotny zamysł zagospodarowania działki był delikatnie mówiąc mało przemyślany ,drzewa i krzewy nasadzone w tak małych odległościach  że po tym jak przestali robić w nim cokolwiek ,wejście do niego graniczyło z cudem no i trzeba było wpierw stoczyć bitwę z dzikimi różami ,mirabelkami i innymi zdziczałymi krzewami aby dostać się pod dom. Ponieważ w przeważającej części  dominowały dojrzałe sosny,świerki,daglezje to mieliśmy ograniczone możliwości zagospodarowania tego według własnych wizji ,ponadto trudno nam było zdecydować się na jakiś konkretny styl ,wybraliśmy wiec z każdego coś co o nas urzekło. Praca była mordercza ,tylko weeckendami   ,więc wiele prac rozkładaliśmy na małe etapy , dodatkowym utrudnieniem była nasza niecierpliwość . Przez pierwszy sezon czyściliśmy wszystko co dziko urosło oraz to dlaczego upływ czasu był nie łaskawy ,gałęzie z iglaków w dolnych partiach były powrastane w ziemię ,więc nie jeden raz były koziołki jak w końcu konar puścił . Sąsiedzi bacznie nas obserwowali ,widząc jak z tygodnia na tydzień coraz więcej było widać z tej dziczyzny domu ,pięknych ale zaniedbanych drzew  ,pewnie robili zakłady kiedy odpuścimy .Wszystkie prace wykonaliśmy samodzielnie ,starałam się dotrzymać tempa mojemu mężowi , więc nie raz pęcherze były jak bulwy ,zjednoczyło nas to całe zmaganie bardziej niż kiedykolwiek  ,a mój mąż który jest totalnym mieszczuchem i nigdy nie miał z ogrodem nic do czynienia zaskakiwał  mnie coraz bardziej . Niestety w tej chwili nie mogę wrzucić zdjęć z tego etapu prac ,więc załączam aktualne zdjęcia ogrodu ,już po wszystkich przemianach ,uzupełnie ten brak do opowieści w najbliższym czasie
 
-- 19 paź 2011, o 20:39 --

 
 
 
 
 
 
 
 
 
[/quot
Izabelko nie siedze ostatno na forum bo zimą mam wiele innych zajec w naszej pracowni,dużo rzezbie i robie decupage oraz szyje ,, pieknie ci dziękuje za cudowne slowa i opinie na temat mojego ogrodu,,to naprawde bardo trudny teren ale przecudowne widoki .Ty masz bajkowy ogród jestem zachwycona u nas dopiero sie rozkreca,hihi wszystkiego najleprzego w nowym roku i samych sukcesow w ogrodzie i w życiu życzę z całego serca,,Lidia,
			
			
									
						
							Jak na wstępie wspomniałam mój ogród ma 480 m ,jest ogrodem w ROD i z miejsca zamieszkania mam do niego 27 km ,jest na leśnym terenie więc gleba jest piaszczysta i woda znika w zastraszającym tempie ,zwłaszcza wtedy kiedy tego nie chcę

-- 19 paź 2011, o 20:39 --









[/quotIzabelko nie siedze ostatno na forum bo zimą mam wiele innych zajec w naszej pracowni,dużo rzezbie i robie decupage oraz szyje ,, pieknie ci dziękuje za cudowne slowa i opinie na temat mojego ogrodu,,to naprawde bardo trudny teren ale przecudowne widoki .Ty masz bajkowy ogród jestem zachwycona u nas dopiero sie rozkreca,hihi wszystkiego najleprzego w nowym roku i samych sukcesow w ogrodzie i w życiu życzę z całego serca,,Lidia,
Lidia
			
						Re: Na Piastowskim szlaku
Lideczko
dziękuję za życzenia i tobie wszystkiego co najlepszę życzę ,wpadaj na forum trochę częściej ,twój ogród bacznie obserwuję ,bo jest mi wyjatkowo bliski ,czemu ? nie wiem ,emanuje z niego przyciagająca dobra energia
   
Beatko,
Nasze prace w ogrodzie były jak w animowanych filmikach w przyspieszonym tempie ,jestem raptusem robota pali mi się w rękach jak za coś się biorę ,dziękuję za miłe słowa
 
Halu ,
Może zaczniesz pisać jakieś poradniki, nie zle ci idzie
			
			
									
						
										
						dziękuję za życzenia i tobie wszystkiego co najlepszę życzę ,wpadaj na forum trochę częściej ,twój ogród bacznie obserwuję ,bo jest mi wyjatkowo bliski ,czemu ? nie wiem ,emanuje z niego przyciagająca dobra energia
Beatko,
Nasze prace w ogrodzie były jak w animowanych filmikach w przyspieszonym tempie ,jestem raptusem robota pali mi się w rękach jak za coś się biorę ,dziękuję za miłe słowa
Halu ,
Może zaczniesz pisać jakieś poradniki, nie zle ci idzie
- hala67
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3795
 - Od: 1 paź 2011, o 22:12
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: łódzkie
 
Re: Na Piastowskim szlaku
Izuniu ha, ha... ale dobre... ja i poradniki... ja dopiero "raczkuję" w ogrodzie.
			
			
									
						
							Pozdrawiam Hala
			
						Re: Na Piastowskim szlaku
Halu,
No proszę cię nie bądz taka skromna, instrukcja wysiewu lepsza niż w sklepie ogrodniczym
			
			
									
						
										
						No proszę cię nie bądz taka skromna, instrukcja wysiewu lepsza niż w sklepie ogrodniczym
- hala67
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3795
 - Od: 1 paź 2011, o 22:12
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: łódzkie
 
Re: Na Piastowskim szlaku
Izuniu przeczytaj to co tu jest napisane: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=50503 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Hala
			
						Re: Na Piastowskim szlaku
Halu,
Dzięki za info
			
			
									
						
										
						Dzięki za info



 
		
