HOSTA foto 2011-2012

[PUMKA]

Może i dobrze, że nie mam kotów??? Choć chciałabym może takiego miluśnego kociaka
Na razie musi mi wystarczyć "cudowna siódemka" maluchów....


A wracając do tematu:
ventricosa - cudna faktura i kolor iście metaliczny

Great Escape - w zeszłym roku rozczarowały mnie zieleniejące końcówki liści a w tym cudo, cudeńko po prostu

Confused Angel - co liść to inny


a na koniec ciekawostka- Grand Master jeszcze się broni

ale Neptune już nie ... trafiony-zatopiony

[Hostarus]

this year is ideal for Rainforest Sunrise...here.
Usually It's burning because of water on leaves, but now it's still very nice
I like it this year (much more, than any before).

w tym roku o to idealny do Sunrise Rainforest ...
To spalanie z powodu wody na liściach, ale teraz jest jeszcze bardzo ładne
I jak w tym roku (znacznie więcej, niż wcześniej).

[Hostarus]

Hostarus, gdzie kupiłeś Fingerprint - jest cudna. :P Podobnie jak Strawberry Banana Smoothie - u Fransena jej fotka nie robi wrażenia. Cieszę się, że Ci się podoba moja ścieżka.

Sorry I missed your message.
Fingerprint - Q&Z, SBS - NaylorCreek (early batch, the same time with Mata Hari).
Fingerprint should be widely available next year. Marco doesn't like to buy expensive first batch, but now prices goes down rapid in US.

[Tomasz II]

Do Pumi
Cathedral to zupełnie inna hosta od Holy Mole, czy Avocado. Avocado i Holy Mole są moim zdaniem identyczne. Ale, że to moja ulubiona linia host mam obydwie ;)
Do muchy: dała jazzu z fragrantami

[muchazezlotym]

Tomku, mam już PRAWIE wszystkie fragranty dostępne na rynku

Dzięki, Hostarus. W takim razie poczekam na Fingerprint do przyszłego roku

[Tomasz II]

Repatriacja z działki do domu.
Dzięki pomocy siostrzeńca, bo sam nie dałbym rady...
Cathedral Windows

Eclipse Power

Climax

Glacial Lake

[muchazezlotym]

Co zdjęcie to większa...

[Tomasz II]

Tak je rozmieściłem, choć przyznam,że Eclipse Power jakaś taka za mała na tym zdjęciu, w rzeczywistości jest naprawdę wielka!
Glacial po otrząchnięciu ziemi waży 12 kg.

[zielono mi]

Ale bydlaki Tomku czym Ty je karmisz?
Skoro Glacial Lake jest w rozmiarze L to jak wyglądała by Empress Wu po 3-4 latach
Bez koparki ani rusz

[Tomasz II]

No a Climax, zważywszy na byle jakie zdjęcia maloletnich host na Hosta Library? W życiu nie sądziłem, że mogą być tak wielkie.
Eclipse Power jest też olbrzymia, wcale nie mniejsza od Cilimax.
One rosły na działce, gdzie ziemia jest bardzo żyzna( bagienno ogrodowa) tam ciągle jest wilgoć, miały też sporo światła no i wiosną w kwietniu rzutowo azofoska ( najlepszy nawóz świata).
Jeśli chodzi o Empress Wu...to o tym samym pomyślałem co Ty...

[zielono mi]

Tomku co do azofoski to zgadzam się z Tobą, przy stosunkowo niskiej cenie to bardzo dobry nawóz.
Zastanawia mnie tylko, jakim cudem o tej porze roku Twoje hosty w tak idealnym stanie bez ażurów.
U mnie po deszczach totalna porażka, już sama nie wiem co je tak pożera, nigdy nie złapałam nikogo na gorącym uczynku a hosty wyglądają okropnie,na liście podejrzanych są prosionki i małe czarne ślimaczki ze skorupkami.

[Tomasz II]

To nie ślimaki, to gąsienice, dokładnie to o czym pisaliśmy z Elą. Bardzo trudno je złapać, a szkody w postaci ogromnych wyżerek i dziur powstają błyskawicznie. Przed chwilą jedną złapałem - zaczęła pałaszować Carolinę Sunshine.
Jeśli zaś chodzi o ślimaki to np. winniczki w ogóle nie źrą host, żywią się raczej materią nadgnitą. Szkody wyrządzają jedynie pomrowy ( ślimaki bezskorupowe) na które stosuje granulat BROS.

[zielono mi]

Gąsienice też się zdarzają chociaż rzadko, ale te to wyżerają charakterystyczne duże podłużne dziury.
Ja mam dużo małych dziurek, niebieskich granulek Bros już kilogram wysypałam, ślimaki zbieram od wielu lat i ogólnie to nawet po deszczu są ich minimalne ilości, za to namnożyło się tych malusieńkich i te to chyba na Bros nie złapię , jest też dużo prosionków.

[Tomasz II]

Jeśli dziurki są malutkie to neistety robota ślimaków Gąsienice wyżerają nie tylko brzegi, również środek liścia, ale dziury są wtedy duże.

[Tomasz II]

Może nie najlepszej jakości, ale i wieczór już. Kolejny kolos z działki wrócił z wygnania.
CELESTIAL