Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Nie, nie... źle mnie zrozumiałeś. Końcówki liści nie schną tylko są lekko podwinięte. Taka jej uroda. Oglądając zdjęcia zauważyłam, że u wszystkich tak jest. Z brakiem światła się zgodzę. Tam stała na klatce schodowej. Co prawda przy oknie ale dość ciemnym. U mnie stoi dopiero od 10 czerwca w pokoju południowym jakieś 2-3 metry od okna. Teraz światła jej chyba nie brakuje? Niemniej to za krótki okres by zmieniła ubarwienie. Tak mi się wydaje przynajmniej :) No i jednak tak transport jak i przesadzanie na pewno odbiły się na jej kondycji. Uważam za sukces, że zrzuciła tylko 4 liście :)
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

AlfaXIII pisze:Nie, nie... źle mnie zrozumiałeś. Końcówki liści nie schną tylko są lekko podwinięte. Taka jej uroda. Oglądając zdjęcia zauważyłam, że u wszystkich tak jest. Z brakiem światła się zgodzę. Tam stała na klatce schodowej. Co prawda przy oknie ale dość ciemnym. U mnie stoi dopiero od 10 czerwca w pokoju południowym jakieś 2-3 metry od okna. Teraz światła jej chyba nie brakuje? Niemniej to za krótki okres by zmieniła ubarwienie. Tak mi się wydaje przynajmniej :) No i jednak tak transport jak i przesadzanie na pewno odbiły się na jej kondycji. Uważam za sukces, że zrzuciła tylko 4 liście :)
To bardzo dobrze że tylko cztery liście zrzuciła a co do wybarwienia to tylko wybijające teraz liście będą miały kolorową barwę stare liści już jej nie zmienią. :D
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Tak się przyglądam tej mojej dracenie i stwierdzam, że niżesz partie listków jej nieco oklapły. Nie rzuca się to bardzo w oczy ale w porównaniu z poprzednim zdjęciem jest różnica. Tak się zastanawiam co może być tego przyczyną? Jeszcze się aklimatyzuje? Czy też jest coś źle? Może ta skrzynka jest dla niej za mała? Choć jak przesadzałam to bryła korzeniowa wcale nie była duża, co mnie nawet zdziwiło przy tak dużej roślinie. Zrobić coś czy dać jej spokój i przyglądać się co będzie dalej?
Pozdrawiam
Marta
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Na razie nic nie możesz zrobić poza obserwacją jedynie, pewnie zmiana miejsca, przesadzenie i zmienione warunki klimatyczne mają wpływ na oklapnięcie częściowe liści, niestety one raczej już się nie podniosą. :D
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

No toś mnie pocieszył :? :D Pozostaje obserwacja.
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Co Wy na to - (informacje zasłyszane) dziś ktoś powiedział, że draceny, palmy, juki lubią, kiedy się je zrasza wodą z piwem :roll: Nie wiem, co o tych rewelacjach myśleć... Przemo, wyżej wymienione roślinki to Twoja specjalizacja, więc co Ty na to? A może ktoś postępuje podobnie...?
kajka11
50p
50p
Posty: 73
Od: 26 cze 2007, o 20:49
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Też słyszałam o tym. Moja znajoma zrasza liście beniamina i innych kwiatów piwem i pięknie się błyszczą i nie przyczepia się do nich kurz. Pewnie dlatego, że alkohol odtłuszcza (ale też wysusza). Ale jak wystawia na ogród, to lgną do nich różne "takie latające".
Ja jednak wolę piwo wypić (filtruje nerki :D ), a roślinę przetrzeć wilgotną bawełnianą szmatką. Może dłużej to potrwa, ale świecą się równie dobrze.
Są tacy, którzy podlewaja rośliny piwem rozcieńczonym z wodą (nie znam proporcji :D ), ale też i tacy którzy podlewają mlekiem, herbatą, kawą (w celach leczniczych).... Widocznie rośliny są dla nas bardzo wyrozumiałe. Ciekawe kiedy ich cierpliwość się skończy ;:34 ?

Ja ograniczam się do wody i nawozu ze sklepu
Pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Kajka ja mam w lodówce jedną butelkę już solidnie zwietrzałego :D i tym właśnie poczęstuję moje kwiatki :D Planuję dolać je do wody i taką miksturką je spryskać. Dzięki za odpowiedź :D
Awatar użytkownika
norka
50p
50p
Posty: 63
Od: 3 sie 2007, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lądek-Zdrój

Post »

Moja mama od lat podlewa wszystkie fikusy mieszanką wody i piwa (oczywiście od czasu do czasu, mniej więcej raz w miesiącu) i rosną jak szalone. Są wspaniale zielone. Jak będę miała możliwość to pstryknę im zdjęcie i dam na forum. Tak więc coś jest w tym piwie, co kwiatki lubią.
Hm... kwiatki alkoholiki???????? ;:106
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

szymka pisze:Co Wy na to - (informacje zasłyszane) dziś ktoś powiedział, że draceny, palmy, juki lubią, kiedy się je zrasza wodą z piwem :roll: Nie wiem, co o tych rewelacjach myśleć... Przemo, wyżej wymienione roślinki to Twoja specjalizacja, więc co Ty na to? A może ktoś postępuje podobnie...?
Ciekawe czy w naturze otrzymują piwo, ja osobiście nie robię eksperymentów gdzieś tam zasłyszanych bo jeśli moje rośliny rosną prawidłowo, nie schną i mają się dobrze nie zamierzam ani dolewać piwa do wody do podlewania ani do zraszania, jeśli chodzi zaś o nabłyszczenie preferuję raczej naturalny wygląd roślin, dobrym sposobem by liście ładnie wyglądały jest zwiększenie wilgotności w pomieszczeniu poprzez ustawienie koło roślin wazonów z wodą oraz nasypanie keramzytu na podstawki no i częstsze wycieranie z kurzu(roślin które lubią wilgoć) oraz pędzlowanie tych o liściach pokrytych meszkiem i lubiących raczej suchsze powietrze także kaktusów - przez co odblokowuje się mikropory w liściach przez które rośliny między innymi oddychają. Czy to w domu czy na dworze uważam że rośliny powinny mieć możliwie jak najbardziej zbliżone warunki do naturalnych. Ciekawe jakbyśmy to my byli roślinkami a ktoś by sobie pomyślał a dam jej piwo bo słyszałem że jest ponoć dobre a my co nie mielibyśmy nic do powiedzenia tylko albo przeżyć po takim eksperymencie albo zacząć schnąć. :D :D :D
kajka11
50p
50p
Posty: 73
Od: 26 cze 2007, o 20:49
Lokalizacja: Szczecin

Post »

pędzlowanie tych o liściach pokrytych meszkiem i lubiących raczej suchsze powietrze także kaktusów - przez co odblokowuje się mikropory w liściach przez które rośliny między innymi oddychają.
Przemo, co to znaczy pędzlować? Czy to "przecieranie" na sucho jakimś włosiem czy patyczkiem higienicznym (tak jak pędzlowanie dziecku np. jamy ustnej przy aftach)? Czy może jeszcze coś innego.

Przy okazji zapytam, jak się wstawia cytat, z wiadomością, kogo się cytuje. Próbuję i nie potrafię. Już wszystkie "możliwosci krzyżowe" wypróbowałam i nic :cry:
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Masz rację Przemo, głupi pomysł z tym piwem do spryskiwania... :oops: Ale o fikusach powiem mamie, czasem może im coś chlapnąć, ja ze swoimi nie będę ryzykowała :D
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

kajka11 pisze:
pędzlowanie tych o liściach pokrytych meszkiem i lubiących raczej suchsze powietrze także kaktusów - przez co odblokowuje się mikropory w liściach przez które rośliny między innymi oddychają.
Przemo, co to znaczy pędzlować? Czy to "przecieranie" na sucho jakimś włosiem czy patyczkiem higienicznym (tak jak pędzlowanie dziecku np. jamy ustnej przy aftach)? Czy może jeszcze coś innego.

Przy okazji zapytam, jak się wstawia cytat, z wiadomością, kogo się cytuje. Próbuję i nie potrafię. Już wszystkie "możliwosci krzyżowe" wypróbowałam i nic :cry:
Pędzlowanie to usuwanie kurzu no. zwykłym małym pędzelkiem malarskim - pędzlować można np. kaktusy, fiołki a cytat nic prostszego w prawym górnym rogu masz słowo "cytuj" klikasz je i odpowiadasz pod tekstem jaki wskoczy Ci w okienku odpowiedzi.
kajka11
50p
50p
Posty: 73
Od: 26 cze 2007, o 20:49
Lokalizacja: Szczecin

Post »

kajka11 pisze:Przy okazji zapytam, jak się wstawia cytat, z wiadomością, kogo się cytuje. Próbuję i nie potrafię. Już wszystkie "możliwosci krzyżowe" wypróbowałam i nic :cry:
Przemo pisze: a cytat nic prostszego w prawym górnym rogu masz słowo "cytuj" klikasz je i odpowiadasz pod tekstem jaki wskoczy Ci w okienku odpowiedzi.
Dzięki Przemo. Ja się skupiłam na możliwościach podawanych przy okienku do wpisywania odpowiedzi:Quote, Code....... A znowu okazuje się, że najciemniej pod latarnią. Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :D
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

No widzisz świetnie. :D :D :D
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”