



Sami powiedzcie czy nie jest piękna ,może wolałabym w innym kolorze np taka śmietankowo- brązowa , ale nadrabia pięknymi kwiatami ,no i ma dwa pędy z jednaj psb

Ja swojego kupiłam tydzień temu, przekwitającego, ale w dobrym stanie. Tylko 1 taki był, więc musiałam zadowolić się przekwitającym. Niby ma pąki, ale nie chcą się otworzyć do końca.Dusiu ten który Ci się tak podoba niestety nie jest moim kwitnieniem ale kupiony w bardzo dobrym stanie zaraz po dostawie miał na początku tylko dwa i pół kwiatka ,a reszta same pąki i nawet myślałam ,że nie doczekam kwitnienia w całej okazałości a tu taka niespodzianka ,pączki nie opadły i to już jest sukces.Kupiony w te największe mrozy ze dwa tygodnie temu.
No to super, że u Ciebie owoce nie oddziałują negatywnie na storczyki. Czytałam wielokrotnie /również na tym forum/, że obecność owoców powoduje szybkie przekwitanie kwiatów u storczyków.agnieszka__ pisze:Wiolu u mnie zawsze zima z lewej rośnie cebula i szczypiorek w doniczce ,po środku storczyki , a z prawa zawsze stoją misy z owocami .Złego wpływu na kwitnienie nie zauważyłam ,chociaż w jakimś poście było o pomarańczy naszpikowanej gożdzikami i ja uważam ,że to gożdziki ,które wydzielają intensywne olejki eteryczne mogą niekorzystnie wpływać na kwiaty ,albo podziurawiona skórka od pomarańczy. U mnie taki obrazek jest od zawsze i symbioza między nimi panuje ,storczyk ,który stoi najbliżej kwitnie gdzieś od Wszystkich Swiętych i to jest już przedłużenie pędu ,obok miltonia super się czuje ,więc u mnie sielanka