Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19271
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Sansewieria preferuje ciasne doniczki, ale bez przesady... Poza tym powinna być normalna doniczka nie transparentna (nie przeźroczysta).
Posadź do większej, a tą rozetnij.
Posadź do większej, a tą rozetnij.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 20 lut 2017, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Ok, dzięki!
Ona była w ceramicznej osłonce i w sumie moją drugą tez tak mam posadzoną, wydaje mi się, ze latwiej mi się je tak podlewa (żeby nie przelać). 
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19271
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Jeśli osłonka jest ciasna to źle robisz. Do korzeni musi docierać powietrze.
Przelać nie przelejesz jeśli dasz odpowiednio przepuszczalne podłoże i będziesz podlewać jak całkowicie przeschnie.
Przelać nie przelejesz jeśli dasz odpowiednio przepuszczalne podłoże i będziesz podlewać jak całkowicie przeschnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Zielonezielone
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 15 maja 2023, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Co znaczy całkowicie przeschnie?
Przeschnie calkowicie= wyschnie?
Wyschnie na powierzchni czy na całej głębokości?
Przeschnie calkowicie= wyschnie?
Wyschnie na powierzchni czy na całej głębokości?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19271
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Chyba jasne co oznacza "całkowicie przeschnie" ... podłoże, to nie tylko wierzchnia warstwa...
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Cześć!
Od dłuższego czasu borykam się z problemem jak na załączonych zdjęciach na wszystkich moich sansevieriach. U nasady liście brązowieją, młode liście często od razu zasychają, starsze robią się miękkie i jakby gniją. Chore pędy wycięłam do samej ziemi, ale widzę, że to, co w ziemi zostało także ma brązowe plamy. Robiłam już opryski Suminem oraz Magusem. Nic nie pomaga. Proszę o pomoc!


https://i.postimg.cc/DzLfLHBY/20240227-090050.jpg
https://i.postimg.cc/13Ny1bh5/20240227-085949.jpg
Od dłuższego czasu borykam się z problemem jak na załączonych zdjęciach na wszystkich moich sansevieriach. U nasady liście brązowieją, młode liście często od razu zasychają, starsze robią się miękkie i jakby gniją. Chore pędy wycięłam do samej ziemi, ale widzę, że to, co w ziemi zostało także ma brązowe plamy. Robiłam już opryski Suminem oraz Magusem. Nic nie pomaga. Proszę o pomoc!


https://i.postimg.cc/DzLfLHBY/20240227-090050.jpg
https://i.postimg.cc/13Ny1bh5/20240227-085949.jpg
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19271
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
A co Ci dadzą opryski, jak nie wyeliminujesz przyczyn powstania problemu?
Skoro gniją rośliny, to na pewno mają jedno albo większość z tego:
1. Nieprawidłowe podłoże, sama ziemia bez dodatku rozluźniacza albo co gorsza brak przesadzenia bezpośrednio po zakupie.
Powinna być mieszanka ziemi i perlitu w proporcji około 1:2. Doniczkę z odpływem stawiasz na podstawce.
2. Zbyt regularne podlewanie, zamiast podlewać wtedy kiedy całkowicie wyschnie podłoże.
3. Zbyt ciemne stanowisko, za daleko od okna.
Z tych roślin raczej już nic nie będzie. Sansewieria co prawda wypuszcza odrosty - tak się rozmnaża, ale tutaj gnije cała roślina, a z korzeni pewnie nic nie zostało.
Lepiej kup nowe rośliny i wdroż od samego początku prawidłowe warunki uprawy i pielęgnacji.
Skoro gniją rośliny, to na pewno mają jedno albo większość z tego:
1. Nieprawidłowe podłoże, sama ziemia bez dodatku rozluźniacza albo co gorsza brak przesadzenia bezpośrednio po zakupie.
Powinna być mieszanka ziemi i perlitu w proporcji około 1:2. Doniczkę z odpływem stawiasz na podstawce.
2. Zbyt regularne podlewanie, zamiast podlewać wtedy kiedy całkowicie wyschnie podłoże.
3. Zbyt ciemne stanowisko, za daleko od okna.
Z tych roślin raczej już nic nie będzie. Sansewieria co prawda wypuszcza odrosty - tak się rozmnaża, ale tutaj gnije cała roślina, a z korzeni pewnie nic nie zostało.
Lepiej kup nowe rośliny i wdroż od samego początku prawidłowe warunki uprawy i pielęgnacji.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
To są rośliny mające już ponad 7 lat, dopiero w zeszłym roku pojawił się problem.
Żaden z wyszczególnionych przez ciebie problemów nie dotyczy moich egzemplarzy. Rośliny są w odpowiednim podłożu, podlewane sporadycznie, nie częściej niż raz w miesiącu. Stoją przy północnym oknie. Korzenie nie są zgnite.
Kiedyś zaobserwowałam pod spodem doniczki pełno pomarańczowych robaczków, gdyby nie to, że się poruszały, pomyślałabym że to pyłek. Mniejsze niż 1mm. Nigdzie nie znalazłam jednak informacji co to. Może one są przyczyną?
Żaden z wyszczególnionych przez ciebie problemów nie dotyczy moich egzemplarzy. Rośliny są w odpowiednim podłożu, podlewane sporadycznie, nie częściej niż raz w miesiącu. Stoją przy północnym oknie. Korzenie nie są zgnite.
Kiedyś zaobserwowałam pod spodem doniczki pełno pomarańczowych robaczków, gdyby nie to, że się poruszały, pomyślałabym że to pyłek. Mniejsze niż 1mm. Nigdzie nie znalazłam jednak informacji co to. Może one są przyczyną?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19271
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
No i co z tego ile mają lat skoro są w takim stanie. One nie rosną, bo popełniasz błędy uprawowe.
Raz w miesiącu to zdecydowanie za rzadko nawet jeśli chodzi o sukulenty.
Jak widzisz to jest jeden z błędów uprawowych.
W jakim dokładnie podłożu, jaki skład?Rośliny są w odpowiednim podłożu, podlewane sporadycznie, nie częściej niż raz w miesiącu.
Raz w miesiącu to zdecydowanie za rzadko nawet jeśli chodzi o sukulenty.
Jak widzisz to jest jeden z błędów uprawowych.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
To z tego, że przez tyle lat miały się doskonale, rosły, w zeszłym roku kwitły. Zatem nie ziemia/przelanie/oświetlenie/przesuszenie jest problemem. Zresztą nic z tych rzeczy, o ktorych piszesz nie daje objawów przedstawionych na zdjeciach. Nie jestem totalnym laikiem w kwestii uprawy sansevierii wbrew temu co imputujesz.
Nie odniesiesz się pasożytów, o których napisałam?
Nie odniesiesz się pasożytów, o których napisałam?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19271
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Chwila moment, czyli ta Sansewieria którą wrzuciłaś na zdjęciu kwitła? Jeśli tak, to po prostu obumiera. Proces jest dość wolny, inaczej niż w przypadku bromeliowatych. Jednak tak jak w ich przypadku, jeśli Sansewieria zakwitnie, to już z tej rozety nie wypuści żadnego nowego liścia.
Rozumiem więc, że problem z tymi zmianami dotyczy wszystkich kwitnących egzemplarzy? Jeśli tak, to masz wyjaśnienie. Skoro nie jesteś laikiem, jak piszesz to powinnaś o tym wiedzieć.
Sansewieria powinna wypuszczać co jakiś czas odrosty i tak się rozmnaża. Nowe z czasem zastępuje stare.
Rozumiem więc, że problem z tymi zmianami dotyczy wszystkich kwitnących egzemplarzy? Jeśli tak, to masz wyjaśnienie. Skoro nie jesteś laikiem, jak piszesz to powinnaś o tym wiedzieć.

Sansewieria powinna wypuszczać co jakiś czas odrosty i tak się rozmnaża. Nowe z czasem zastępuje stare.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta