One pomogły mnie, teraz ja spłacam dług wdzięczności. Limona

[Beatrice]

No nie, ma idealne imię- nagrodowe, piękny jest jak nie wiem co. Dziś mam urodziny, może mi się też taki przytrafi?

[AnnaL]

Oskar pięknie się prezentuje-gratuluje. ;:8

[marivsz]

Piękny oskarek;) Też mam oskara- tyle że papugę Ale postaram się i o storczyka, bo naprawdę cudo.

[Limona]

Beatko, na urodzinki na pewno będzie jakiś 'Oskar' albo i piękniejszy, bo Ci, którzy Cię znają i kochają wiedzą o czym marzysz. Ja Ci przesyłam moc storczykowych radości

Aniu, dziękuję Ci, miniaturki są zwykle bardzo wdzięczne i skore do kwitnienia, jak tylko zechce wypuszczać nowe pączki (na razie zgubił ich kilka po przywiezieniu ze sklepu) to będę się chwalić bo piękna z niego bestyjka.

Mariuszu, papuga jest kolorowa to i miło by jej było, gdyby w jej towarzystwie stanął taki tęczowy storczyk. Tylko żeby się nie zadziobały, który "lepiej upierzony"

[Baryczka]

Piękny, trochę jakby podobny do mojego Rudego, który powinien zakwitnąć na dniach

U mnie sprawa z basal keiki wygląda dość dziwnie, bo sama nie wiem czy jest połączone z rośliną, możliwe, że to oddzielna roślinka. Chciałam już je odsadzić do osobnej doniczki, ale obok tych dwóch Phal. wyrósł trzeci, na razie zbyt mały, by go ruszać. Teraz czekam, aż urośnie.

[Limona]

Kamilko, Twój rudy nie raz sprawił, że nie mogłam go spuścić z oczu a jak zobaczyłam to cudo w sklepie, to dwie godziny z mamą przebierałyśmy ale warto było, teraz maluszek dumnie się wdzięczy na parapecie.

Z oddzielną roślinką to bardzo prawdopodobne. Ale wysyp keiki u Ciebie to normalka

Tego samego dnia, którego kupowałyśmy tęczowe storczyki, w innym sklepie mama wybierała dla siebie żółcioszka z czerwonymi usteczkami. Znowu przebierałyśmy długi czas i udało nam się znaleźć jednego, gdzie w doniczce rosły sobie dwie roślinki, co nam ułatwiło decyzję. Szybciutko do domku, akcja rozsadzanie (troszkę trudno było bo jeden korzonek przechodził przez sąsiedniego storczyka - został poświęcony dla obopólnego dobra). I tym sposobem mama ma swojego żółcioszka a ja nowego storczusia, który jeszcze nie wiem jak zakwitnie ale spodziewam się, że będzie identyczny. Jakiś tydzień po rozdzieleniu zaobserwowałam, że wybija mu się takie maleńkie coś - łodyżka kwiatowa - widać, że rozdzielenie bardzo mu przypadło do gustu i chyba tym sposobem mi dziękuje, że już nie musi rosnąć w cieniu tamtego.
Dziś ten pędzik ma, tak na oko, jakieś 10 cm. Mężuś zabrał aparat do firmy ale jak go odzyskam pstryknę focię mojej radości.

[Baryczka]

Pstrykaj, pstrykaj
Ja też muszę się zmobilizować i porobić fotki moim wrocławskim storczykom.To tam stoi ten z trzema już roślinkami w jednej doniczce. Dorosła roślinka jest już po kwitnieniu i należałoby ją przesadzić, ale się wstrzymuje przez to maleństwo. Myślę rozsadzić te roślinki za 3-4tygodnie.

[Limona]

Wiesz, ja przesadzałam moją 'Viviankę', nie dość, że kwitła to jeszcze ten mały basal keiki... (myślałam, że będę mogła go oddzielić ale uznałam, że korzonki ma jeszcze za małe). Po tym zabiegu nie zgubiła żadnego kwiatuszka ani pączka a dzidziuś też ma się dobrze więc myślę, że spokojnie, nie masz się czego obawiać.

[asiula13]

śliczny jest ten tęczowy oskar no i niespodzianka w postaci małego storczyka oddzielonego jest super zobaczymy co z niego wyrośnie

[Baryczka]

Nie wiem jakie korzonki ma ta trzecia roślinka. Widać u niej trzy listka, najdłuższe może mieć ze 4cm. Boje się tej zabawy z usamodzielnianiem keików, a jak na złość, jak sama piszesz, jest u mnie ich wysyp! Mam ich 7, o ile o którymś nie zapomniałam.
Problem głównie polega na tym, że nie chciałabym któregoś z nich stracić.

[Limona]

Asiula, dzięki za pochwały. Na tego niespodzianka jeszcze trochę poczekamy zanim się ujawni w całej krasie ale jak już zakwitnie to będę skakać z radości i będą zdjątka na pewno.

Kamilko, z Twoją rączką do kwiatów na pewno żadnego nie stracisz. Keiki wybrały sobie Ciebie bo wiedzą, że dasz sobie z nimi radę.

[Baryczka]

Justynko, niepoprawna optymistka z Ciebie! Ale to wszystkim wychodzi na dobre
Ja raczej realnie patrzę na świat, ale bardziej w stronę różu niż czerni.

A z keikami jak będzie, tak będzie. Przecież w razie czego mam mnóstwo fachowców na forum, którzy chętnie pomogą

[Limona]

No i tak trzymaj Kamilko.

Ja dzisiaj, doszły mnie słuchy, że dostanę nowego storczyka Już się cieszę a jeszcze bardziej nie mogę się doczekać co to będzie za cudo.

Wczoraj dałam mojej koleżance jednego z moich białasków (miałam dwa identyczne z żółtym dziobkiem i dłuugimi wąsami) - chyba wszystkim się ode mnie udziela mój storczykowy entuzjazm. A niech tam, niech jej rośnie, będę nadzorować go i służyć pomocą nowej opiekunce, żeby swojego pierwszego nie ukatrupiła, dobre z niej dziewczę więc krzywda mu się dziać nie powinna a i nowa forumka pewnie nam przybędzie

I jaki z tego morał, warto się dzielić bo dobro zawsze powraca. Ledwo jednego podarowałam a już nowy zajmie jego miejsce.

[Agita]

I jak tam, jest nowy?

Tęczowy cudny, radosny, słoneczny, iście wakacyjny, kurcze, muszę jeszcze na takiego wynaleźć gdzieś miejsce..!
Tobie też już podobno miejsce się kończy, przykra sprawa, co? No ale masz jeszcze sporo nowych poukrywanych, których nie chcesz nam pokazać ;), to tak jakby ich w ogóle nie było... Jeszcze masz się czym chwalić

[Beatrice]

Limonko, gdzie się podziewasz? Czyżby jakiś urlopik?