Witajcie!
Pewnie mi nie uwierzycie, ale ja naprawdę się cieszę, że święta zbliżają się ku końcowi. Chciałabym jak najszybciej o nich zapomnieć. Mimo że przyniosły one radość z narodzenia Pańskiego, to jednak pandemia nie pozwoliła cieszyć się tym wielkim wydarzeniem w gronie rodzinnym. A to jest smutne. Wierzę, że za rok wszystko wróci do normalności, czego sobie i wszystkim rodzinom życzę z całego serca.
Dzisiaj znacznie się u nas ochłodziło i po nocnym przymrozku temperatura w ciągu dnia nie przekroczyła trzech stopni. Ponieważ jednak nic z nieba nie leciało, a i pułap chmur był dość wysoki, nawet słoneczko próbowało się pokazać, wybraliśmy się z M spacerkiem na działeczkę. Wprawdzie nic się tam nie zmieniło na lepsze, ale organizm został dotleniony, gołąbki dostały jeść i pić, po czym znowu spacerkiem wróciliśmy do domu.
Tylko Misia biedna była, bo musiała sama zostać w mieszkaniu, gdzie strasznie się nudziła i swoje zabawki poroznosiła po całym domu, ale mini-choinki nie uszkodziła i tu muszę ją pochwalić, bo w ogóle nie rusza drzewka, grzecznie go tylko od czasu do czasu pilnuje.
Halinko - pięknie dziękuję za życzenia.
U mnie dzisiaj ziemia zamarzła i w ciągu kilku najbliższych dni ma być podobnie. Tylko słoneczka brakuje, ale może i ono się pokaże.

Mam nadzieję, że jeszcze uda Ci się wkopać doniczki z cebulkami, czego życzę Ci najszczerzej.
Alu - u mnie bałwana nie było z czego ulepić, ale pogoda zrobiła się nieco lepsza dzięki lekkiemu przymrozkowi. Może śnieg spadnie?
W styczniu wysiewam heliotropa, który potrzebuje dużo czasu do osiągnięcia dorosłości. Zajrzałam do biokalendarza i już wiem, że sianie wykonam w dniach: 23 - 25 stycznia. Jak widzisz, jeszcze dość długo muszę na tę inaugurację poczekać, a łapki swędzą, chciałyby już.
Pięknie dziękuję za życzenia

Pozdrawiam cieplutko. Życzę powrotu do pełnej sprawności oczek.
Halszko - ślicznie dziękuję za życzenia
Też mam nadzieję na lepszy rok i normalność w codziennym oraz świątecznym przeżywaniu życia.
Dziękuję za ciepłe słowa i cieplutko pozdrawiam.
Marysiu - to miłe, że tak mnie oceniasz, ale ja wiem, że na więcej mnie nie stać.
Również nie dane mi było gwiazdę zobaczyć, trudno, nie to dla mnie najważniejsze. Tęsknię za spotkaniem z rodziną zarówno tą najbliższą i dalszą.
Cieszę się, że choć Tobie udało się w większym gronie święta spędzić

A córci - wędrowniczce współczuję wojażowania po kraju celem zdobycia środków do życia.
Orlen faktycznie stanął na wysokości zadania. Moi sąsiedzi, którzy - jak się wczoraj dowiedziałam - dwa tygodnie siedzieli zamknięci z powodu covida, skorzystali z oferty, dzięki czemu nie musieli prosić o zrobienie zakupów świątecznych. A oferta dotyczyła seniorów od 65 roku życia i miała dwa cele: pomoc restauratorom i seniorom jednocześnie.
Widocznie u Was sami długowieczni ludzie, skoro do seniorów zalicza się osoby powyżej 75.
Dziękuję pięknie za dobre życzenia i Wam również samego dobra życzę oraz zdrówka.
Wszystkim miłym Gościom życzę spokojnej słonecznej i zdrowej niedzieli oraz wspaniałego całego tygodnia. 