Ewuniu, mam nadzieję, że będziesz siedziała u mnie, ale w dosłownym tego słowa znaczeniu

...koniecznie musisz spróbować winogrona wg swojego przepisu...super pychotka...palce lizać
Joluś, na zdjęciach liście rzeczywiście jako tako wyglądają, ale jest ich coraz więcej...ostatnie zgrabianie ich ze ścieżek, dało mi popalić...niestety
Bożenko, sama widzisz, starość , nie radość

, a nowe chryzantemki śliczne, kwiaty mają zupełnie inne od tych, które znam, ciekawe...co to za odmiana?
Asieńko, mam nadzieję, że zdrówko wróciło, a może wiosną znajdziesz chwilkę dla mnie
Kryseczko, obiecuję...kręgosłup zimą podkuruję

...dużo zdrówka życzę
Anulko, dziękuję...czasami tak sobie myślę, że im więcej planuję i kombinuję, tym gorzej mi to wychodzi.
I właśnie we wtorek, zupełnie po wariacku,
kupiłam pierwsze w życiu róże
Taki sobie holenderski "wyrób"...cena 3,99 za sztukę...czy sobie poradzę z ich uprawą zobaczymy?
Wątek o różach przeczytałam, kwiaty wsadziłam....Haneczko, jeszcze raz dziękuję
I jeszcze troszeczkę jesieni
