Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

TOSIA a to ci w ząbek czesany taką piękną różyczkę ciachnąć i nawet nie widziałaś jej jak pięknie się rozwinie . Kurcze fajne te dzwonki skąd je wzięłas . Dbaj o nie bo chcę nasionka a z ostróżek też . U mnie chyba zaczyna kwitnąć biała ,. Dzisiaj zobaczę te sporne ostróżko-powojniki :;230 ale wiem ,że to były duze kwiaty ;:196 . Znowu nie miałam wczoraj netu :evil:
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Jagusia
1000p
1000p
Posty: 3193
Od: 24 lis 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

U nas ogród koło domu a i tak nieraz bywało że ktoś bezczelnie rękę przez płot wsadza i rwie... jak przyuważymy to się zwróci uwagę ale i tak to grochem o ścianę... bo taka łajza to i tak sobie nic z tego nie robi... Też wszystkie ewentualne pokuszenia odsadziliśmy od siatki...
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Awatar użytkownika
skorpion811-51
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7253
Od: 21 lis 2009, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

Tosiu u mnie też pod domem kiedyś jakiś gad ułamał ogromną gałąź
kwitnącego jaśminu, tacy są ludzie samym się nie chce robić koło kwiatów tylko
po cudze łapy wyciągają .Też bym to lała własnoręcznie ;:14
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
Awatar użytkownika
Aza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3346
Od: 10 lut 2008, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zakopane

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

Śliczna była Twoja różyczka, ale ja bym sie cieszyła gdyby wobec moich kwiatków stosowano sekator, bo to mniej niszczy. Turyści, albo rodziny pacjentów ze szpitala pobliskiego rwą jak im taka chęć przyjdzie, nie są u siebie nikt ich nie zna. U mnie róż nie ma w tej chwili są chabry górskie.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

:wit Olga, niestety róża na siatce też jest rwana i wiszą takie zwiędłe kwiatki. Ostatnio szła klasa szkolna z panią i tak mi zrobiono. Gdzie była pani? U nas nie ma szacunku do własności i do pracy.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
Aza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3346
Od: 10 lut 2008, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zakopane

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

Zgadzam sie z Tobą ,że nuie ma szacunku do pracy, piękna, jest tylko szacunek dla pieniedy i siły.
Pani tak bardzo nie wiń, czasami bardzo trudno zapanować nad dziećmi, bo one szanuja tylko bogatych rodziców a naucyciele sa niestety traktowani jak w Rzymie , niewolnik grcki ma wyedukować dzieci ale jest tylko niewolnikiem.. Jestem emerytowana nauczucielką.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

Tosiu ja szczerze mówiąc na nowej działce u syna to mam niesamowity respekt przed sadzeniem róż, choć nie mogę powiedzieć u wszystkich pościnali piwonie, tulipany u mnie odpukać ani jednego kwiatka, moze jedynie od strony ulicy to bez, dosłownie aż połamali, na to nie ma mocnych.
Mam betonowy mur po nim puścilam winobluszcz i milin na tym tle sadziłam róże, ale widać było skakanie, obawiałam się o róże zabrałam. Za działkami mamy duży sklep - niektórzy skracają sobie drogę, w ten sposób też robią niesamowite szkody.Marzą mi się takie zakątki "busz" ale mam wrażenie że łatwiej było by tam się ukryć, choć złodziej to pilnuje gospodarza,

przez pewien okres przychodziła pod furtkę, bramę kobietą z trójką dzieci i dużym psem, wyobraz sobie ja też mam psa, dzieci oczywiście jak dzieci wsadzają rączki do pieska, radocha zerwać kwiatka a ta krowa siedzi i pali fajkę, to nie ona a ja drżałam żeby dzieciom nic się nie stało, nie ważne że stał nasz samochód, że psy ujadały - M nie wytrzymał zwrócił uwagę delikatnie niestety skończyło się na pyskówce, kilka razy jeszcze przychodziła najgorsze to siadała przed furtką - dla niej pewnie to plac zabaw - ale jakoś odpuściła, ale to trwało.

mam trochę szczęścia jednak bo od mojej strony sąsiad ma kamerę to trochę się boją, dlatego m.in.nie zlikwidowaliśmy granicy między działka syna a naszą, zawsze to jakieś utrudnienie, miłego dnia
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

;:196 Sorry. Wiesz, często chodzą klasy szkolne na ogródkach, ale jeszcze się nie spotkałam,żeby dzieci zatrzymały się i chciały się dowiedzieć co nieco o kwiatkach. One pędzą przez działki i rwą wystające przez siatke kwiatki. Pani idzie z przodu i też pędzi. A co do traktowania nauczycieli, to masz rację.Pracowałam w szkole i też wiem coś na ten temat. Ciężka robota. :wit
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

:wit Aniu, gdyby wszyscy działkowicze zamykali na klucz główną brame, to nie byłoby spacerowiczów i oglądania działek. Ale u nas nie ma takiego zwyczaju.Najgorsi są z psami, które załatwiają sie na ścieżkach i nawet zwrócenie uwagi nic nie daje. Daleko nam jeszcze do kulturu zachodu. Bierzemy od nich to, co najgorsze. Niestety. Nie byłam na ogródku już dwa dni i boję się jechać, bo co tam zastanę?
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

Najgorsi są ci, co mieszkają na działce, i jeszcze mają psy, ja w ogóle nie rozumiem, jak zarząd może to tolerować, skoro to ewidentnie wbrew statutowi! Do tego oni kradną, a psy sieją spustoszenie, bo płotki niskie i łatwo przeskoczyć. A gospodarz ogrodu przyjdzie i zwróci uwagę, że kwiatki sprzed płotu masz usunąć , a to akurat jest dozwolone, albo zagrozi pozbawieniem działki osobie, która podjechała pod działkę autem i w porę nie odstawiła go za bramę. Jeden raz, nie notorycznie.
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

:wit Masz rację. U mnie w zarządzie zasiadają tacy trochę siłą oderwani od pługa. Nie chodzę tam wcale, płacę przez internet i nawet rozmawiać z nimi nie mam ochoty. To jest klika.Ale lepiej z nimi nie zadzierać. Mój ogródek jest na obrzeżach i tu zarząd nie chodzi. I dobrze.Na działkach jest dużo psów i innych zwierzaków. Właściciele są okropni.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

Ja swojego psa na działkę nie biorę, co ma tam robić, deptać czy obsiusiać rosliny? W miejscu nie uleży, a jak mam go uwiązać, to niech w domu sobie leży. Raz był, mrówki go oblazły i zwymiotował w drodze w aucie. Średnia dla niego atrakcja.
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
bodzia3012
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5399
Od: 10 wrz 2009, o 08:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

Tosiu czy dobrze pamiętam lodówkę też Ci ukradli , czy może mylę z kimś innym , Jak się okazało to też ktoś z robotników.Różę na pewno wziął też ktoś ze "swoich".
Ale tak to już u nas jest, łatwo wyciąga się rękę po czyjeś.
Tośka ale masz piękne róże i ostróżka też cudna :wit
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

Dziewczyny w obronie psa na działce piszę ;:224 moja działka jest ogrodzona a u syna jeszcze nie ale pies wie, ze nie wolno mu tej granicy przekroczyć, nawet sąsiedzi robili grila, wołali go - szlaban, boi się obcych ludzi, początkowo rzeczywiście obawiałam się jak będzie zachowywać na działce bo to jak wiecie pies schroniskowy, ale radzi sobie biega po ścieżkach, nie wyobrażam sobie i pewnie on ze zostanie w domu bez działeczki. Potrzeby fizjologiczne sygnalizuje - wychodzimy z nim za działkę, tam są tereny gdzie nikomu nie szkodzi.
poprzedni pies tez z nami był na działce ale on z kolei nie był gościnny, pilnował swojego ;:108
Reks to taki pies podróżnik uwielbia jazdę samochodem a na działce czuje się widać dobrze, bo lubi tam być ma prawie 10 arów, przywiązany nie jest, strat nie zanotowałam no może na początku jak przyszedł to były tzw.pole w śniegu ale wiosną - kilka razy powiedziałam : nie wolno, wróć - spokój.
Nie jestem aż taka zwolenniczka aby psy samopas latały po działkach, dlatego mam ogrodzenie szanuję swoją pracę i ale innych też, każdy ma prawo lubić , tolerować lub zwierzaki.

Bożena ma rację najgorszy to swój złodziej!
ale się naprodukowałam, sorki
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Stachu 1956

Re: Mały ogródek Tosi cz.4 zapraszam serdecznie

Post »

Tosia , perukowca to przycinam jesienią lub wiosną ,no czasem w środku lata jak coś rośnie nie tak .
W tym roku peruczki słabe .
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”