Ogródkowe rozmaitości cz.4

[kogra]

I w tym jest jej urok.
Stale podziwiam tą roślinkę u Ciebie.
A kiedy będą te dni otwarte ?
Może udało by mi się mojego M namówić ?

[Tosia1]

Moja Boltonia nie ma za dużo miejsca, ale nie pozwolę jej się rozrastać za bardzo. Będzie wiązana do siatki

[Grzesiu]

A ja myślałem że dlatego że niedziela...
no musiałem posadzić
i nic nie poradzę że tak mi się dobrze w niedzielę pracuje
fajne spotkanko

[Alionuszka]

Grażka ...wiele roślin wykopuję aby miejsce zrobić różom,ale boltoni nie wykopałabym za żadne skarby...bardzo mi się podoba.ta chmura stokrotkowych kwiatów..
Zacznij już teraz namawiać ...
Dni otwarte będą od 15-22 maja u Kapiasa,a w Pisarzowicach święto azalii od 7-22...,wtedy kwitną wszystkie azalie i rododendrony, a jest ich mnóstwo...widok jednorazowy...

wspomnienie-rok 2010



Tosiu Ty byś musiała ją przesadzić ,na tym skrawku przy płocie nie rozrośnie się ,a wtedy właśnie jest najładniejsza...kiedy jej dużo...
Grzesiu niedziela to taki dzień nijaki...zdecydowanie wolę dni powszednie...i w ogrodzie i w ogóle...
I pomyśleć ...gdyby nie to forum ,nie poznałabym tych wszystkich osób,mówiących jednym językiem...

[Margo2]

Przyłączam się do tego zdania
Jeden dzień to za mało na takie spotkania.
Można gadać i gadać. Czas za szybko ucieka.
Niedziela dla mnie jest dniem równie dobrym na prace w ogrodzie jak każdy inny.
Przecież my to robimy dla przyjemności.
Czyli to nie praca.

[Alionuszka]

Małgoś wątpliwa przyjemność ,gdy trzeba wciąż coś przesadzać ... ,dzisiaj np.wyciągałam bukszpan chyba 20-letni...rósł bardzo niefortunnie ...i wkopałam w inne miejsce.
Dzisiaj bardzo się ucieszyłam ,gdyż w końcu znalazłam miejsce składu ziemi humusowej,gdzie mogłam do worków wsypać ,a nie zamawiać 3 tony...nie miałabym nawet gdzie to usypać...
Jak już miałam przepuszczalną ziemię ,to mogłam sadzić powojniki,na razie dwa ...,A i tak urobiłam się setnie...
Teraz tylko spróbują nie rosnąć jak trzeba...

Trochę kwiatów
Żagwin








budzi się do życia Spirea japonica



Uploaded with ImageShack.us


i kokorycz pogięta

[daffodil]

Witaj Nelu :P

Wpadłam się szybciutko przywitać, bo nie było mnie ponad dwa tygodnie i widzę, że mam aż 15 stron do przeczytania . Ale Twój wątek pędzi. Ale nie odpuszczę ani jednego posta, wszystko przeczytam.
Moje róże pod moją nieobecność ładnie wypuściły listeczki i rosną. Truchleję nad nimi, bo poza nielicznymi wyjątkami mam je dopiero od jesieni i boję się coś zepsuć. Napisz mi proszę, kiedy trzeba zacząć opryski mlekiem?
Pozdrawiam serdecznie i biegnę oglądać wiosenne posty

[chatte]

Neli, co Ty mówisz! Przecież wszystkie powojniki rosły u Ciebie dobrze i pięknie kwitły, bez tej super-ziemi
Żagwin śliczny . A mój dopiero zaczyna otwierać kwiatki i wszystkie takie jakieś maleńkie ... Czego mu może brakować?
Jesteś pewna, że to jest kokorycz pogięta? ...

[Alionuszka]

Asiu miło ,że zaległości chcesz odrabiać ... odwiedziny bardzo mile widziane,ale z rewizyta też chciałabym wpaść...
Opryski mlekiem zastosuje gdy liście większe będą,może za tydzień,na razie nie mam na to czasu,wciąż jestem zajęta przesadzaniem,tworzeniem pergoli,albo sadzeniem...a mam tego wiele...Nie mówiąc już o moich siewkach ,które należałoby już przepikować...
Jeszcze róż nie nawiozłam,a też już trzeba by było to zrobić
Twoje róże jesienne ,więc masz to z głowy,nie musisz nawozić...
Izka powojniki nie są takie rozrośnięte,sama widziałaś,że niektóre zaczynają ledwo wychodzić ,szczególnie wielkokwiatowe i Vitiicella...zima im dała trochę w kość...
A czy to kokorycz pogięta ,to na 100% nie jestem pewna...
Kupowałam też kokorycz Canary Feathers,z żółtymi kwiatami...i może ona nią być...

[chatte]

Tak czy owak twierdzisz, ze kokorycz? No to ja poproszę o zdjęcia z kolejnych etapów wzrostu. Bardzo mnie ciekawi ta roslina.
A powojniki miały ciężką zimę, ale latem były piękne, wszystkie! Wiem co mówię, przecież widziałam
Rozrośnięte może nie są, bo młode.Sama mówiłaś, ze niedawno sadzone

[Margo2]

Niestety powojniki nie zakwitną u mnie tak jak w zeszłym roku
Wszystkie puszczają od ziemi, ale prawie wszystkie to te, które kwitną na starych gałazkach.

Mnie nie przeszkadza przesadzanie. Lubię zmiany. W ogrodzie
Ja wczoraj wykopywałam 2 krzaczory stracone po zimie. Ile miejsca zyskałam.
Będzie miejsce na kolejne róże
Widzę, że Ty też się nie wyrabiasz. Ja nie wiem w co ręce wsadzić.
Ale róże już nawiozłam

[Grzesiu]

To chyba pogięta
a moja Canary F. zmarzła albo co...bo nie wyłazi i nie ma pespektyw na to żeby się jej chciało...wyjść z cienia
Nela czy Ty masz drzewiastą piwonie?
to tak łopatologicznie proszę o rady co do uprawy

[Alionuszka]

Izka samą mnie ciekawi,która to zacz...będzie pełna dokumentacja...
Pewnie liście kojarzą Ci się z inną rośliną ...
Najstarsze powojniki u mnie to bylinowe i one wyrastają wzorcowo,a reszta ścieta do zera więc od nowa muszą zaczynać...
Małgoś na tych nowych pędach też zakwitną ,ale fakt kwiatów będzie mniej...
Ja już dążę do stabilizacji nasadzeń,coraz mniejsza kondycja mnie do tego zmusza,a wystarczyłyby mi już kosmetyczne zmiany...a nie np.przesadzanie drzewa...
Jesteś do przodu z robótkami różanymi...muszę się sprężyć...
Grzesiu nie mam piwonii drzewiastej ,nie skusiłam się na nią ,tylko dlatego,że krótko kwitną i mogą u nas przemarzać,a i cena taka sobie...i zdarza się ,że nie zakwitają...Nie chce mi się czekać kolejne lata na kwiaty... Ale jest urocza...
Jeżeli do teraz Twoja Canary nie pokazała się ,to chyba rzeczywiście musiała zginąć niechybnie...zobacz czy ja nie zjadły np.jakieś paskudne larwy
U mnie larwy opuchlaka załatwiły żurawkę...ale ją reanimuję...może się uda...

[JAKUCH]

Niestety mój żagwin zmarzł a tak go długo miałam i pięknie kwitnął . Ta zima niejedna roślnkę wykończyła . Moje powojniki super przezimowały a miałam je 1 rok . Dopiero sie uczę z nimi postępować . Piękne tulipany i narcyzy . Te kwitnące wielkoludy urocze hmmmmm mieć takie w ogrodzie to dopiero bajka

[Tosia1]

Nela, jak jesteś taka mądra, to powiedz mi gdzie!!!! Zajrzyj na nową rabatę!