Izka samą mnie ciekawi,która to zacz...będzie pełna dokumentacja...
Pewnie liście kojarzą Ci się z inną rośliną ...
Najstarsze powojniki u mnie to bylinowe i one wyrastają wzorcowo,a reszta ścieta do zera więc od nowa muszą zaczynać...
Małgoś na tych nowych pędach też zakwitną ,ale fakt kwiatów będzie mniej...
Ja już dążę do stabilizacji nasadzeń,coraz mniejsza kondycja mnie do tego zmusza,a wystarczyłyby mi już kosmetyczne zmiany...a nie np.przesadzanie drzewa...
Jesteś do przodu z robótkami różanymi...muszę się sprężyć...
Grzesiu nie mam piwonii drzewiastej

,nie skusiłam się na nią ,tylko dlatego,że krótko kwitną i mogą u nas przemarzać,a i cena taka sobie...i zdarza się ,że nie zakwitają...Nie chce mi się czekać kolejne lata na kwiaty...

Ale jest urocza...
Jeżeli do teraz Twoja
Canary nie pokazała się ,to chyba rzeczywiście musiała zginąć niechybnie...zobacz czy ja nie zjadły np.jakieś paskudne larwy
U mnie larwy opuchlaka załatwiły żurawkę...ale ją reanimuję...może się uda...
