Coś mi się wydaje, że to rudzielec pogoni kreta.
A potem połozy pani na progu domu w prezencie.
Masz Lucynko bardzo ładne odmiany żurawek.
Też planuję swoje rozmnożyć, ale to dopiero w przyszłym roku.
Tylko dwie mi zmarniały i są na balkoniku na intensywnej terapii.