Mały ogródek basowej cz.3

[basow@]

Eeeee, szukaj dobrze , bo u mnie ich nie ma! Jeśli je skutecznie zgubiłaś- pozbieram Ci z pomidorków.

[x-d-a]

Gosiu, sprecyzuj proszę, sklep internetowy godny polecenia to świat cebul, czy cebule?
Bo ja jesienią i wiosną kupowałam w tym ostatnim i na 6 czy7 odmian połowa to pomyłki. Jestem zła , bo może i lilie nie najbrzydsze, ale miałam jakąś koncepcję na te rabaty i wyszła mi kicha
A lilie niezmiennie mnie zachwycają i chyba zdradzę dla nich liliowce, do których mam coraz więcej zastrzeżeń...No, cóż, kobieta zmienną w uczuciach jest..

[aguskac]

Myślisz, że jednak je zabrałam tylko gdzie ich szukać?? Nie pamiętasz gdzie wciskałam??

[aguskac]

Mam ale skleroza.... pamiętam jak pakowałaś i podpisywałaś, ale nie pamiętam, że je zapakowałam

[basow@]

Nie , zarejestrowałam ,że na dole dawałam Ci do łapek , ale co Ty z nimi zrobiłaś - nie wiem... Spoko , teraz już i tak ich nie posiejesz...

[aguskac]

Tak myślisz.... no dobra Może wytrzymam do marca... Ale za parę dni będę mogła podzielić się nimi z Dominiką

[basow@]

Przecież tam nie ma się czym dzielić.... Jak zerwę - zbiorę Wam jeszcze nasionek w takim razie.

[ewkapaw]

Dziękuję Małgosiu . Ja dwa razy kupowałam u p. Pajdy . W ubiegłym roku nie miałam pomyłki , a w tym jak na razie jedną . Ale lilia jest cudowna i bardzo się cieszę . Przez te pomyłki będę miała co kupować jesienią lub wiosną .

[Gabriela]

Dzięki Małgosiu.
Też sadziłam do doniczek, ale niektóre są za małe, więc będę je przesadzać.
I mam rozumieć, że po oddzieleniu małych cebulek i wymianie ziemi, wracają do gruntu, tak ?
I zwykła ziemia ogrodowa ?... czytałam gdzieś, że lilie lubią trochę kwaśną ziemię, to prawda ?
Z tym sadzenie w donice to faktycznie dobra sprawa... ja też po przekwitnieniu wyciągam donice i chowam w inne miejsce.

[basow@]

Gabrysiu , prawdę mówiąc nie przywiązuję wagi do tego , jaka lilia lubi jaką ziemię... Generalnie mam lekko kwaśną ziemię - skrzyp rośnie na niej bardzo urodziwy- i wszystkie sadzę w tej ziemi , nie przygotowując żadnych specjalnych mieszanek.Jak chcą żyć - niech sobie radzą... A radzą sobie , kwitną obficie , więc chyba im dobrze.W tym roku przysypuję miejsce sadzenia cebul korą , co wiadomo ,że dobrze na nie wpływa, bo lilie lubią mieć nogi w cieniu.
Dobrze rozumiesz ,że po oddzieleniu cebulek i mamusia i dzieci idą w doniczkach ( osobnych) do gruntu.Ciekawa jestem , ile mi urosły cebulki , które w tamtym roku oddzieliłam .Już się nie mogę doczekać momentu , kiedy uschną liście , żeby w nich pogrzebać.

Co do wymagań glebowych - jeśli chcesz ich ściśle przestrzegać - zacytuję Kasię z Jej wątku Lilie-uprawa
To tak dla ułatwienia ,żebyś nie musiała wertować całego forum. :P
"Dla lilii azjatyckich i ich mieszańców - ziemia lekko kwaśna( pH 5,5- 6,5) czyli przeciętna ziemia jaka mamy w ogrodach.Ja robię mieszankę 3 części ziemi z dołka ,1 część ziemi pod rododendrony)
Dla trąbkowych gliniasto piaszczysta wapienna(pH 6,5-7,5) - 2 części ziemi z dołka, 1 cześć to piasek z rozdrobnioną gliną + dodatek wapna ogrodowego lub zmielonej kredy.
Dla Martagon wapienna(pH 6-7)
Dla orientalnych i ich mieszańców kwaśna ( pH 4,4- 5,0) - 1 część ziemi z dołka , 2 cześci ziemi pod rododendrony."


Robina i Schocking

[giza]

No, czas się pakować Lelije przepiękne

[aguskac]

Nie gadaj bo sprawdziłam
Myślisz, że ja chcę plantację kurdupli zrobić??? 3 sztuki i dość, przecież ja mam ze 20 odmian ... a ogród mam ogrodzony i wejdzie tylko określona ilość

[basow@]

Dziękuję Małgosiu . Ja dwa razy kupowałam u p. Pajdy . W ubiegłym roku nie miałam pomyłki , a w tym jak na razie jedną . Ale lilia jest cudowna i bardzo się cieszę . Przez te pomyłki będę miała co kupować jesienią lub wiosną .

Ewuniu , rzeczywiście , pomyłka u Pajdy to niemal przyjemność , bo On wszystkie lilie ma piękne.
Ja niektórych , na próbę , zamawiałam tylko po 1 sz, ale teraz wiem , co dokupię,żeby mieć więcej.
Też masz piękne lilie , zaraz polecą znowu pooglądać.
Gabrysiu właśnie u Ciebie pytałam , kiedy na kawę przyjedziesz, ale znając Ciebie , to pewnie wszystkie lilie już przekwitną.....może przed pierwszymi śniegami zdążysz...

Aguś , plantacji kurdupli na pewno nie założysz , ale w doniczkach parę może stać , bo one ślicznie mogą wyglądać... No to nie będę dla Was zbierać, jeśli uważasz ,że na Was 2 wystarczy.

[artam]

O, ta Robina piękna! A i wybujała pod samo niebo! Ile ona ma wzrostu?

[basow@]

Martuś , tak na oko 165 cm....jutro ,z ciekawości, zmierzę ją miarką.