Przyznam się że nie wiedziałam że dischidnia kwitnie dlatego tak się cieszę nawet z tych tyćkich kwiatków, kupiłam ja przecież niedawno od naszej Agusi Z., ona ma naprawdę rękę do kwiatów.
elaipawel4 pisze:Anetko bardzo mi przykro z powodu szklarenki a skrętniczek i fiołeczki wspaniałe masz ,chciałabym jakoś poprawić ci nastrój z powodu straty moze mogłabym ci coś podesłać?
Eluś oj nie kuś, nie kuś bo miejsca mało mi się robi.
Saro, Kinguś, Asiu dziękuję za odwiedzinki.
Od poniedziałku nie będzie mnie przez jakiś czas na forum, niestety trzeba się wziąć za pomalowanie ścian, nie wiem co ja na ten czas z kwiatkami zrobię, żeby ich było dziesięć to spoko ale tyle sztuk, masakra, zaczynam żałowac że ich tyle mam
Jak uporamy się z malowaniem to założę nowy wątek bo zaraz mi się dostanie że jest taki długi
Także pozdrawiam wszystkich serdecznie i proszę o zamknięcie wątku.
Miejsca mało ? To chyba naprawdę nie widziałaś ile można mieć i nam wiecznie mało ale nie miejsca ino zielonych. I kolejne w drodze że tak się określę.
Ja u Ciebie jeszcze przynajmiej ze 100 doniczek bym zmieścił jak nie więcej, z zielonaskami oczywiście.