Witam wieczorkiem. Sprawa jest postanowiona, jeżeli tylko uda mi się znaleźć odpowiednią działkę za rozsądną cenę to się z tej wynoszę. Każdy mój wyjazd na działkę łączy się z uczuciem co mi znów wycięto. Mam tego serdecznie dość.

Dziś dzwoniła do mnie pani z jednej z działek którą z Mariolką oglądałyśmy /zostawiłam u niej na domku swój telefon z informacją, że jestem zainteresowana kupnem jej działki/ i umówiłyśmy się na następny tydzień, gdyż jutro wyjeżdża na ponad tydzień. Mam nadzieję, że uda się jakoś dogadać.
Dziś byłam na działce, troszkę udało się wreszcie usunąć chwastów, które mimo suszy rosną cudownie. Wczoraj wreszcie popadało troszkę we Wrocławiu, ale na ponad trzytygodniową suszę to była kropla w morzu potrzeb roślinek na wodę. A tu znów zapowiadają upały ponad 30 stopniowe. Ciężko będzie.
To troszkę zdjęć z dzisiejszego dnia

pierwszy kwiat róży Piano - sadzona w maju z doniczki więc i tak dobrze, że zakwitła

jeszcze raz Lava glu - jestem zachwycona nią, sadzona wiosną, pięknie się rozrasta, kwiaty nie duże, ale bardzo długo utrzymują się - te są już ponad dwa tygodnie, w takim samym stadium

pierwszy kwiat Alohy

i pierwsze kwiaty Piruett Cotyard - kwiaty malutkie, ale kwitną bukiecikowo, więc są widoczne- ciekawa jestem dalszego kwitnienia i rozrostu tej róży, gdyż też sadzona w maju z doniczki.

róża Duet - zrobiłam jej sesję zdjęciową, gdyż przepiękna róża, bardzo długo utrzymuje kwiaty, kwiaty przekwitłe zasychają a nie obsypują się
i trochę innych kwitnących

języczka Przewalskiego

języczka Hessego

zaczynają kwitnąć floksy - ten zawsze jak dotąd najwcześniejszy

liliowiec Spirit of Freedom

liliowiec nn