Ogród w dolinie

[marpa]

Wejmutka fajna ale czy nie za blisko ścieżki ? bo ona się rozrośnie i może się okazać zawalidrogą

[sweety]

Małgosiu! Zostawiłam około metra. Zdjęcie jest zrobione pod kątem Zgodnie z opisem, w ciągu 10 lat wejmutka ma urosnąć 80 cm

[beata68]

Własnie chciałam napisać, że z tego co pamiętam to ona z tych bardzo wolnych.Jak dorośnie do solidnych rozmiarów, to my z góry będziemy na to patrzyły.

[sweety]

Pewnie Beatko, zrobię mu wówczas fotki z okna dachowego

[slanka-flora]

U mnie też niedawno pojawił się fruczak / / i dobierał się do kwiatów agapanta.Tak jak keetee-Dorotce
nie udało mi się go zdjąć,bo wkrótce odleciał Trzeba by chodzić z aparatem na szyji,bo duże zielone ważki też są
bardzo szybkie.
A Tobie się udało
Do miłego,
Sławek

[sweety]

"Mój" Sławku zdecydowanie preferował werbenę - nie wiem, czy z powodu koloru, czy smaku

[kogra]

A u mnie był na rozchodniku.
Jak więc widać i fruczaki mają różne gusta jak ludzie.
Nie Aniu, nie pada niestety.

Poprawka - zaczęło coś kapać w postaci mżawki.

[gajowa]

I u mnie też był fruczak! Nie miałam pojęcia co to, bo zobaczyłam go w fazie intensywnego fruczenia i miałam skojarzenie wyłącznie z...kolibrem
Widziałam go dwa razy - na cynii i na rozchodniku.

[sweety]

Grażynko! Zawsze coś - u mnie pada solidnie. Oby popadało choć jeszcze przez noc Gusty i guściki - masz rację!
Ewo (gajowa)! To furczenie także i mnie zainteresowało. Miałam szczęście, bo akurat chodziłam po ogrodzie z aparatem I faktycznie niekiedy o nim mówią - polski koliber!

[any57]

niekiedy o nim mówią - polski koliber!

i ja tak mówię a dopiero teraz dowiedziałem się, dzięki Tobie, że to ... fruczak
wiele razy próbowałem go "złapać", ale on szybszy był od migawki - gratulacje

[wielkakulka]

A ja musiałam sprawdzic o czym mówicie, myslałam, że sobie z czegoś żartujecie - a okazuje się że nie

[zielonajagoda]

Aniu!!! Dwa lata szukałam co to takiego, zafascynowało mnie to stworzonko, i tak jak innym, kojarzyło się z kolibrem, teraz już wiem, dzięki Tobie , mam Fruczaki, a przynajmniej jednego, to na pewno
I mam cichutką nadzieję, że jak dwa razy zawitały do mnie, to już zawsze będą wracać.

[justyna_gl]

Aniu, co za różyczki zamówiłaś? Pochwal się

[semper]

Kilka dni temu latało toto po ogrodzie.Też wydawało Mi się ,że to koliber.Poleciałem do domu po aparat, ale on nie poczekał.Zdjęcie super

[heliofitka]

Nadrabiam zaległości na forum, ale taki wątek, jak Twój, to czysta przyjemność
Aniu u Ciebie, co prawda dużo dzieje się, ale wszystko ciekawie opisane i zilustrowane przepięknymi zdjęciami
Podobnie, jak ty lubię podglądać owady, choć trzeba przyznać, że nie zawsze chcą pozować do zdjęć.
Widzę, że ty masz więcej szczęścia i udało się Ci się sfotografować polskiego kolibra