W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Witajcie w letniej porze :wink: Zrobiło nam się upalnie, można zagrzać trochę organizm ;:306 Niby ciepło to i fajnie, ale taki zaduch dzisiaj był, że po 18 na działce było ciężko, a tu koszenie trzeba przeprowadzić. A po koszeniu człowiek czarny z kurzu jak górnik :wink: Jeszcze sadziłam prezentową hortensję (Vanille fraise), jeden pęd ma już lekko zarysowane kwiatostany, więc wolałam już teraz sadzić, niż później. Za to jesienią trzeba będzie przesadzić różę Elmshorn, aby nie gryzły się z nową hortensją.

Madziu, busz to mój znak rozpoznawczy, nawet jak nie chcę, to i tak mi jakiś powstaje ;:306 wiesz gorsze też są zarośla, ale sprytnie ich nie pokazuję :;230 Charles Austin w tym roku skradł moje serce, zakochałam sie w nim na nowo. Niżej wstawię fotki Eny, takie, które mam, a jutro zrobię lepsze zbliżenia, to sobie porównasz.
Jolu, pytasz o płot w pobliżu szałwii? Foto niżej. Widzisz, ku mojemu niezadowoleniu, nie trafiłam jeszcze na palety, a plany mam bardzo ambitne co do nich, problem ze składowaniem ich jeszcze mnie powstrzymuje przed chodzeniem po mieście i zbieraniem tych desek :;230 I tak rodzina na mnie krzyczy, że trzymam nie wiadomo. Lilie będą następnym razem, bo akumulatorki z aparatu ładują się, ale na białą pełną może się skusisz (do Mme Hardy pasuje wybornie).
Aniu, rok temu Charles miał pozostawione dwa pędy, przygięłam je lekko, zawiązał mnóstwo pąków kwiatowych, ale co z tego jak jakiś grzyb go dopadł i wszystko opadło. Dlatego w tym roku nie bawiłam się i przycięłam mocniej, efekt rewelacyjny i teraz Charles to moja miłość na nowo. Ostróżki też uwielbiam, przez 2 sezony nie miałam ich prawie, od roku odnawiam kolekcje, tylko biała coś już 3 razy nie dała rady przezimować i rozsiać się.
Izo, i takie lato właśnie uwielbiam, zarośnięte, kolorowe i pachnące :tan
Gabi, w tym roku może nadrobisz te braki? ;:306 Płotki można zaczynać robić już pod koniec zimy, wiec już całkiem niedługo :wink:

Czy robiłyście może kiedyś perfumy czy coś w tym stylu, z płatków róż? Za mną chodzi ten pomysł od roku, a teraz jeszcze Amelia wczoraj wpadła na tę samą koncepcję :wink: Chodziłyśmy wczoraj i zbierałyśmy płatki na perfumki, dobra szkoła no nie ;:306 Spróbuję kupić jakiś alkohol i zalać płatki, przede wszystkim Mme Hardy, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Ena i Charles de Mills
Obrazek

Obrazek

Na razie takie mam tylko zbliżenia kwiatów
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Charles de Mills zacieniony własnymi pędami
Obrazek

Jolu o tę konstrukcję pytałaś? To płot, kupiony gotowiec ;) w komisie kiedyś trafiłam. A te brzydkie deski od tyłu to podpórki.
Obrazek

Tu z przodu
Obrazek


Na koniec pochwalę się moim niedawnym dziełem. Od dawna chodziła za mną spódnica w styl prawdziwej dawnej zapaski z tym wybranym haftem biskupiańskim. Rok temu znalazłam w szmateksie idealną do tego celu spódnicę, dokonałam zakupu za grosze i wzięłam się do pracy, z tym, że w poprzednim roku jedynie narysowałam wzór i wyszyłam kilka listków ;:306 dopiero ze 2 miesiące temu dostałam natchnienia na dalsze wyszywanie (to strasznie marudna praca ;:oj ).
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

ALuś, nie wiedziałam że masz takie talenty w rączkach ;:oj Brawo, cudna spódnica ;:63

Co do róż to powtarzam się, ale cudne są te Twoje potwory.
Pisałaś że nie jesteś zadowolona ze swoich angielek a tu proszę - Charles to bardzo ładny krzaczek. Zobaczysz, pozostałe też Cię zachwycą :D

Ciekawa bardzo jestem co wyjdzie Ci z tych perfum. Ja też myślałam jakby tu zatrzymać na dłużej zapach róż.
Tylko jeżeli to ma być do stosowania na ciało to żeby ten alkohol nie podrażniał.
Czekam na efekty i opinie
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Fiu..fiu... Alutka... ale jesteś zdolna dziewczyna... ;:138
Jak uda Ci się opracować recepturę na własne perfumy, to pisz... chętnie skorzystam, bo też mam mocno pachnące róże...
jol_ka
1000p
1000p
Posty: 1974
Od: 27 lip 2007, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Aluś piękna kiecka, zdolniacha z Ciebie ;:138

Tak, o ten płotek pytałam. Fajnie się prezentuje ;:333
Różyce super, Ena daje czadu. A Charles de Mills to moja niespełniona miłość ;:167 Piękny jest.
Muszę się za nim znów rozejrzeć jesienią lub wiosną.
Pozdrawiam Jola
jo_linki
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Czołem przyjaciele :wink:
Za każdym razem sobie obiecuję, żeby nie robić zaległości forumowych i regularnie wstawiać fotki, ale nie da się przy tym natłoku obowiązków, prac wszelakich etc.
Ostatnio deszcz nam regularnie pada i nawet solidnie podlewa tę wysuszona glebę, nie trzeba nosić konewek ani pompy podłączać ;:138 A rośliny po tych opadach bujniej podrosły, tak mocno, że niektóre przejścia i ścieżki zarosły, busz dookoła ;:306

Dziewczyny, dzięki za dobre słowo o spódnicy, ale to wyszywanie to okropnie marudne rękodzieło, mówią, że ogrodnictwo dla cierpliwych, ale co tam pielęgnacja roślin i wyczekiwanie na upragnione kwiaty przy hafcie ;:306

Wiolu, Ch. Austin w tym roku dopiero tak ładnie wygląda, a kiedy ja go kupiłam, w 2009 chyba (Heritage w tym samym zakupie).
Wiolu i Gabi, perfumka sobie leżakuje, płatki Mme Hardy i Ch. de Mills zalane oddzielnie w dwóch słoiczkach, ten drugi wytworzył fajny kolorek.
Jolu, płotek owszem idealnie do tego ziołowo-wiejskiego zakątka, solidny jest, tylko brakuje mu nóg do wbicia w podłoże, ale kilka lat juz służy.


Tak dużo zdjeć narobiłam ostatnio, że nie wiem od czego zacząć. Może róże.
Westerland, w tym roku mocno przycięta niestety
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Rosarium Uetersen
Obrazek

Obrazek


Ena z bliska, Madziu prosiłaś o fotki samych kwiatów:
Obrazek

Dodam, że jej kwiaty praktycznie bezzapachowe
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Najpiękniejsza ściana jaką można sobie wymarzyć :wink:
Obrazek

Alexander MacKenzie jako kanadyjka o wysokim wzroście zasadzona w głębi rabaty, teraz niestety zagłuszona z lekka, a dodam jeszcze, że nic a nic nie zmarzła po zimie
Obrazek

Obrazek


Zakwitła w końcu moja upragniona Jacqueline du Pre ;:167 ;:138
Obrazek

Tylko biedna nie ma szczęścia do pogody, bo otwiera płatki akurat w deszcz i nie udaje mi sie obejrzeć tych pięknych pręcików przed zmoczeniem ich, dzisiaj to samo było z drugim kwiatem
Obrazek

Obrazek


A tu mam pytanie do Was, drogie koleżanki, któż to może być? Kupiona jako biała, ale jak widać jest w różnych odcieniach żółci, a pachnie niesamowicie, dzisiaj jak pieliłam koło tej róży, to napawałam sie jej zapachem jednocześnie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Trochę lata w obrazkach
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Latem praca wre, aż miło
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Przepiękne róże ;:oj I jaki busz u Ciebie. Pięknie! Te plecione z wilkiny niskie płoteczki sama robisz? Bardzo urokliwe są.
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Róże historyczne już przekwitły i zostały nawet już przycięte, trochę je mocniej ostrzygłam, żeby nie pokładały się jak w tym roku. Mme Hardy wygląda biedna jak po wojnie, czy huraganie jakimś, ale lada dzień zazieleni się. Ena niestety tez z wolna pójdzie pod sekator, słońce przypaliło szybciej te piękne czerwone kwiaty. Nie lubię tego momentu, kiedy trzeba zabrać się za przycinanie tych pięknych róż, bo znowu trzeba zacząć odliczanie na ich kolejną eksplozję.

Izo lemonko, witaj :wit Płotki sama wyplatam, tzn. wyplatam po swojemu :wink: zawsze podobały mi sie tego typu dodatki architektury ogrodniczej, tylko najlepiej byłoby mieć plantację odpowiedniej wikliny (o smukłych i dłuuuugich pędach wierzbowych).

Kolejna odsłona róż i nie tylko:
Heritage
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Rosnący nieopodal Graham Thomas II
Obrazek


Jeszcze kwitnąca na fotce Veilchenblau (drugi rok z rzędu na okres kwitnienia tej odmiany nastały upały i róża szybciej przekwita), zbierająca moje ochy i achy przy każdym spojrzeniu :wink:
Obrazek

Obrazek

Czyż nie cudna?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Queen Elizabeth
Obrazek

Obrazek

Obrazek


William Shakespeare
Obrazek

Obrazek

Obrazek



Kolejna NN (może ktoś ma propozycje?), kupiona kilka lat temu w ogrodniczym jako fioletowa pnąca (pomyślałam, że może a nóż widelec Veilchenblau się trafi :wink: ), tylko u mnie pnącej nie przypomina, za to ma ładne i duże kwiaty, pachnie podobnie jak rugosa
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A teraz, co w liliach piszczy:
Trzy miniaturki - od lewej Sorocaba, Tridex i Crossover
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Annemarie`s Dream
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
gianna
1000p
1000p
Posty: 2683
Od: 3 cze 2012, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alu, jestem Ci wdzięczna, że tak szczegółowo opisujesz swoje roślinki. Bo niby jest to sekcja, w której mamy możliwość pochwalić się swoim ogrodem, jednak ja lubię, kiedy posty są choć trochę edukacyjne. Czerpię z nich wiele, czasami nawet coś wynotuję. Dziś zainteresowałaś mnie różami. Mam tylko wielkokwiatowe, no może ze dwa krzaczki rabatowych też, ale zamierzam zakupić pnące. Więc przeglądam wątki, informacje są pewniejsze niż te w katalogu ;:306

Wyplatane płotki, konstrukcje i wszelkie ozdoby naturalne też bardzo lubię. Jeszcze nie mam takich, bo działkę mam dopiero czwarty rok i jeszcze testuję stanowiska dla roślin a i wielkość (wysokość) nasadzeń. Niektóre rośliny jesienią muszą zmienić miejscówkę, potem zabiorę się za ozdabianie. Także, tego, no... będę ściąga żywcem pomysły ;:131

Alu, pozdrawiam serdecznie!
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alu,cudna V ;:138 a to morze hortensji u jej stóp powala.
Zdjęcie Heritage piękne.Ona jest na nim jakby zawstydzona...
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Ochy i achy nad Veilchenblau są w pełni zasłużone... piękny i wielki krzaczor... lilijki też piękne...u mnie niestety prawie wszystkie azjatki wyginęły... mam tylko kilka, no i olbrzymie drzewiaste... te są niezawodne...
Awatar użytkownika
IzabelaS
500p
500p
Posty: 571
Od: 15 cze 2010, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Chodzę i chodzę po Twoim ogrodzie, Alu, i czuję, jakbym była dzieckiem i znalazła się w takim typowym, wiejskim ogródku z dawnych lat, jakie wszyscy mieli i gdzie wszystko rosło. Naprawdę, takie uczucie opanowało mnie przed chwilą. Zobaczyłam mnóstwo roślinek, kwiatów, krzewów, które znam od dziecka i zawsze mi się podobały. A najbardziej urzekła mnie dziewanna.
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Witajcie! :wit
U Was też upały zakończyły się? Niby fajnie, letnio i gorąco, ale ukochane róże tak szybko przekwitły, Ena jeszcze kwitnie tylko od wewnątrz - od środka altanki :wink: Trzeba po woli szykować się na ciecie pnących (ale parę owocków zostawiam oczywiście do jesiennej dekoracji i dla ptaków). Za to teraz zaczyna się czas lilii, azjatki rozwijają ostatnie kwiaty, a orienpety coraz grubsze pąki mają ;:138 Tylko szkoda, że po suszach w tym roku Santini i Commitment w ogóle nie wypuściły pędów i strajkują w ziemi, Big Brother i Carbonero strasznie marniutki. Ogólnie widać po roślinach w tym roku dwuletnią suszę, a porzeczki i jabłka jakie nędzne, sezon owocowy już teraz do udanych nie należy (nad czym rozpaczam wielce). Jeszcze jedyna ciach nadzieja, że śliwki, które są na drzewach nie będą opadać jak gruszki. Za to nagietki i kosmosy obrodziły w tym roku wyśmienicie i starają się zagłuszać wszystko w swoim sąsiedztwie ;:306
Od wczoraj rozkwita delikatnie nowa róża - The Sun the Heart i stwierdzam, iż dostałam ją gratisowo, to już ją kocham szczególnie za czerwone oczko w płatkach, no i zapach.


Gianna nawet nie wiesz jak fajnie, że moje doświadczenie może komuś się przydać i mogę pomóc :D Jak wrzucam fotki, to lubię coś tam dodać, bo tak na sucho dziwnie jakoś, a że pogadać sobie lubię... ;:224 Jak posiadasz jakieś wątpliwości odnośnie konkretnych róż, to pytaj. Masz swój wątek ogrodowy (bo przeglądałam o doniczkowych)?
Madziu, jak pomidory? Zjadłaś już półfinałowy? ;:306 Wiesz, Heritage jest taka delikatna, że chyba na prawdę się wstydzi. Ale uwielbiam najpierw ten jej pełny pąk, a potem jakby pustawy środek, no i kształt ;:167
Gabi, z azjatkami i ja mam problem, dużo cebulek mi wyginęło (chyba dawne podtopienia), staram się od kilku sezonów zrekonstruować dawną kolekcję.
Izo, miło, że przeniosłaś się w czasy dzieciństwa, właśnie jak dla mnie takim ideałem ogrodniczym jest styl wiejski wymieszany z angielskim. Ale te nasz polskie mieszanki warzyw, ziół i ozdobnych, taki babciny ogródek, to jest to, co kocham i ja ;:333 Dziewanna wyhodowała mi się z nasion przypadkiem, a w ty roku mam jeszcze krzyżówkę tej żółtej z dziewanną łąkową :D


Kawałek białej rabaty
Obrazek
Obrazek

Klematis Anita nareszcie rozkwitł
Obrazek

Obrazek

Zawsze było dużo dorodnych i soczystych porzeczek, a teraz takie małe owoce
Obrazek

Obrazek


Nagietkowe pole (właśnie dzisiaj nazbierałam trochę główek kwiatowych do suszenia)
Obrazek

Obrazek

Obrazek


LA Brindisi (chyba, bo dostałam ją kiedyś gratisowo i nie zanotowałam odmiany :wink: ale wygląda mi na tę)
Obrazek

Ta ostróżka sama tak się ułożyła
Obrazek

Obrazek

Cancun w tym roku została przypalona słońcem niestety
Obrazek

Obrazek

Heritage jeszcze raz
Obrazek

Z chabrem w tle ;:167
Obrazek

Obrazek

Rhapsody w tym roku trochę odżyła
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

The Sun the Heart w pąkach
Obrazek

I rozkwitająca (płatki niestety naruszone prze deszcz)
Obrazek

No fajna jest ;:306
Obrazek

Oczywiście sezon nie należałby do udanych, gdyby nie niespodzianki, uwaga szał ciał - tadam Elmshorn w nowej odsłonie :;230
Obrazek
Obrazek

Mi tam nie przeszkadza, bo miałam kiedyś Mainzer Fastnacht, ale padła i chciałam dokupić
Obrazek

Tylko jesienią trzeba będzie miejscówkę zmienić, bo do leśnego zakątka ni jak się ona ma (aż się cisną na usta słowa gospodarza domu Stanisława Anioła odnośnie brązowych zasłon u p. Majewskich :;230 )
Obrazek
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Aluś,nawet finał już zjadłam :;230 a co... Pyszne były.
Nagietki,kwitki z babcinych ogrodów,teraz już prawie zapomniane a szkoda.Lubię,babcine ogródki i stare wiejskie ogródki wokół chaty...Jak one tak żyją własnym życiem rozsiewając się i mieszając ze sobą.
Powiadasz Aluś że masz Elmshorn...Twój Elmshorn tak jak moja Ena :;230
A z tym Aniołem to pojechałaś :;230
Mogę dodać jeszcze że wygląda jak "Trupie g...ówno w lesie" :;230
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Ha..ha... takie pomyłki to rewelacja... chyba zacznę znowu kupować w marketach co by mieć zagwozdki... ;:306
...zresztą i w profesjonalnych sklepach też się zdarzają, co odczułam na własnych plecach... jak do tej pory kupowałam w trzech takich sklepach i tylko jedna była bez zarzutu... zero pomyłek...
Awatar użytkownika
gianna
1000p
1000p
Posty: 2683
Od: 3 cze 2012, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Ala, wow, ponownie róże i moje ukochane lilie.

Wątku ogrodowego nie zakładałam, uznałam, że nie mam się czym chwalić, choć w aparacie tysiące fotek :) Czasmi nawet byłam bliska... :;230 Moja działka ma tylko 3 ary, i musi pomieścić sad, warzywnik, kwietnik i namiot foliowy, a i narzędziówkę oczywiście.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”