Trawy pampasowe
TRWAWA PAPASOWA
Witam serdecznie,
Czy ktoś z was wie jak w Polsce (północ), zachowuje się trawa pampasowa? Szczególnie jestem ciekaw, jak przetrzymuje zimę, i czy wymaga specjalnych zabezpieczeń?
Pozdrawiam
Jaar
Czy ktoś z was wie jak w Polsce (północ), zachowuje się trawa pampasowa? Szczególnie jestem ciekaw, jak przetrzymuje zimę, i czy wymaga specjalnych zabezpieczeń?
Pozdrawiam
Jaar
kontakt SKYPE:
Jaar van Klyst
Jaar van Klyst
- Mariusz_S
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 lut 2008, o 01:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: TRWAWA PAPASOWA
Pampasówka to w Polsce trawa zawodna, skorzystaj z wyszukiwarki to znajdziesz sporo na ten temat. A swoją drogą to ciekawe czy na północy, gdzie jest chłodniej nie miałaby lepszych warunków zimowania. Niby chłodniej ale za to mniej mokro...
Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
Poradnik o trawach
- Mariusz_S
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 lut 2008, o 01:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Kupiłem wczoraj na kiermaszu w Berlinie odmianę 'Splendit Star', o prawie całych złotych liściach. Postanowiłem zgromadzić kolekcję odmian pampasówki ale w pojemnikach. Zobaczymy za parę lat czy zimą będę się mógł jeszcze ja zmieścić w domu
Fotkę puszczę później, trzeba troche odpocząć, obejrzeć i policzyć łupy

Fotkę puszczę później, trzeba troche odpocząć, obejrzeć i policzyć łupy

Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
Poradnik o trawach
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Cichutko w tym wątku. Nikt nie chwali się "pióropuszami" kwitnącej trawy pampasowej?
Pozwólcie więc, że pokażę jak w dniu dzisiejszym wygląda moja trawka.

Wiechy kwiatowe nie są jeszcze w pełni rozwinięte. Na wierzchu jest już ich piętnaście a następne pięć szykuje się do wyjścia z lisciowej okrywy. Absolutnie nie spodziewałem się takiego rezultatu. W poprzednich latach wyrosło mi najwyżej cztery kwiatostany. Tegoroczne są niestety dość opóźnione. Być może jest to wynikiem wiosennego cięcia trawy "na zero", tuż nad ziemią. Widziałem z jakim trudem wypuszczała nowe źdźbła, nie mając na starcie ani odrobiny "zielonego". Pewnie rację miał Mariusz radząc cięcie na wysokości 17 - 20 centymetrów.
Pozwólcie więc, że pokażę jak w dniu dzisiejszym wygląda moja trawka.


Wiechy kwiatowe nie są jeszcze w pełni rozwinięte. Na wierzchu jest już ich piętnaście a następne pięć szykuje się do wyjścia z lisciowej okrywy. Absolutnie nie spodziewałem się takiego rezultatu. W poprzednich latach wyrosło mi najwyżej cztery kwiatostany. Tegoroczne są niestety dość opóźnione. Być może jest to wynikiem wiosennego cięcia trawy "na zero", tuż nad ziemią. Widziałem z jakim trudem wypuszczała nowe źdźbła, nie mając na starcie ani odrobiny "zielonego". Pewnie rację miał Mariusz radząc cięcie na wysokości 17 - 20 centymetrów.
Mietek.
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Ta kępa trawy rośnie już u mnie trzeci rok. Wysadzona z doniczki, kwitła pierwszy raz już jesienią pierwszego roku, miała dwa kwiatostany. W roku ubiegłym było cztery, a w tym roku pełne zaskoczenie. Nie jest to moja pierwsza "przygoda" z trawą pampasową, ale wcześniej sadzone nie wytrzymywały pierwszych zim.kropelka pisze:... A powiedz po jakim czasie zakwitła od wsadzenia???...
Jovanko - brakuje mi doświadczenia w uprawie trawy pampasowej i uczę się na błędach. Muszę bardziej wnikliwie wsłuchiwać się w rady fachowców, takich jak Mariusz Surowiński.Jovanka pisze:...Całkiem dobry efekt ma ta kępa trawy pampasowej - no...oo w naszych warunkach, myślę, ze i to jest wiele.
Oby jesień była słoneczna i ciepła.Może ? jeszcze podciągną i rozchylą pióra .
Jezeli cięcie niskie skutkuje niskim wzrostem , na następny sezon przytniesz pewniej wyżej =wynika ze wskazań ale..... czy nie decyduje o tym też wielkość kępy / x-letność/. ...
Jestem przekonany, że nim nadejdzie czas okrywania zimowego, wszystkie "pióropusze" rozwiną się w pełni i pokażą swój urok. Efekt jak na klimat północno-wschodniego Mazowsza uważam za bardzo dobry. Trawy pampasowe z taką ilością kwiatostanów widziałem do tej pory tylko na zdjęciach z Krety lub Francji.
Bardzo dziękuję Ci za pochwałę zdjęcia. Pochwała z Twoich ust ma dla mnie ogromne znaczenie.
Serdeczne pozdrowienia
Mietek.
- Mariusz_S
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 lut 2008, o 01:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Miłe to co napisałeś, ale przeceniasz mnie. Pampasówka jest nieprzewidywalna bo co zima, to inna. I jak tu znaleźć jekąś prawidłowość?eMZet pisze: Muszę bardziej wnikliwie wsłuchiwać się w rady fachowców, takich jak Mariusz Surowiński
Moja w tym roku dostała mocno w ... i nie prezentuje się okazale.
Jak już pisałem, spróbuję przez najbliższe kilka lat zebrać kolekcję traw pampasowych, hodując je w pojemnikach. To co podzielę to pójdzie na testowanie go gruntu.
Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
Poradnik o trawach
- Mariusz_S
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 lut 2008, o 01:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Myślę, że to dobry pomysł. Ja zamierzam zimować pampasówki i część wrażliwszych traw w domu, zobaczymy co z tego będzie. Dziś wykopałem Miscanthus nepalensis (o ślicznych złotych kwiatostanach), jutro Pennisetum macrourum i inne wrażliwsze. Sporo za nie zapłaciłem i chciałbym się nimi trochę pocieszyć 

Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
Poradnik o trawach
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3006
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Na mojej uczelni rolnej trawa pampasowa rosła cały rok w tunelu foliowym, który zimą był ogrzewany (11 noc -18 dzień st. C) i nie kwitał mimo, że miała już ponad 7 lat. Okaz był piękny liście sięgały na 5 m pod sam szczyt tunelu i zero kwiatostanów. Karpa korzeniowa miała średnicę 2m, przy likwidacji tego monstrum zniszczyliśmy dwa szpadle - było potrzebne miejsce na doświadczenia naukowe.
Czyli do zimowania i jaryzacji wymagają temperatur w granicy 0 st. C - tak +3, +5 st. C. Bo też można przedobrzyć przy zimowaniu roślin.
Czyli do zimowania i jaryzacji wymagają temperatur w granicy 0 st. C - tak +3, +5 st. C. Bo też można przedobrzyć przy zimowaniu roślin.
- Mariusz_S
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 lut 2008, o 01:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Wczoraj wróciłem z Holandii, widziałem tam pampasówkę 'Sunningdale Silver' (mam nadzieje, że nie przekręciłem nazwy), która u nich nie zakwita więc tym bardziej u nas. Może to ta?
Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
Poradnik o trawach
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3006
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Tamta była z siewu i raczej typ niż odmiana - Katedra Roślin Ozdobnych zostawiała dla siebie po 3-5 sztuk roślin po zakończeniu doświadczeń na kolekcje dydaktyczną. Przez szereg lat badali metody uprawy traw z nasion. Są tego efekty, Znajomy ma szkólkę bylin gdzie rdzeniem produkcji są trawy i funkie.
Witam,
To moj pierwszy post na tym forum, choc forum czytalam juz wczesniej
Mam na imie Kasia i od niedawna jestem wlascicielka ogrodu. Jest to moj pierwszy ogrod i rosliny ktore w nim rosna zostaly zasadzone przez poprzednich wlascicieli.
Jestem szczesliwa posiadaczka dwoch olbrzymich traw pampasowch, no i wlasnie nie za bardzo wiem jak sie nimi opiekaowac, tzn czy przycinanie traw jest konieczne na kazda zime?
Niestety jestem w tym temacie zielona jak trawa na wiosne
Pozdrawiam
Pozniej postaram sie wstawic zdjecia
To moj pierwszy post na tym forum, choc forum czytalam juz wczesniej

Mam na imie Kasia i od niedawna jestem wlascicielka ogrodu. Jest to moj pierwszy ogrod i rosliny ktore w nim rosna zostaly zasadzone przez poprzednich wlascicieli.
Jestem szczesliwa posiadaczka dwoch olbrzymich traw pampasowch, no i wlasnie nie za bardzo wiem jak sie nimi opiekaowac, tzn czy przycinanie traw jest konieczne na kazda zime?

Niestety jestem w tym temacie zielona jak trawa na wiosne

Pozdrawiam
Pozniej postaram sie wstawic zdjecia
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Dobry wieczór,
chciałabym poprosić o poradę w sprawie trawy pampasowej. Kupiłam sadzonkę z 1 kwiatem z myślą o eksperymencie w zimowaniu. Ale po przeczytaniu wypowiedzi na tym forum zwątpiłam. Wsadzę ją więc w dużą donicę i będzie zimować w chłodnym pokoju (16-18 st. C) a w lecie będzie stać na tarasie. Jak ją podlewać, nawozić? Kiedy i jak ciąć, jeśli w ogóle ciąć? Będę wdzięczna za każdą sugestię, bo jedną sadzonkę już zmarnowałam ubiegłej zimy a ta ma taki cudny ten kwiatostan
Pozdrawiam
Mirka
chciałabym poprosić o poradę w sprawie trawy pampasowej. Kupiłam sadzonkę z 1 kwiatem z myślą o eksperymencie w zimowaniu. Ale po przeczytaniu wypowiedzi na tym forum zwątpiłam. Wsadzę ją więc w dużą donicę i będzie zimować w chłodnym pokoju (16-18 st. C) a w lecie będzie stać na tarasie. Jak ją podlewać, nawozić? Kiedy i jak ciąć, jeśli w ogóle ciąć? Będę wdzięczna za każdą sugestię, bo jedną sadzonkę już zmarnowałam ubiegłej zimy a ta ma taki cudny ten kwiatostan

Pozdrawiam
Mirka
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Mietku 
Nie ukrywam, że widok Twojej trawy głównie mnie zmotywował do zakupu i eksperymentowania. Masz ją po prostu piękną.
Czytałam wielokrotnie, co pisałeś w tym temacie i wymianę Twoich uwag z KaRo. Jednak boję się mojej niewiedzy i jednak ostrego mikroklimatu. Faktem jest, że miła pani w szkółce, dała mi identyczne wskazówki jak Ty. Sugerowała jeszcze tylko możliwość przesłonięcia jej szybą od góry, żeby ochronić przed opadami deszczu. Ale faktem też jest, że sadzonka jest z Holandii.
Mietku, dzięki za odzew, jeszcze myślę czy ją wsadzić do gruntu czy nie.
Pozdrawiam
Mirka

Nie ukrywam, że widok Twojej trawy głównie mnie zmotywował do zakupu i eksperymentowania. Masz ją po prostu piękną.

Mietku, dzięki za odzew, jeszcze myślę czy ją wsadzić do gruntu czy nie.
Pozdrawiam
Mirka