Doniczkowce KaRo cz.2
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Dziękuję Ci za wyczerpującą odpowiedź. Masz dużo więcej pelargonii niż ja, więc będę tutaj podglądać kwitnienia.
Jutro spróbuję wystawić moje hibiscusy na dzień. Dziś było bardzo ciepło.
Jutro spróbuję wystawić moje hibiscusy na dzień. Dziś było bardzo ciepło.
Pozdrawiam - Justyna
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Krysiu!
Bardzo mi sie podobają Twoje pelargonie. To nie jest niestety moja działka, nie można kolekcjonować wszystkiego, ale bardo się cieszę, ze mogę zobaczyć je u Ciebie! Ja w tym sezonie wracam do macierzy, czyli do kaktusów.
Bardzo mi sie podobają Twoje pelargonie. To nie jest niestety moja działka, nie można kolekcjonować wszystkiego, ale bardo się cieszę, ze mogę zobaczyć je u Ciebie! Ja w tym sezonie wracam do macierzy, czyli do kaktusów.

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20312
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Z czego się niezmiernie cieszymy....raflezja napisał(a):
Ja w tym sezonie wracam do macierzy, czyli do kaktusów.

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22062
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Niektórzy mają wielki powód do radości Iwonko
jak np. Henryk
ale ja chyba mniejszy nieco, bo Twoje liściaste kolekcje dostarczały mnie osobiście bardzo wielu doznań.
Hibiskusy....przecudne fuksje czy hoje no cała reszta ... ślicznoty.
Mam nadzieję,z e tak całkowicie i do końca z nich nie rezygnujesz,no bo jakże by to mogło być?
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji
Ja już "żyję' pelargoniami i zapraszam wszystkich do przeglądania mojego zbioru

JackieTotlis (Stellar )

Orange Parfait (Regal)

Mandarin (Regal)


ale ja chyba mniejszy nieco, bo Twoje liściaste kolekcje dostarczały mnie osobiście bardzo wielu doznań.
Hibiskusy....przecudne fuksje czy hoje no cała reszta ... ślicznoty.
Mam nadzieję,z e tak całkowicie i do końca z nich nie rezygnujesz,no bo jakże by to mogło być?
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji

Ja już "żyję' pelargoniami i zapraszam wszystkich do przeglądania mojego zbioru

JackieTotlis (Stellar )

Orange Parfait (Regal)

Mandarin (Regal)
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Krysieńko cudnie kwitną, ja do moich pelargonii codziennie zaglądam i pięknie rosną i niektóre maleństwa mają już pąki kwiatowe



- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20312
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Bardzo podobają mi Twoje pelargonie - niezwyczajne dla mnie z wyglądu i kwiatów. 

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Pelargonie piękne... ja jeszcze w tym roku się powstrzymuję, ale w przyszłym...chyba ulegnę
Dziękuję za dodatkowe zdjęcia alocasii:D Tylko powiedz mi - przedstawiłaś Arona a w poprzednim poście wspomniałaś o Alocasia odora - stąd było moje pytanie. Ale rośnie przepięknie i moja - odpukać - również, ale w kwestii Waszych doniczkowych piękności jestem wiesz, daleko do tyłu
Ale nadrabiam! 

Dziękuję za dodatkowe zdjęcia alocasii:D Tylko powiedz mi - przedstawiłaś Arona a w poprzednim poście wspomniałaś o Alocasia odora - stąd było moje pytanie. Ale rośnie przepięknie i moja - odpukać - również, ale w kwestii Waszych doniczkowych piękności jestem wiesz, daleko do tyłu


- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Grauluję przezimowania...
Moje w tym roku, jak zawsze zimowane w piwnicy, nie wszystkie dały radę. Ogólnie, coś mi się posypały zimowane rośliny, również Fuksje nie wszystkie przetrwały. Ale może uda się w tym roku odnowić, choć minimalnie, niektóre okazy, zarówno Pelargonii, jak i Fuksji...
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w uprawie...

Moje w tym roku, jak zawsze zimowane w piwnicy, nie wszystkie dały radę. Ogólnie, coś mi się posypały zimowane rośliny, również Fuksje nie wszystkie przetrwały. Ale może uda się w tym roku odnowić, choć minimalnie, niektóre okazy, zarówno Pelargonii, jak i Fuksji...
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w uprawie...

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22062
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Pati
no ja też.Codziennie a nawet kilka razy dziennie podchodzę ,dotykam i nawet gadam
Henryku rozumiem Twoją stałość w uczuciu.
Zapraszam zawsze serdecznie do podglądanie moich roślinek bo ja .... no jestem zmienna nie ukrywam
Żanetko to znaczy,że ja nie zrozumiałam Twojej prośby
Mam TARO i ARONA.
Ta pierwsza jest mizerna,ładny ma kolor liści ale są małe i jedne zamierają zanim wyjdą kolejne,
w związku z czym wygląda jak niedożywiona sirota a takie ładne miała przyrosty zimą a teraz jest be...
Chyba nie dopasowałam jej podłoża ... warunków.. no nie wiem na czym polega mój błąd.
Dorotko z mojego pierwszego zimowania wynika,że ...
sadzonki muszę pobrać latem,koniecznie latem bo nawet te wrześniowe już sprawiły mi masę kłopotu.
Właściwie to chyba nie mam roślin z tego okresu sadzonkowania ale sprawdzę to jeszcze w zapiskach.
Nie mam też z wiosennych szczepek,nie poradziłam sobie.
Padały wszystkie jakie posadziłam lub wstawiłam do wody.
Poniosłam sporo strat .
Letnie są super.
Zimowanie takich sadzonek (z letniego ukorzeniania)nie sprawiło mi kłopotu ,no może tylko ten z brakiem miejsca na parapecie.
Mieszkanie mam zimne było im dobrze w takich warunkach.
Teraz nic nie tnę ,czekam do lata.


Henryku rozumiem Twoją stałość w uczuciu.

Zapraszam zawsze serdecznie do podglądanie moich roślinek bo ja .... no jestem zmienna nie ukrywam

Żanetko to znaczy,że ja nie zrozumiałam Twojej prośby


Mam TARO i ARONA.
Ta pierwsza jest mizerna,ładny ma kolor liści ale są małe i jedne zamierają zanim wyjdą kolejne,
w związku z czym wygląda jak niedożywiona sirota a takie ładne miała przyrosty zimą a teraz jest be...
Chyba nie dopasowałam jej podłoża ... warunków.. no nie wiem na czym polega mój błąd.
Dorotko z mojego pierwszego zimowania wynika,że ...
sadzonki muszę pobrać latem,koniecznie latem bo nawet te wrześniowe już sprawiły mi masę kłopotu.
Właściwie to chyba nie mam roślin z tego okresu sadzonkowania ale sprawdzę to jeszcze w zapiskach.
Nie mam też z wiosennych szczepek,nie poradziłam sobie.
Padały wszystkie jakie posadziłam lub wstawiłam do wody.
Poniosłam sporo strat .
Letnie są super.
Zimowanie takich sadzonek (z letniego ukorzeniania)nie sprawiło mi kłopotu ,no może tylko ten z brakiem miejsca na parapecie.
Mieszkanie mam zimne było im dobrze w takich warunkach.
Teraz nic nie tnę ,czekam do lata.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Pięknie zaczęłaś - masz ładne krzaczki tych pelargonii. Co do sadzonek, to mam tak samo. Ukorzeniane wczesną wiosną, zmarniało wszystko.
Pozdrawiam - Justyna
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Piękny pokaz pelargonii ;)
Podziwiam Was, że Trzymacie je już na zewnątrz.
Moje stoją w budynku ciągle i zastanawiam się, czy mogę je do tunelu foliowego wynieść.
Bo na zewnątrz na pewno jeszcze nie dam.
Podziwiam Was, że Trzymacie je już na zewnątrz.
Moje stoją w budynku ciągle i zastanawiam się, czy mogę je do tunelu foliowego wynieść.
Bo na zewnątrz na pewno jeszcze nie dam.
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22062
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Justynko (duju)
nawet nie wiesz jak mnie ręce swędzą by uciąć
i ukorzeniać,choćby niektóre tylko, ale doświadczenie powstrzymuje mnie .
Pewnie nie wytrzymam i spróbuję jak tylko temperatura się ustabilizuje.
Teraz walczę ze sobą by nie ciachnąć...
Justynko(Justus) dziś schowałam pelargonie do domu.
Prognozy mówią o minus 3*C dzisiejszej nocy przy gruncie no to nie będę ryzykować .



Ananasku
witaj.
Twój będzie z pewnością jeszcze ładniejszy .
Ma zadatki ,ponieważ jak widzę na zdjęciu ma dużo większe liście niż mój.
Moje wszystkie P.erubescens są niezwykle skarłowaciałe po zimie.
Mam nadzieję,że ruszą wreszcie ale póki co ich liście są drobne.

i ukorzeniać,choćby niektóre tylko, ale doświadczenie powstrzymuje mnie .
Pewnie nie wytrzymam i spróbuję jak tylko temperatura się ustabilizuje.
Teraz walczę ze sobą by nie ciachnąć...
Justynko(Justus) dziś schowałam pelargonie do domu.
Prognozy mówią o minus 3*C dzisiejszej nocy przy gruncie no to nie będę ryzykować .



Ananasku

Twój będzie z pewnością jeszcze ładniejszy .
Ma zadatki ,ponieważ jak widzę na zdjęciu ma dużo większe liście niż mój.
Moje wszystkie P.erubescens są niezwykle skarłowaciałe po zimie.
Mam nadzieję,że ruszą wreszcie ale póki co ich liście są drobne.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Witaj
, trzecie zdjęcie
Nie znam nazwy.
Moje pelargonie zostają, dziś w nocy chyba przymroziło - było biało na dachach, ale nic im nie jest. Wyniosłam wczoraj nawet hibiscusy.


Moje pelargonie zostają, dziś w nocy chyba przymroziło - było biało na dachach, ale nic im nie jest. Wyniosłam wczoraj nawet hibiscusy.
Pozdrawiam - Justyna
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22062
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Doniczkowce KaRo cz.2
Justynko to jest chimeryczna trzykrotka -
Tradescantia 'Blushing Bride'
Ja cały czas byłam dzielna ,nie bałam się wczorajszej temperatury 3 *C i porannego szronu na trawniku i dachach,
było biało owszem owszem ,
ale - 3 to już poczułam zagrożenie i wciągnęłam wszystkie do domu.
Zostały datury,figa,oleander i inne egzotyczne a nawet canna na podwyższeniu i oparta o mur...
Pelargonie to co innego
Mam bzika
Tradescantia 'Blushing Bride'

Ja cały czas byłam dzielna ,nie bałam się wczorajszej temperatury 3 *C i porannego szronu na trawniku i dachach,
było biało owszem owszem ,
ale - 3 to już poczułam zagrożenie i wciągnęłam wszystkie do domu.
Zostały datury,figa,oleander i inne egzotyczne a nawet canna na podwyższeniu i oparta o mur...
Pelargonie to co innego
Mam bzika
