MARYSIU-no na całe szczęście u nas też trochę cieplej i tak by mogło być na święta
BOGUSIU- bo ten czas ucieka jak zwariowany i wydaje się że było to nie dawno a tu czas pokazuje co innego

Bogusiu no nie można mieć wszystkiego one są piękne ,ale pracy wymagają i dżwigania ,ale póki jakoś mogę to je mam żeby cieszyły oczy i pachniały

Chyba o grudniaczka za bardzo dbasz nie chuchaj na niego ,bo to wiesz jak jest z roślinami czasami im taka opieka się nie podoba i robią na złość
MARZENKO- ale jak rozumie chciałaś go wyeksponować i postawiłaś tą samą stroną ,ale w inne miejsce i nie podlewaj go teraz nadgorliwie
HELENKO- jak pisałam ja już w ubiegłym roku chciałam ją wywalić i jej zagroziłam że daję jej ostatnią szansę i zabrałam ją do domu tylko dlatego że miała pąki

Szkoda tylko że zakwitła w listopadzie a nie latem
CELINKO- cieszę się że jesteś pewnie już w miarę zdrowa

Ja też ptaszki dokarmiam i można godzinami stać i patrzeć się na nie
